W rossmannie pojawiła się nowa, emitowana wersja żelu pod prysznic Isana. Co ciekawe poza nowym, egzotycznym zapachem jest tez nowe opakowanie. Oczywiście fakt ten nie wpływa w żaden sposób na właściwości żelu jednak wersja ta wyróżnia się na sklepowej półce. Proszę państwa oto przed Wami Isana Dream Beach Honolulu, czyli najnowszy, wakacyjny żel pod prysznic.
Żel ten wyróżnia się pięknym liliowym kolorem oraz zupełnie inną szatą graficzną. Bardzo przypomina mi żele Balea. Wersja Dream Beach Honolulu skrywa w sobie aromaty egzotycznych kwiatów oraz nuty papai.
Zapach jest egzotyczny, bardzo przyjemny, idealny na letni, wakacyjny czas, ale jest dość słaby, a w kontakcie z wodą niknie ;/ Szkoda, bo byłby fantastycznym umilaczem kąpieli. A tak jest przeciętniakiem, który zapach ma słaby, na szczęście daje dużo piany i robi wszystko co żel pod prysznic robić powinien, czyli dobrze myje bez wysuszenia czy podrażnienia. Skład nie jest za ciekawy, znajdziecie tu tylko substancje myjące i zapachowe. Nic poza tym ;/
Dobrze, że kupiłam tylko jedną buteleczkę. Na kolejną na pewno się nie skuszę. Czy Wam polecam ? Jeśli liczycie na super zapach i umilenia kąpieli to niestety nie jest to żel dla was. Jeśli szukacie czegoś tylko do umycia swojego ciała to ten żel się sprawdzi. Jak milion innych. Jednym słowem miało być pięknie, pachnąco, egzotycznie, wyszło przeciętnie i bez szału.
Skusicie się ?
Mi ładny zapach wystarczy, więc to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię jak zapach żelu pod prysznic jest trwały. Na ten żel się nie skuszę.
OdpowiedzUsuń