Od kilku miesięcy moje paznokcie mają dłuższą przerwę od hybryd. Gdy chodzę do pracy hybrydy mam prawie cały czas, ale od grudnia ze względu na chorobę siedzę w domu i w sumie moje paznokcie mogły się regenerować. Owszem robiłam sobie hybrydy, ale pomiędzy kolejnymi stylizacjami były dość długie przerwy. Nie miałam ani sił, ani ochoty na robienie hybryd. Dzięki temu mogłam sobie przetestować przeróżne odżywki do paznokci. Przetestowałam odżywkę do paznokci z algami morskimi Bielenda Bio Vegan Nail Care i jeśli kogoś ta odżywka interesuje to zapraszam na szczerą recenzję.
Odżywka jest w klasycznej buteleczce. Ma lekko niebieski odcień, który o dziwo widać na pazurkach. Nie jest to mocny niebieski, ale pod światło delikatna lekka poświata jest. Czy wygląda to fajnie. Niekoniecznie, bo paznokcie wyglądają na sine i mnie osobiście to drażniło.
Opis kosmetyku jak przystało na kosmetyki Bielenda jest bardzo kuszący. Producent obiecuje wiele. Wiele dobrego. A jaka jest rzeczywistość ?
Spójrzcie na skład. Na drugim miejscu mamy alkohol denat ;/ Po co ? Ja się pytam po co jest ten "wysuszacz" w regenerującej odżywce do paznokci ?! W ogóle skład tej odżywki jest beznadziejny i wszystkie zapewnienia i obietnica producenta biorą w łeb. Droga bielendo nie ładnie tak oszukiwać klienta. Nie ładnie tak wprost kłamać i pisać bzdury!
Odżywka okazała się bublem, na pazurkach utrzymuje się bardzo krótko, łuszczy się i schodzi. Nie ma żadnego wspomnianego zregenerowania płytki, jej wzmocnienia czy wygładzenia. Mało tego, gdy macie cienkie paznokcie lub za bardzo poszalałyście ze stylizacją, albo co gorsza macie przepiłowaną płytkę to uważajcie, bo ta odżywka piecze i może jeszcze bardziej zniszczyć Wam pazurki. Na moich paznokciach ta odżywka była jeden dzień i w większości na końcówkach się starła. Resztę zmyłam, a butelkę wyrzuciłam.
Z tego co pamiętam ja tę odżywkę i jeszcze wersję zieloną kupiłam jako dodatek do gazety. Wychodziła ona coś ok 4 zł, normalnie w rossmanie kosztuje lub kosztowała ( bo nie wiem czy jeszcze jest w sprzedaży. Oby nie!) ok 12 zł z tego co pamiętam. Dla mnie ta odżywka to bubel, którego nie polecam.
Nie używam takich odżywek do paznokci, wolę oleje naturalne. Wystarczy wcierać zwykłą oliwę z oliwek.
OdpowiedzUsuńWcieranie oleju, oliwki owszem ładnie zregeneruje, ale na pewno nie zabezpieczy płytki i nie spowoduje, że paznokcie będą połyskiwać.
Usuń