Olejki eteryczne to silne leki roślinne, które można stosować miejscowo, rozpylać lub wąchać bezpośrednio z buteleczki. A nawet niektóre źródła podają, że można kilka kropli pić. Aromaterapia polega na wykorzystaniu tych dobroczynnych właściwości olejków, dzięki którym możemy uśmierzyć ból, wyciszyć się, uspokoić, zrelaksować, ale także pobudzić do działania. Szereg olejków eterycznych wykazuje działanie antyseptyczne przez co łagodzą objawy przeziębienia. Już Hipokrates, grecki lekarz, nazywany ojcem medycyny mawiał: " Sposób na utrzymanie ciała w zdrowiu i kondycji jest prosty - wonna kąpiel i masaż każdego dnia".
Ja fanką aromaterapii jestem od lat. Olejki eteryczne zawsze mam w domu w sporym zapasie. Używam ich do kąpieli, najbardziej lubię olejek lawendowy, który fantastycznie wycisza, odpręża i relaksuje. Dodaję też kroplę lub dwie do masła shea, oleju ze słodkich migdałów lub oleju z wiesiołka i nimi masuję ciało. Jednak najbardziej lubię wdychać opary tych olejków i do tego świetnie się sprawdza dyfuzor zapachowy, który jednocześnie jest nawilżaczem powietrza.
Taki dyfuzor to świetna sprawa i sprawdzi się u każdego. Pokochają go mamy, których dzieci mają problem ze zaśnięciem lub wyciszeniem się. Należy jednak pamiętać, że olejki eteryczne to silne alergeny więc trzeba z nimi uważać i tutaj zasada im mniej tym lepiej zdecydowanie lepiej się sprawdza ;p
Dyfuzor jest mały i łatwy w użyciu. Do tego jest cichy i nie zakłóca snu dziecka. Daje delikatny obłok pary, która nawilża powietrze oraz je aromatyzuje nie mocząc wszystkiego wokół. Niektóre olejki jak np. olejek Lemongrass ma działanie odkażające pomieszczenia więc dodatkowo spełnia funkcje dezynfekujące.
Zapraszam Was teraz na krótki przegląd właściwości olejków eterycznych. Jestem przekonana, że każdy znajdzie coś dla siebie i czasami zamiast sięgając po tabletkę najpierw skorzysta z bardziej przyjemnego i zdrowszego sposobu łagodzenia bólu czy walki z przeziębieniem.
Uwielbiam zapach róży przy czym musi być on naturalny. Niestety nie każdy aromat róży jest przyjemny. Ale ten olejek pachnie przepięknie i uwielbiam gdy jego woń roznosi się po mieszkaniu. Czuję się jak w różanym ogrodzie mojej cioci. Róża przynosi równowagę i uspokaja umysł. Warto taką inhalację stosować podczas medytacji i relaksu. Idealnie wycisza i uspokaja. Ja uwielbiam otaczać się tym zapachem czytając książkę. To taki mój rytuał ;) Do tego olejek z róży ma właściwości przeciwbólowe np. łagodzi ból głowy, a także sprawdzi się na mdłości. Zapach róży wykazuje też właściwości przeciwdepresyjne więc na pewno nikomu nie zaszkodzi, a naprawdę może pomóc ;)
Lawenda to mój ulubiony olejek. Nie wiem ile buteleczek już zużyłam, ale na pewno było ich więcej niż 10 ;) Olejek lawendowy to olejek na migreny. I tak wg mnie migrena ma swój zapach i właśnie jest to zapach lawendy. Gdy tylko czuję pierwsze charakterystyczne migrenowe bóle głowy wącham olejek lawendowy. Bardzo często dzięki temu migrena się nie rozwija lub ma łagodniejszy przebieg. Niestety nie działa to już gdy migrena się rozwinie. Szkoda! Olejek lawendowy odstrasza również komary, ma działanie antybakteryjne, przeciwzapalne, łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie ran oraz oparzeń. Przez to, że uspokaja i wycisza jest skuteczny w walce z bezsennością.
Sosna działa wykrztuśnie, ułatwia oddychanie, łagodzi objawy przeziębienia i zapalenia zatok. Warto połączyć kilka kropli olejku z sosny lub eukaliptusa z olejem nośnym np. olej ze słodkich migdałów, olej słonecznikowy lub macadamia, do tego dodać wosk pszczeli - podgrzać na kuchence, wymieszać, wlać do słoiczka i poczekać aż ostygnie. Takim balsamem warto smarować zatkany nos, czoło lub klatkę piersiową przed pójściem spać. Sosna jest też pomocna w walce z objawami menopauzy. Łagodzi również bóle reumatyczne, a także usuwa zmęczenie i pobudza do działania.
Miętowy olejek eteryczny pomaga w koncentracji, pobudza organizm do działania. Polecam stosować inhalacje miętowe podczas nauki - wtedy wiedza sama wchodzi do głowy ;p Mięta ma również właściwości przeciwzapalne, antyseptyczne. Pomaga w schorzeniach układu pokarmowego, jest dobra na mdłości, kolki. Pomaga zwalczyć kaszel i katar. Niesamowicie odświeża ;)
I na koniec olejek Lemongrass, który wykazuje największe właściwości uczulające więc trzeba z nim postępować bardzo ostrożnie. Wspominałam już, że ma właściwości odkażające, ale także odświeża pomieszczania. Ma działanie przeciwzapalne i przeciwtrądzikowe. Często jest stosowany przy nadmiernym poceniu się. Udrażnia zatoki, upłynnia wydzielinę przez co sprawdzi się przy kaszlu, początkach przeziębienia, zapaleniu zatok czy zapaleniu ucha.
Mogłabym jeszcze wymienić sporo innych, wartych poznania olejków eterycznych, ale może to przy innej okazji ;) Gorąco Was namawiam do poznania się z olejkami eterycznymi, a także sprawdzenia ich działania na sobie. Zwłaszcza w czasie kąpieli lub przy użyciu dyfuzora. Jeśli szukacie dobrego dyfuzora i nawilżacza powietrza w jednym to polecam Wam zajrzeć do sklepu Good Dreams. Tam na pewno znajdziecie coś dla siebie. A z kodem "christmas" możecie zrobić zakupy z 25% rabatem. Naprawdę warto! ;)
współpraca
Jakiś czas temu na wizycie z dzieckiem pediatra zabronił mi używać olejków przy dziecku, które ma skończone 5 lat. Nie wiem co o tym myśleć, niektórzy podają że pewne olejki są bezpieczne u dzieci, a niestety wiele lekarzy jest przeciwna.
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie takie dyfuzory, jak dotąd nie miałam okazji wypróbować.
OdpowiedzUsuń