Podkład z biedronki - Be Beauty Fluid matujący odcień porcelanowy


 Czy podkład z biedronki to udany zakup ? Jak wygląda na skórze ? Jakie ma krycie ? Jak się sprawdza ? Czy spełnia obietnice producenta i czy warto w niego zainwestować 11 zł. Na ta i inne pytania o podkład Be Beauty Care z biedronki odpowiedź znajdziecie w dzisiejszym wpisie.

Jestem podkładomaniaczką i wie o tym każdy, kto jest ze mną dłużej. Uwielbiam testować podkłady i dzielić się opiniami na ich temat. Ostatnio zdecydowałam się na zakup zachwalanego podkładu z biedronki Be Beauty Care fluid matujący w odcieniu 00, czyli porcelanowym.


Jest to najjaśniejszy z dostępnych odcieni, ale niestety do bardzo jasnych nie należy. Kolor jak dla mnie jest beżowy, neutralny i zdecydowanie mogłyby być jeszcze jaśniejsze odcienie. Tym bardziej, że niestety podkład ten ciemnieje. Nie ciemnieje jakoś drastycznie, ale jest to zauważalne.


Obecnie ten najjaśniejszy odcień jest dla mnie ok, ale jestem jeszcze opalona po październikowym urlopie. Jednak myślę, że za tydzień, dwa będzie on już dla mnie za ciemny i niestety nie będę mogła go już używać. A szkoda, bo to całkiem przyjemny podkład w rozsądnej cenie. A takich podkładów na rynku naprawdę nie jest wiele więc mam nadzieję, że w niedługim czasie gama kolorystyczna tego podkładu z biedronki się rozrośnie i będzie w czym wybierać.


Nie mam pojęcia, kto ten podkład produkuje, ale trzeba przyznać, że jak na podkład za 11 zł wart jest każdej złotówki. Bardzo fajna kremowa konsystencja sprawia, że aplikacja jest bezproblemowa. Ja nakładam wszystkie podkłady palcami i ten ma jedną z lepszych konsystencji jeśli chodzi o podkłady. Krycie ma dobre, ale naturalne i bez efektu maski. Jak zobaczycie na zdjęciu poniżej wszystkie niedoskonałości i przebarwienia są zakryte, za to piegi widać. Wykończenie jest pudrowo- satynowe, a mat utrzymuje się przez kilka godzin. Ja nawet nie potrzebuję pudru, bo mat ładnie się trzyma i bez niego. Efekt na skórze jest bardzo naturalny, a przy okazji koloryt dobrze wyrównany.


 Podkład Be Beauty Care komfortowo się nosi i utrzymuje ok 8 godzin bez poprawek. Moim zdaniem podkład ten spełnia wszystkie zapewnienia producenta i pewnie gdyby dostępna była większa gama kolorystyczna - zwłaszcza w jasne odcienie - podkład ten miałby o wiele więcej fanek niż ma teraz ;) Składowo niestety jest bez szału i przy cerach trądzikowych i bardzo problematycznych może zapychać i powodować pogorszenie cery. Ja jakoś zbytnio tego nie zauważyłam chociaż kilka dni po rozpoczęciu testów pojawiły się pojedyncze pryszcze. Jednak moim zdaniem są one wynikiem używania kosmetyków z poprzedniego posta, a nie akurat tego podkładu. Jak na razie jestem bardzo zadowolona i jednocześnie zaskoczona działaniem tego podkładu. I dopóki mam na sobie jeszcze resztki opalenizny to będę ten podkład stosować, a potem no cóż ... Znów poszukam czegoś nowego.

Dajcie znać czy używałyście tego podkładu z biedronki, a jeśli tak to jak się on u Was sprawdził. Jak waszym zdaniem wypada gama kolorystyczna ? Jest ok czy wolelibyście jaśniejsze odcienie ?



5 komentarzy:

  1. Znaleźć dobry drogeryjny podkład nie jest łatwo. Ja nawet nie szukam w biedronce kosmetyków, a jak się okazuje można tam znaleźć perełki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciężko znaleźć dobry podkład, zwłaszcza w takiej cenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie wiedziałam, że mają taki podkład w swojej ofercie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wizualnie wygląda jak kiedyś podkład z lirene. Bardzo podobne opakowanie. Co do podkładów, to przeszłam na minerały i chyba z nich już nie zrezygnuję. Sa boskie dla mojej cery.
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę niezły efekt, warto pomyśleć też o naturalnych kosmetykach np. z aloesu. Mając trochę miejsca na parapecie i dobry zestaw do uprawy roślin można wyhodować sobie własne kosmetyki na bazie aloesu.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...