Uwaga Bubel!

 Wiem, ze lubicie czytać posty o bublach. Ja też lubię ;) Dlatego dzisiaj będzie krótko i na temat. Proszę Państwa oto 5 produktów, które u mnie się nie sprawdziło, i które śmiało mogę nazwać bublami. Wiem, że nie muszę, ale wspomnę tylko, że bublami są one w moim odczuciu. Oznacza to, że możecie tutaj zobaczyć swoich ulubieńców, które u mnie się kompletnie nie sprawdziły. 

Uwaga Bubel!


Nr 1 będzie bubelem zapachowym. Far away to jeden z kultowych zapachów marki Avon. Firma ma w swojej ofercie mnóstwo pięknych zapachów, ale ten zapach to kompletnie nie moja bajka. Mimo, że teoretycznie znajdują się tutaj nuty zapachowe, które lubię takie jak np. frezja, brzoskwinia czy piżmo to już dodatek jaśminu, bursztynu i drzewa sandałowego sprawia, że zapach jest ciężki. Dla mnie orientalny i duszący. Kojarzy mi się z zapachami starszych pań i jak dla mnie nie jest to nic przyjemnego. Oddałam go mamie, ale i u niej się on nie sprawdził ;/

Kolejnym bublem jest słynny podkład Eveline Selfie Time.

Dla mnie ten podkład to totalna porażka i naprawdę nie mogę zrozumieć zachwytów nad tym podkładem. Po pierwsze kolor - nawet ten najjaśniejszy jest ciemny i wpada w pomarańcz ;/  Krycie ma słabe.  Takie średnie minus. A najgorsze jest to, że on błyskawicznie zastyga i nie da się go dobrze rozprowadzić ;/  Dałam mu kilka szans, łączyłam z innymi podkładami, ale niestety z niczym on nie wyglądał dobrze na mojej skórze. Dla mnie jest to jeden z najgorszych podkładów jakie miałam.


Niestety te wszystkie zapewnienia producenta nie mają pokrycia w rzeczywistości ;/ Mało tego ten podkład zmasakrował moją twarz i niesamowicie pogorszył stan cery ;/  Jestem na nie i nie polecam! Zresztą w ofercie Eveline już kiedyś było połączenie podkładu z korektorem chyba to była seria art scenic, czy jakoś tak i wtedy też to była masakra. A teraz pozmieniali nazwę, ale już formuły i kolorystyki im się dopracować nie chciało. W ogóle mam ostatnio tak, że każdy z tych nowszych podkładów Eveline się u mnie nie sprawdza i jest przereklamowany. Jeden gorszy od drugiego, a często są to takie odgrzewane kotlety, które już kiedyś w ofercie były, a teraz wróciły z nową nazwą i nową szatą graficzną ;/                  Dla mnie ta marka już nie jest tym co kiedyś.

Jak już jesteśmy przy kolorówce, to ostatnio bardzo rozczarował mnie tusz do rzęs Catrice All Round Mascara


Jest to mascara wodoodporna, której wodoodporność polegała na tym, że trudno ją było zmyć podczas demakijażu, ale w ciągu dnia osypywała się jak głupia. Dzień pandy miałam codziennie ;/  Szczoteczka bez szału nic specjalnego nie robiła. Mam straszny problem żeby znaleźć dobry tusz wodoodporny, który faktycznie jest wodoodporny i nie daje pandy. Może macie coś sprawdzonego i skutecznego co mogłabym przetestować ? 

Mimo mojej sympatii do kosmetyków marki Orientana ich Hydrokuracja z Szafranem bardzo mnie rozczarowała, a właściwie to podrażniła i pogorszyła stan mojej cery ;/ Jest to kolejny krem tej marki, który u mnie się nie sprawdził ;/


Krem ma żelową konsystencję, jest żółty i co ciekawa barwił on moją skórę do tego stopnia, że wyglądałam jakbym miała żółtaczkę, albo zbyt ciemny podkład ;/ Niestety to podrażnienie, które powodował sprawiło, że wyrzuciłam go prawie w całości do kosza i raczej na kremy tej firmy już się nie zdecyduję ;/

I na koniec szampon, który miał zdziałać wiele, ale na obietnicach producenta się skończyło. Szampon kokosowy CD nie dość, że pachniał takim chemicznym kokosem, blee! To jeszcze niesamowicie podrażnił skórę głowy ;/


No i w sumie mogłam się tego spodziewać, bo jest to połączenie szamponu z odżywką, a moje kapryśne włosy absolutnie takiego 2w1 nie lubią ;/ Poza tym, że skalp był podrażniony i pojawił się suchy łupież to jeszcze włosy były takie oklapnięte, szybciej się przetłuszczały i w ogóle nie wyglądały ciekawie.


 Zużyłam go jako mydło do rąk i więcej do szamponów tej marki nie wrócę. Dajcie znać, czy kojarzycie te produkty, a może mieliście okazję ich używać. Jeśli tak dajcie znać jak się u Was sprawdziły ;)


15 komentarzy:

  1. Duszące perfumy dla starszych Pań, tego się zawsze obawiam najbardziej. Także zastygające podkłady nie są dla mnie , bo lubię "mokre" wykończenie w makijażu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji używać Twoich bubli. Wspomniane perfumy Avon kojarzę z wyglądu. Zawsze jakoś miło mi się kojarzyły, ale może dlatego, że nie miałam okazji ich wąchać :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie Far Away długo był największym śmierdziuchem, a kilkanaście lat temu go pokochałam :

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam ten podkład, a właściwie nadal mam :) Nie powiedziałabym, że to bubel, ale na pewno też nie hit :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam zapach Far Away Rebel i mi się podoba, nie wiem jak inne warianty. Reszty nie znam i możliwe, że na szczęście ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam podobne zdanie o zapachu Far away, miałam go - uważam go za ciekawy ale no nie da mnie. Moja siostra go uwielbia, da mnie za ciężki

    OdpowiedzUsuń
  7. Far Away hmm lubię, przypomina mi dawne czasy, to skomplikowane :) Selfie time mnie nie zachwycił, oddałam, a marka Orientana mnie rozczarowała, omijam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zawsze tak miałam z Far Away, podobała mi się nazwa, flakon, nuty zapachowe niby moje, a sam zapach... nope, nie mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ten zapach dla mnie nie jest bublem, mam przemiłe wspomnienia z nim

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja ten podkład z Eveline uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z marką Orientana na razie mam złe relacje. Miałam dwa olejki do twarzy i oba mocno mnie uczuliły :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Żadnego z tych kosmetyków na szczęście nie znam chociaż podkład Eveline swego czasu bardzo chciałam wypróbować. Z perfumami to mam tak, że dopóki ich nie powącham to nie kupię bo później się właśnie okazuje, że pachną starszą panią a to najgorzej 🙈

    OdpowiedzUsuń
  13. mam ten produkt orientana i wlasnie zamierzam uzyc;P

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja bardzo lubię ten podkład :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten podkład u mnie też się nie spisał. Nie przepadam też za perfumami Avon.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...