Zakochałam się w szamponach w kostce. Zdecydowanie sprawdzają się one u mnie lepiej niż tradycyjne szampony. Są też bardziej wydajne, no i nie oszukujmy się każde ograniczenie produkcji plastiku mnie cieszy. Miałam okazję poznać już szampony w kostce kilku firm, ale zdecydowanie moim nr 1 jest szampon w kostce do włosów farbowanych Love beauty And planet <3 Kocham szczerą miłością ten szampon i to mój zdecydowany pewniak.
Szampon ten sprawdza się u mnie wspaniale. Dedykowany jest do włosów farbowanym. Zawiera w sobie masło muru muru pozyskiwane z nasion palm rosnących w Amazonii oraz olej różany prosto z Bułgarii. Ale wydaje mi się, że każdy włos i każda skóra głowy się z tym szamponem polubi.
Szampon cudownie się pieni, daje kremową pianę, która otula włosy i skutecznie włosy myje przy czym jest to delikatne oczyszczenie. Włosy po umyciu nie wymagają odżywki (przynajmniej moje, a wręcz wyglądają lepiej niż po większości odzywek ;p). Przepięknie się układają, są błyszczące, sprężyste i długo zachowują świeżość. Do tego mam wrażenie, że pigment wolniej się wypłukuje i przez to włosy przez dłuższy czas nie trzeba farbować. Chociaż może to też być spowodowane rodzajem farby, bo ostatnio zmieniłam farbę do włosów i być może ona słabiej się wypłukuje. Myślę jednak, że ten szampon również w tym pomaga zwłaszcza jeśli włosy myje się codziennie.
Szampon jest w formie serca (w sumie to bardzo popularny kształt w szamponach do włosów, w kostce). Jest on zdecydowanie bardziej poręczny niż serduszkowe szampony i odżywki u konkurencji (kto wie o jaką firmę mi chodzi ?;>). Świetnie mi się używa tego szamponu od Love beauty And planet i z przyjemnością poznam też wersję niebieską - nawilżającą. Wiem, że sporo osób nie lubi szamponów w kostce bo ciężko się pienią i ciągną włosy podczas aplikacji. Jeśli macie takie doświadczenia z szamponami w kostce to koniecznie wypróbujcie ten szampon! Jestem przekonana, że się polubicie i wasza przyjaźń potrwa dłużej ;)
Do tego jego delikatny, bardzo kobiecy i lekko owocowy zapach pozytywnie nastroi Was na cały dzień. Ja szczerze Wam ten szampon w kostce polecam, a zwłaszcza na wakacyjne wyjazdy gdzie w kosmetyczce liczy się jak najmniejszy "bagaż" ;) Dajcie znać jakie macie doświadczenie z szamponami w kostce i jak się one u Was sprawdzają ?
Nie miałam się kusisz😆
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą markę, szczególnie ich balsamy do ciała i żele pod prysznic
OdpowiedzUsuńJa na razie poznałam tylko ten z Alterry, ale na tyle go polubiłam, że mam już kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMam niebieską wersję tego szamponu, ale jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam szamponu w kostce.
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tej recenzji :) Dzięki spróbuję :D A co do szamponów w kostce, to zdecydowanie lepiej mi się ich używa przy krótkich włosach
OdpowiedzUsuńNie mogę się przekonać do szamponów w kostce. One jak już się kończą to nie pękają, nie łamią się?
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką szamponów kostce :)
OdpowiedzUsuńWidzę że ja też byłabym z niego zadowolona. Lubię kiedy szampon w kostce dobrze się pieni.
OdpowiedzUsuń