Miss Sporty SoMatte Instant Matte Finish Super Mattifying powder

Dobry puder matujący to skarb zwłaszcza podczas upalnego lata. Jeśli chodzi o pudry w kamieniu to w sumie używam ich tylko latem i mimo, że w mojej kosmetyczce mam ich sporo to tylko o kilku wspominałam na blogu (bo było warto,ewentualnie gdy okazywały się totalnymi bublami). Podczas ostatniej promocji w rossmannie czyli słynnej fiesty skusiłam się między innymi na Puder Miss Sporty Instant Matte Finish Super Mattifying

Biały puder w przepięknym fiołkowym opakowaniu kusił mnie już długo. Jego promocyjna cena wynosiła jakieś 6 zł więc żal było nie skorzystać ;) Absolutnie nie żałuję zakupu tego pudru i zgadzam się z tym co pisze o nim producent.

To super matujący puder, który faktycznie utrzymuje się calutki dzień. Jest drobno zmielony, nie widać go na skórze, nie ciastkuje, nie osiada na drobnym meszku, nie wchodzi w załamania skóry. Początkowo trochę bieli, ale dla mnie to akurat na plus, bo dzięki temu ciemniejsze podkłady aż tak się nie odznaczają i wyglądają naturalnie. Jestem zachwycona tym jak pięknie wygląda na skórze i jak długo się utrzymuje. Bo utrzymuje się calutki dzień i co najlepsze nie wymaga poprawek. Ważne jest również to, że nie pogarsza stanu cery.

Wierzcie mi sprawdziłam go w ekstremalnych temperaturach i naprawdę nie dał plamy! ;) Mimo, że ze mnie się lało to moja twarz nadal była matowa. Zresztą dowód poniżej - wycieczka do Term Kalithea - ponad godzinny spacer w samym słońcu w temperaturze ponad 40 stopni i mimo, że czułam się jakbym pływała moja cera wygląda sucho i promiennie ;)

Jestem zachwycona tym pudrem i szczerze polecam go wszystkim, którzy mają problem z nadmiernym wydzielaniem sebum. Jest to zdecydowanie mój wakacyjny ulubieniec i jednocześnie trafia na moją listę TOP 3 najlepszych pudrów matujących. Szczerze i gorąco wam ten puder polecam.

A jaki jest Wasz ulubiony puder matujący w kamieniu ( bo sypkich nie lubię) ?