Bielenda to jedna w moich ulubionych drogeryjnych marek. Niestety ostatnio mam wrażenie, że ich składy się zmieniają na gorsze, za to co chwilę wypuszczają nowe - bardzo przeciętne serie kosmetyków ;/
Seria CBD była i chyba nadal jest bardzo popularna. Sama się skusiłam na serum - booster nawilżająco- detoksykujące
Dzisiaj opowiem Wam jak się u mnie to kremowe serum sprawdziło.
Jeśli masz cerę mieszaną, tłustą lub trądzikową to koniecznie przeczytaj ;) wszystkich innych oczywiście też serdecznie zapraszam na wpis.
Zadaniem tego serum jest pielęgnacja cer problematycznych, mieszanych i tłustych. Głównie serum ma zapewnić odpowiedni poziom nawilżenia i zapobiegać powstawaniu zmian trądzikowych, a także przyspieszać gojenie i regenerację skóry. Producent wspomina też o redukcji przebarwień.
Mimo, że nazwa wskazuje, że jest to serum to tak naprawdę jest to bardzo lekki krem - można by powiedzieć takie kremowe serum. Ja używałam go pod makijaż i świetnie się sprawdza, bo szybko się wchłania i pozostawia skórę może nie tyle matową co przyjemnie satynową. Mała buteleczka - 15 ml wystarczyła mi na ok miesiąc codziennego, porannego używania.
"Serum" faktycznie ładnie nawilża i utrzymuje mat na skórze mieszanej i tłustej. Do tego łagodzi stany zapalne i mam wrażenie, że zapobiega powstawaniu nowych zmian trądzikowych. Skóra wygląda zdrowo i pięknie. Buteleczka posiada pompkę, co ułatwia aplikację produktu i zapewnia bezpieczne środowisko mikrobiologiczne.
Do tego skład mimo, że długi ( ale treściwy) to bardzo na plus.
Początek jest wręcz wzorowy - sporo olei, ekstraktów jest wspomniany przez producenta olejek z drzewa herbacianego, olej z nasion konopi, niacynamid czyli witamina B3. Jest bardzo dużo olejów, a mimo to skóra po zastosowaniu tego serum nie jest obciążona. Naprawdę bardzo dobry kosmetyk w dobrej cenie. Dość często ta seria jest w promocyjnej cenie i ja pamiętam, że płaciłam za to serum jakieś 16 zł więc wydaje mi się, że jest to dobra cena. Ja nie mogę się do niczego przyczepić, bo u mnie to serum naprawdę spisało się dobrze. Owszem ma ono trochę specyficzny zapach, ale jest on delikatny i szybko się ulatnia. Poza tym naprawdę wszystko jest na 5+
Mam jeszcze w planach poznać kilka innych produktów z tej serii i być może nawet wrócę za jakiś czas do tego serum. Napiszcie czy znacie się z kosmetykami Bielenda CBD a jeśli tak to jak się one u was spisały ;)
Pozdrawiam Was serdecznie życzę miłej niedzieli i dobrego tygodnia
Z tej serii jeszcze nic nie miałam...
OdpowiedzUsuńA masz ochotę coś przetestować ?
UsuńCzuję się zachęcona, aby poznać to serum, myślę że mogło by mi się spodobać
OdpowiedzUsuńGorąco polecam ☺️
UsuńPo twojej recenzji stwierdzam, że to kosmetyk dla mnie. Podoba mi się jego działanie, przydałby się do pielęgnacji cery na lato.
OdpowiedzUsuńLatem będzie super pod krem z filtrem ☺️
UsuńLubię produkty Bielendy, ale z tej serii niczego nie miałam. Właśnie zamówiłam serię 'Fresh Juice'. Zobaczymy jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńFresh juice to dla mnie najbardziej przereklamowana seria z Bielendy 😐
UsuńMam teraz otwarte 2 produkty, więc narazie nie skuszę się. Miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńAle w przyszłości polecam spróbować 😉
UsuńWidzę że warto go kupić, mała pojemność ale akurat żeby sprawdzić czy działa
OdpowiedzUsuńDokładnie tak 😆
UsuńMam jeden kosmetyk z tej serii, ale nie pamiętam jaki, bo jeszcze nie otwierałam ;)
OdpowiedzUsuńHaha to mam nadzieję że też się dobrze sprawdzi 🙂
UsuńLubię kosmetyki z Bielendy. Z tej serii miałam maseczkę i dobrze się u mnie sprawdziła. :)
OdpowiedzUsuńO!!! To maseczkę też chętnie przetestuję 😉
UsuńNie znam tej serii, ale skoro się spisała dobrze, chętnie wypróbuję. Czekam jeszcze na opinie kremu pod oczy ;)
OdpowiedzUsuńCbd od Bielendy polecam seria z kamelią też jest fajna chociaż krem pod oczy jeszcze czeka ☺️
UsuńNie znam kosmetyków z Bielendy CBD, ale to serum to coś dla mnie, mam skórę tłusta.
OdpowiedzUsuńPowinno się sprawdzić 😉
UsuńBielenda jakiś czas temu sprawiła, że co sięgnęłam po jakikolwiek kosmetyk to mnie uczulił. Dlatego zrezygnowałam z tej marki, ale nie wykluczone, że ponownie dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńJa też tak kiedyś miałam, ale nie z Bielendą ale Tołpą 😉 ale warto dawać kolejne szanse ☺️
UsuńAla to myślisz że dla mnie pod makijaż by było spoko?
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak 😉
UsuńOstatnio o Bielendzie jest głośno. Przynajmniej ja dużo o niej słyszę. Jeszcze tego serum nie testowałam.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że już od dawna o bielendzie jest głośno 😉
UsuńUwielbiam kosmetyki Bielendy. Akurat tego serum nie znam, nie stosowałam. Natomiast z tej serii mam krem do twarzy i jestem z niego bardzo zadowolona. Szybko się wchłania. Fakt, zapach ma specyficzny, ale bardzo szybko znika i już go nie wyczuwam. :) Bardzo ładnie matuje twarz, jest wydajny i skóra na twarzy jest delikatna i przyjemna w dotyku, także polecam! :)
OdpowiedzUsuńTo ja z przyjemnością poznam się z kremem z tej serii ☺️
UsuńRzadko używam kosmetyki, bo moja skóra wyjątkowa wrażliwa, ale akurat produkty tej firmy zaprzyjaźniły się z moją skórą. :)
OdpowiedzUsuńWrażliwa skóra to trudny przeciwnik, ale warto szukać kosmetyków, które nam pomogą w tej walce 😉
UsuńKupiłam ostatnio w fajnej cenie wersję serum do cery tłustej :)
OdpowiedzUsuńSuper 🥰
Usuńja przyjmuję olej cbd doustnie w celu poprawy zdrowia, ale fajnie że są też opcje na kosmetyki z cbd w budżetowej cenie, dla cer problematycznych trudno jest znaleźć coś co jednocześnie nie wysusza i łagodziłoby zmiany trądzikowe, skoro się tak świetnie u ciebie sprawdziło to pewnie warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńto prawda, trudno znaleźć coś do cery trądzikowej co będzie łagodzić zmiany bez wysuszania, a jakby jeszcze kosmetyk rozjaśniał blizny to w ogóle byłoby cudo :) ja działanie CBD znam dzięki siostrze, która ma waporyzator na susz konopny, który pomaga jej w walce z migrenami :)
OdpowiedzUsuń