Isana I love you deerly

Mam słabość do żeli pod prysznic Isana i gdy tylko widzę nową wersję zapachową odwiedzam wszystkie Rossmanny w pobliżu żeby ją mieć. 
Wersja Isana I love you deerly pojawiła się w moim rossmannie na początku listopada i była dla mnie sporym zaskoczeniem, bo zobaczyłam ją pierwszy raz dopiero w drogerii, a nie jak zazwyczaj to bywa najpierw na insta ;p
Szata graficzna jest tak słodka i urocza, że już samo to kusi. Mnie skusiło do tego stopnia, że nawet nie sprawdziłam zapachu tylko od razu zgarnęłam 3 buteleczki do koszyka. Jaki to zapach i czy warto się poznać z tą wersją żelu Isana o tym Wam dzisiaj opowiem ;) Zapraszam ;)


Z jakim zapachem kojarzy Wam się ta  buteleczka ? Na pewno ze słodkim ;)  Zapach faktycznie jest słodki, lekko cytrusowy i dla mnie pachnie zozolami. Pamiętacie ? kiedyś takie cukierki były. Cukierki musujące ;p 

Jest to tak ciekawy dla mnie zapach, że kupiłam jeszcze kolejne 3 buteleczki, bo kąpiel w zapachu z dzieciństwa jest dla bardzo przyjemnym doświadczeniem ;)
Żel Isana I love you deerly poza tym, że ma świetny - cukieraśny zapach to jeszcze fajnie się pieni, dobrze skórę oczyszcza. Pozostawia ją czystą, odświeżoną i przyjemną w dotyku. Skład żelu niestety nie powala i jest bardzo przeciętny, ale sam zapach rekompensuje wszystko ;) Moja skóra mimo, że ostatnio stała się nadwrażliwa to po kąpieli z tym żelem nie jest ściągnięta wysuszona, zaczerwieniona i ci najważniejsze nie swędzi.

Ja jestem na tak i serdecznie Wam tą wersję żelu pod prysznic Isana polecam ;) Dajcie znać czy skusi Was ta przecudowna mordeczka na opakowaniu ;)

31 komentarzy:

  1. Wizualnie urocze a i zozole pamiętam, jak spotkam, kupię z pewnością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam zozole, człowiek często się w nimi zajadał w dzieciństwie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja uwielbiam te żele z połaczeniem miodu i mleka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachęcasz mocno, ale ja kosmetyki Isana sobie odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudowne opakowanie :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dasz wiarę, że ja nigdy nie używałam żeli Isany? Za to Balea zużyłam mnóstwo :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, że nawet i ja nie umiem przejść obojętnie obok takich pięknych opakowań :D Isanę lubię, no składami nie szaleją ale jak mówisz nadrabiają zapachami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś wydaje mi się że mieli lepsze składy 😉

      Usuń
  8. Muszę ich poszukać przy okazji w Rossmannie :) Uwielbiam zozole :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mówisz że cukiereczki ? To chyba muszę kupić dzieciom :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ja robiłam tyle podejść do tej isany i każde to klapa;/ moja skóra jakaś dziwna jest;( jest zawsze po niej mega sucha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co piszą dziewczyny wiele z nich ma taki problem 😐

      Usuń
  11. Opakowanie bardzo ładnie wygląda, ale trzymam się od niej z daleka :D

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię ich żele, tanie a całkiem fajne i ich wybór jest spory

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobre te cukierki :) Zapach mnie zaciekawił, choć nie widziałam u siebie, rzadko bywam w rosie no i Isana ostatnio mnie wysuszać zaczęła, więc odpuściłam na rzecz Balea ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że 2 wersje zapachowe żeli Isana też mnie wysuszały 😕

      Usuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...