NEOPLANT Hair lotion i szampon

O kosmetykach NEOPLANT już Wam do blogu wspominałam < Neoplant płyn do twarzy > są to naturalne kosmetyki, które opierają się na ekstrakcie z babki lanectowatej, którą można zaliczyć do naturalnych antybiotyków. Dzisiaj opowiem Wam o ich dwóch specjalistycznych produktach do pielęgnacji włosów i problematycznej skóry głowy

Neoplant lotion do włosów pomaga przy gdy nasze włosy są osłabione, wypadają, a skóra głowy jest problematyczna. Łagodny szampon Neoplant nie tylko pomaga przy wypadających włosach i wrażliwej skórze głowy, ale także ma wspomóc walkę z łupieżem. 

Spray do włosów podobnie jak płyn do twarzy ma specyficzny zapach, ale dobre działanie. Producent zaleca nakładanie go na skórę głowy na kilka chwil przed myciem, ja używałam go jako wcierkę do włosów na noc. Nie używałam go co dziennie tylko kilka razy w tygodniu

Po nałożeniu moja skóra głowy trochę mrowiła (to pewnie przez menthol), ale było to tylko chwilowe. Zazwyczaj wcierka była na mojej skórze głowy ok 8 godzin i następnie zmywałam ją rano niekoniecznie szamponem z tej serii. Skład tej wcierki jest hmm przeciętny, ale działanie było zauważalne

Może nie spowodował on, że włosy przestały wypadać, ale się zagęściły i pojawiły się liczne baby hair. Co do mojej wrażliwej i problematycznej skóry głowy to mimo, że w składzie mamy PEG-40 nie doszło do podrażnienia, ale też nie zauważyłam żeby w jakiś sposób skóra była kojona czy nawilżona. Mojej mamie ten spray też bardzo fajnie zagęścił i wzmocnił włosy i co ważne też nie podrażnił skalpu. Uważam, że ten lotion sprawdza się i działa. Warto sobie nim przeprowadzić kurację jednak nie uważam, że jest do codziennego używania i, że lepiej nakładać go na noc i zmywać rano niż myć włosy potem nałożyć go na 20 minut i znów myć włosy.

Uzupełnieniem kuracji jest łagodny szampon oczyszczający, który ma włosy oczyszczać jak wodospad i nadać im jedwabisty połysk, a jednocześnie wzmacniać i pomagać w walce z łupieżem ;)

Och! On ma robić o wiele więcej.  Producent wspomina, że powinniśmy myć nim głowę dwukrotnie i ten pierwszy raz zostawić go na jakieś 10/20 minut. Tylko kto ma na takie rzeczy czas ? 

Na pewno nie jest to szampon do codziennego mycia głowy. Uważam, że jest to produkt specjalistyczny i tak powinien być traktowany. Mimo, że moje włosy nie przepadają za czystymi, naturalnymi składami to ten szampon spisuje się u mnie w miarę dobrze, ale pod warunkiem, że używam go raz góra 2 razy w tygodniu.

Chociaż skład tego szamponu taki całkiem naturalny i delikatny nie jest. Włosy już podczas mycia i zaraz po są sztywne, drucikowate i takie porowate. Na szczęście po wysuszeniu nabierają lekkości, są bardzo błyszczące, uniesione od nasady i nie puszą się. Jednak gdy używałam go kilka dni z rzędu to stawały się coraz bardziej obciążone. Czy pomagają zwalczyć łupież ? Czy koją skórę ? Szczerze ? Nie zauważyłam chociaż nie mogę narzekać na podrażnienie czy swędzenie po umyciu nim głowy.

Zarówno szampon jak i lotion spisały się u mnie dobrze, ale nie będę do nich wracać. Są ok i mogę je polecić jednak nie są to produkty, które wywołały u mnie pielęgnacyjną czy włosową euforię. W dodatku stacjonarnie nie są dostępne jedynie internetowo można je kupić, a przez to są bardzo mało znane. Dajcie znać czy miałyście okazję poznać kosmetyki Neoplant,a jeśli tak to co o nich sądzicie. Ja mam z tej serii jeszcze krem do twarzy , ale o nim będzie w kolejnych bublach ;/