Dieta sokowa ciekawiła mnie od dawna. Bardzo lubię świeże soki owocowe i warzywne, i gdy tylko jest okazja kupuję sobie takie soki, które świetnie sprawdzają się jako przekąska albo zastępują mi kolację. Dlatego z przyjemnością poznałam 1-dniową dietę sokową SPORTFOOD
Dieta składa się z 6 soków, które pije się przez cały dzień w określonych godzinach. Na zdjęciu powyżej jest tylko 5 soków, bo święty spokój od razu po rozpakowaniu pojechał ze mną do pracy ;p Opowiem Wam dzisiaj o tych sokach, bo ja nie zdecydowałam się ich wypić jednego dnia tylko każdego dnia zabierałam jeden do pracy. Zapewniał mi on smaczną przekąskę i umilał czas spędzony w pracy ;p
Jak dla mnie z całej szóstki najpyszniejszy okazał się święty spokój, który jest połączeniem truskawki, banana, jabłka i tyle ;) Lekko kwaśny, z charakterystyczną nutą truskawki. Pychota!
Sok ten gasił pragnienie i niwelował głód pomiędzy śniadaniem a obiadem. Idealny jako drugie śniadanie ;)
Na drugim miejscu znalazł się smak Wieczna młodość, a jest to sok owocowo - warzywny, bo łączy w sobie szpinak, seler, pietruszkę, jarmuż, ogórek i jabłko.
Naprawdę bardzo smaczny sok, w którym dominuje pietruszka i seler. On jeszcze lepiej sprawdzał się przy pierwszych oznakach głodu.
To taka lekka - warzywna zupka. Wyjątkowy smak, który pozostanie w mojej pamięci na długo ;)
Trzecie miejsce należy do soku Piękna skóra z pomarańczą w roli głównej ;)
Oprócz pomarańczy znajdziemy tutaj również mięte, gruszkę, jabłko i siemię lniane. Jest to dość gęsty sok, który bardzo fajnie zastąpił mi śniadanie w pewien dzień gdy zaspałam ;p
Bardzo fajnie sycił i zapobiegł kupieniu batonika żeby tak coś na szybko zjeść ;)
Czwarte miejsce należy do soku Szczupła talia, który był najbardziej kwaśny, ale nie tak, że ryjek krzywił. Ja lubię kwaśne rzeczy, wolę kwaśne niż ostre ;p Ma on w sobie dużo małych pesteczek ponieważ zawiera owoce czerwone takie jak: wiśnie, truskawki, jabłko, agrest, czarną i czerwoną porzeczkę
Smak jest typowo "czerwony", ale dobry. Jest też sycący, ale trzeba uważać, bo lubi odznaczyć się na brodzie ;p
Piąte miejsce należy do pięknie brzmiącego soku Eliksir miłości, który moim zdaniem bardzo przypomina koktajl truskawkowy tylko, że na mleku kokosowym. Oprócz mleka kokosowego znajdziemy tutaj truskawkę, jeżyny, jabłko i czarny sezam
Ciekawe połączenie, prawda ? Ten sok fajnie sprawdza się na podwieczorek, zwłaszcza gdy jest zmrożony w ciepły dzień ;) Mam bardzo miłe wspomnienia z tym sokiem, ale nie będę tutaj o tym opowiadać (piłam go w sobotę i nie, nie byłam wtedy w pracy jakby kto pytał) ;p
Najmniej smakowała mi wersja biała - Naturalny izotonik, który był połączeniem kokosa, jabłka i nasion Chia. Jak dla mnie był to dziwny smak, bo czuć było i kokos i jabłko, a dla mnie te smaki się trochę gryzą ;/
Pływające płatki kokosowe i nasiona chia też mi nie do końca pasowały mimo, że bardzo lubię pudding Chia i tam mi te farfocle absolutnie nie przeszkadzają. Dało się go wypić, ale raczej drugi raz bym się na niego nie skusiła, bo już sam wygląd jak dla mnie nie był apetyczny.
Sam pomysł i możliwość przeprowadzenia detoksu bardzo mi się podoba i z przyjemnością wrócę do tej diety wiosną lub latem. Musze też wspomnieć o przesyłce. Producent myśli o wszystkim. Opakowanie jest wychłodzone z wkładem chłodzącym, a kurier ekspresowo przywozi przesyłkę. Brawo!
Dajcie znać co myślicie o takiej diecie, takiej formie detoksu ?
Lubicie naturalne soki ?
Jaki smak jest Waszym ulubionym ? ;>
Kocham soki! Dlatego chętnie bym taki detoks sobie kiedyś zrobiłą :D
OdpowiedzUsuńGorąco polecam
UsuńJeśli chodzi o detoks to sądzę, że narządy same sobie poradzą. Sądzę jednak, że takie diety są fajne na oczyszczenie jelit, szczególnie po świętach i imprezach :)
OdpowiedzUsuń☺️☺️☺️
UsuńNa diecie, czy detoksie nigdy nie byłam. JA tego typu soki piję w sumie jedynie dla smaku. Kupuję sobie co jakiś czas, w sezonie owocowym sama robię :P
OdpowiedzUsuńSmak najważniejszy 😉
UsuńPrzyznam, że nigdy nie byłam na takim sokowym detoxie, ale w sumie ma to sens!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Polecam na wiosnę ☺️
UsuńPrzepyszne są :)
OdpowiedzUsuńOoo tak 😊
UsuńMiałam dietę sokową, ale - jak czytałaś - to nie moja bajka. Ani nie byłam najedzona, a do tego zła, nerwowa i z bólem głowy.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że najlepiej taka dieta sprawdzi się latem 😊
UsuńCiekawy pomysł, ale faktycznie efekt można by było zaobserwować po zastosowaniu kilkudniowej diety sokowej. Ja jednak wolę sama robić soki ;)
OdpowiedzUsuńTakie domowe soki są najlepsze, ale mi się niekoniecznie chce w to bawić 🙂
UsuńTe soki są przepyszne, zapamiętałam je na długo i chętnie powrócę. Święty Spokój też mi najbardziej smakował :D
OdpowiedzUsuńJa też do nich chętnie wrócę wiosną i latem
UsuńCiekawa jestem jak smakują :)
OdpowiedzUsuńPyszne są ☺️
UsuńAle nazwy to mają chwytliwe :) aż bym piła :) a skąd masz takie fajne szklaneczki?
OdpowiedzUsuńNazwy faktycznie przyciągają, a te szklaneczki to ... W Turcji w takich piję się herbatkę ☺️
UsuńUwielbiam soki, miałam propozycję współpracy, ale nie zdecydowałam się.
OdpowiedzUsuńSzkoda, warto się z nimi poznać 😉
Usuń