Mesoboost V-shape face cream

Jako blogerka urodowa od czasu do czasu dostaję różne produkty do testów. Nie każdy kosmetyk odpowiedni jest dla mnie. Zwłaszcza kremy do twarzy bardzo często lądują u rodziny lub znajomych ( no chyba, że dany krem sama sobie do testów wybiorę). Moja mama bardzo to sobie chwali, bo już nie pamiętam kiedy kupowała sobie jakiś krem. A jeśli nawet wszystko jej się pokończy to wtedy robię jej coś wg własnego pomysłu i przepisu. 

Na  czerwcowym spotkaniu blogerek w Rybniku <relacja> każda z nas otrzymała do testów krem do twarzy Mesoboost V-shape

Kosmetyki mesoboost można spotkać w gabinetach kosmetycznych. Firma oferuje też produkty do pielęgnacji domowej. Ten krem właśnie pochodzi z linii Home Edition i polecany jest do stosowania przez klientki w domu w celu podtrzymania efektów gabinetowych

Mesoboost V-shape face cream ma za zadanie modelować owal twarzy, stymulować odbudowę włókien elastynowych i kolagenowych oraz redukować długi podbródek. Ma za zadanie działać na skórę liftingująco i przeciwzmarszczkowo. Przeznaczony jest dla kobiet 30/35+ ( ja bardzo sceptycznie podchodzę do klasyfikacji kremów pod względem wieku).

Teoretycznie jest to krem dla mnie: dla mojego przedziału wiekowego i  mojego problemu - tak! mam drugi podbródek i jestem tego świadoma. Mimo, że producent zapewnia, że krem przeznaczony jest do każdego rodzaju cery ja swojej go nie zaserwowałam ze względu na olej kokosowy na 2 miejscu oraz parafinę na 3 ;/ Dla mnie skład jest bardzo zapychający i absolutnie nie polecam go osobom z cerą tłustą, mieszaną, trądzikową i skłonną do zapychania

 W ogóle uważam, że skład tego kremu wcale tak innowacyjny nie jest. A patrząc na cenę - 100 zł uważam, że wręcz jest on bardzo słaby.

Na szczęście moja mama niekoniecznie zwraca uwagę na składy chociaż już sama widzi, że sera lub kremy które ja jej zrobię z czystych składników - półproduktów bez zbędnej chemii działają o wiele lepiej a efekty są bardziej widoczne. Jednak wróćmy do Mesoboost V-shape face cream

Opakowanie ma przepiękną szatę graficzną, jest pompka, która działa bez zarzutu. Krem jest bardzo wydajny, dobrze się wchłania, delikatnie pachnie, ale ... niestety ani moja mama, ani ja efektów nie widzimy ;/ No niestety mimo prawie 2 miesięcznej kuracji efektów brak. Krem nie spełnił obietnic producenta, nawet nawilżenie i odżywienie nie były zbyt mocno odczuwalne. Jednym słowem bardzo przeciętny krem, w bardzo wysokiej cenie ;/

Miałyście okazję poznać się z tym kremem ? Wierzycie w kosmetyki liftingujące, poprawiające owal twarzy ?