Kosmetyki naturalne pokochałam kilka lat temu. To dzięki nim pokonałam trądzik i dziś mogę się cieszyć z kapryśnej, ale zdecydowanie lepiej wyglądającej skóry. Nawet nie wiecie ile radości sprawia mi gdy ktoś stwierdza, że chciałby mieć taką cerę jak ja ;) Może to próżne, ale gdy ktoś był chodzącym stanem zapalnym i miał pryszcz na pryszczu to takie stwierdzenie to rozkosz dla uszu ;) Do półproduktów przekonałam się stosunkowo niedawno, ale pokochałam je tak samo mocno jak kosmetyki naturalne.
Obecnie sama bardzo lubię tworzyć kosmetyki wg mojej autorskiej receptury i dzielę się nimi z najbliższymi, którzy dzięki mnie przekonali się do kosmetyków naturalnych i już nie dają sobie wcisnąć kitów i kłamstw którymi nadal karmią nas firmy kosmetyczne
Jednym z moich naturalnych, kosmetycznych odkryć są hydrolaty, które są tak uniwersalne, że można z nich stworzyć naturalne, kosmetyczne "dzieła pielęgnacyjne". Hydrolat z czarnej porzeczki ECOSPA zdecydowanie do takich dzieł się zalicza i dzisiaj opowiem Wam o nim trochę więcej.