Il Salone Milano Olio

Z profesjonalnymi kosmetykami do włosów Il Salone Milano miałam już okazję się poznać. Nasz pierwszy raz nie zaliczam do udanych. 
Seria do włosów farbowanych mnie nie zachwyciła, a nawet mogę szczerze napisać, że rozczarowała. Jednak dałam tym kosmetykom drugą szansę poznając się z inną wersją szamponu oraz wychwalanym olejkiem do włosów z keratyną 
Il Salone Milano Olio
Olejek wygląda niesamowicie elegancko, przepięknie pachnie i ma w swoim wyglądzie coś ekskluzywnego oraz profesjonalnego. Ale czy i jak się sprawdza o tym przeczytacie dzisiaj. Zapraszam ;)
Tradycyjnie zacznę od zapewnień producenta. W kartoniku znajduje się wydawać by się mogło płynne złoto. Olejek ma regenerować i wzmacniać włosy. Polecany jest zwłaszcza włosom uszkodzonym i zniszczonym 
Opis naprawdę zachęca. Wiązałam z tym olejkiem spore nadzieje mimo, że obecnie moje włosy nie są jakoś bardzo zniszczone. Jednak wiadomo na wiosnę każda z nas chce mieć piękne, zdrowe i zadbane włosy. Sposób użycia również wydaje się ciekawy, bo możemy olejek nałożyć zarówno na umyte włosy w celu zdyscyplinowania ich i zabezpieczenia przed stylizacją. Wg producenta możemy też nałożyć go na noc jako kuracje wzmacniającą i odżywiającą. A olejowanie włosów przed myciem ma je zmiękczać. 
Jednak skład tego produktu kompletnie mnie do niego zniechęcił ;/ 
Niestety skład jest tragiczny i na pewno mało profesjonalny. Patrząc na skład nie wiem co tutaj może odżywiać i wzmacniać włosy,a także je naprawiać ;/ 
Silikon, alkohol denat. ? i substancja zapachowa na 5  miejscu w składzie ;/  No skład beznadziejny ;/ Ale olejku użyłam kilka razy na umyte włosy przed suszeniem. Działanie jest ok - włosy są elastyczne, sprężyste, nawet nie aż tak obciążone ( oczywiście użyłam kropelki) jednak nie zdecydowałabym się nałożyć ten produkt na skórę głowy, a także nie używałabym go codziennie, bo w sumie ten olejek nie ma w sobie nic co mogło by moim włosom zrobić dobrze. Poza zapachem i faktycznym dyscyplinowaniem włosa, zapobieganiem puszenia ten produkt nic nie robi. Ot, taki tradycyjny olejek z drogerii, który można kupić już za 8 zł. Ten jednak na pewno kosztuje o wiele więcej.

Nie mogę powiedzieć o tym olejku, że to bubel, bo sprawdza się jako tako. Potwierdzają to też moje koleżanki, które dostały odlewki tego olejku. Sama na pewno bym go w całości nie zużyła. Ale skład ma tragiczny i przez to zapewniania producenta nie mają absolutnie pokrycia w rzeczywistości.

Drugim kosmetykiem Il salone, któremu dałam szansę jest szampon wzmacniająco - regenerujący
No i tutaj niestety śmiało mogę nazwać go bublem. Nie dość, że skład jest fatalny to jeszcze ten szampon obciąża włosy, przyspiesza przetłuszczanie, powoduje łupież, a włosy są takie bez życia i trudne do ułożenia ; /
Moje słowa potwierdzają również koleżanki, bo dałam im odlewki zarówno olejku jak i szamponu. Żadna z nich nie była z niego zadowolona i każda wieczorem miała ochotę już umyć włosy, bo były tłuste od nasady - nawet dziewczyny z mega suchymi włosami się z nim nie polubiły ;/

Jak się okazuje kosmetyki Il Salone Milano zdecydowanie nie są dla mnie. Ciekawiła mnie jeszcze odżywka w sprayu, ale raczej trzeciej szansy  kosmetyki tej marki nie dostaną ;/

A jak to wygląda u Was ? Lubicie się z tymi produktami ?

22 komentarze:

  1. ja lubię silikonowe olejki ale teraz staram się zużywać wszystkie oleje naturalne jakie mam na włosy do zabezpieczenia końcówek, nigdy nie nakładam na skalp. ja miałam inne linie szamponów tej marki i byłam zadowolona,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że u Ciebie się ich szampony sprawdzają i żałuję, że u mnie nie 😔

      Usuń
  2. Też bym tego olejku zbyt często nie używała, w jego działanie odżywiające też zbytnio bym nie wierzyła patrząc na skład :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie 😑 skład mówi wszystko 😐

      Usuń
  3. Nie testowałam tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś odżywkę tej marki, ale była beznadziejna. Nic innego mnie nie kusi, a Twoja recenzja tylko mnie w tym przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałem inną linię i polubiłem tę markę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze. Ja niestety nie mogę tego powiedzieć 😑

      Usuń
  6. Miałam ten olejek, używałam na włosy i było całkiem ok. Ale przyznam, że jak człowiek rozsmakuje się w działaniu naturalnych olei na włosach, to ciężko wrócić mu do tych zwykłych produktów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś używałam takich "olejków" ale teraz wiem, że działają one tylko pozornie i na pewno naszych włosów takim składem nie nawilżą, ani nie odżywią 😔

      Usuń
  7. Weź mnie czasami też to rozśmiesza... szczególnie fryzjerska gadanina... pytam kiedyś fryzjerkę o to, co mi nałożyła na włosy, a ona "jedwab, prawdziwy jedwab"... A to było normalne serum silikonowe z olejkiem arganowym, żadnej różnicy między tym co kupowałam na zabezpieczanie końcówek w Rossmannie za 10 zł. I też "nawilża, odżywia", tak, silikony są bardzo odżywcze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa ... Takie jawne oszukiwanie klientów. Firmy myślą, że mogą robić klienta w trąbę 😑 co oni nie wiedzą, że konsumenci coraz bardziej świadomi są ? 😑

      Usuń
  8. U nas się nie sprawdziły te kosmetyki, ale co zrobić. Co włosy, to inne wymagania ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Są dostępne w Rossmannie więc jeśli masz na nie ochotę to nie ma problemu z kupnem 😊

      Usuń
  10. kiedyś miałam szampon od nich i był ok

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam ich i chyba nie mam czego żałować.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...