Hydrolat geraniowy

Moja pielęgnacja w dużym stopniu opiera się na półproduktach kosmetycznych. Hydrolaty odgrywają w niej bardzo dużą rolę, bo te niepozorne "wody" mają wielką moc i dzięki nim możemy stworzyć rewelacyjne kosmetyki zarówno do twarzy jak i włosów. Przetestowałam już wiele hydrolatów i w sumie każdy w jakimś stopniu mnie zachwycał działaniem. Zapachem już może mniej, bo są hydrolaty śmierdziuszki i nawet mój bardzo tolerancyjny nos protestował. Hydrolat geraniowy to jeden z przyjemniejszych hydrolatów jakie miałam
Jest to hydrolat z gamy przepięknie pachnących - jego zapach zbliżony do pelargonii kojarzy mi się z latem i pobytem u mojej babci, która uwielbiała pelargonie i jej balkon zawsze tonął w tych kwiatach.
Zastosowanie tego hydrolatu jest ogromne. Może służyć jako tonik, rewelacyjnie sprawdza się jako mgiełka do ciała i włosów, stanowi świetną bazę lub dodatek do serum. Jego działanie to głównie silne nawilżenie (Kasiu mam nadzieję, że to czytasz), a także łagodzenie, kojenie skóry i działanie antyseptyczne. Nadaje się do każdej cery chociaż zalecam zrobienie testu uczuleniowego, bo nigdy nie wiadomo jak nasza skóra zareaguje na czysty, w 100% naturalny produkt.

Ten hydrolat nie tylko fantastycznie nawilża (uwielbiam robić maseczki na tkaninie z jego udziałem), ale także przynosi ulgę zmęczonej i podrażnionej skórze, do tego pozwala pozbyć się niedoskonałości, dobrze wpływam na naczynka, delikatnie zwęża rozszerzone pory, reguluje wydzielanie sebum oraz mam wrażenie, że naprawia skórę ;) Jak widzicie jest niesamowity i naprawdę warto się z nim poznać. Możecie stosować go zamiast toniku, a także dodać do serum lub na jego podstawie zrobić swój kosmetyk ;) 

Osobiście gorąco polecam, bo 200 ml kosztuje  ok 13 zł, a jeśli chodzi o działanie to daje więcej niż niejedno serum za 100 zł, do tego czysty, dobry skład ;) polecam ;)

35 komentarzy:

  1. Takiej wersji jeszcze nie miałam, sama uwielbiam hydrolaty i często po nie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cena jest bardzo kusząca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęciłaś mnie do zainteresowania się tym cudakiem. Cena bombowa, ale tak naprawdę moją uwagę przykuwa te nawilżenie, do którego przykuwam ostatnio dużą uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja najczęściej z przyzwyczajenia sięgam po hydrolat różany ale muszę poznać także inne opcje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różane są super, ale warto poznać inne 😃

      Usuń
  5. Takiej wersji jeszcze nie spotkałam. Teraz używam lawendowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lawendowy to był jeden z pierwszych jakie poznałam 😊

      Usuń
  6. Miałam już kilka hydrolatów i też często stosuję je do masek, ale glinkowych. Geraniowego jednak nigdy nie miałam, a uwielbiam zapach anginki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam czytam 😊 i już wpisuje na listę zakupów bo mi rzeczywiście Wygląd A na idealny dla mnie 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że szybko się pojawi w twojej pielęgnacji 😉

      Usuń
  8. oooo brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba nie słyszałam o takim hydrolacie, ale przy takiej cenie i działaniu warto wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O cena tego hydrolatu naprawdę niska ;) Lubię ten zapach, chociaż nie każdemu się podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zapach piękny,ale nie dla każdego 😉

      Usuń
  11. Nie miałam okazji go używać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już go chcę, zapachu jestem bardzo ciekawa, bo jak do tej pory kosmetyki z geranium to nie moja bajka

    OdpowiedzUsuń
  13. nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest

    OdpowiedzUsuń
  14. Mocno mnie zaciekawiłaś tym hydrolatem :) kupiłabym go ze względu na zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie korzystałam z hydrolatów...

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...