Kosmetyki do oczyszczania twarzy (żele, pianki, mydła) dzielę na wieczorne i poranne. Mój demakijaż jest 2/3 etapowy i dlatego też produkty do oczyszczania twarzy wieczorem muszą być mocniejsze. Rano zaś wystarczy delikatny żel oczyszczający. Nowość dostępna w Rossmannie Isana Young Egg White z białkiem jaja kurzego może być używany zarówno podczas wieczornego demakijażu jak i porannego oczyszczania
Z serii Isana Young Egg White miałam okazję poznać piankę oczyszczającą oraz peeling do twarzy. Obecnie jest jeszcze dostępna maska - na bazie glinki oraz krem do twarzy. Cała seria inspirowana jest koreańskimi kosmetykami z białkiem jaja kurzego.
Z peelingiem się nie polubiła, a to dlatego, że jest niesamowicie ostry. Uważam, że do twarzy nie powinno się używać aż tak ostrych peelingów. Moja skóra zdecydowanie nie zasługuje na tak ostre traktowanie.
Wiem jednak, że wiele z Was uwielbia takie "pumeksy" więc jeśli lubicie mocne zdzieraki to pewnie ten peeling się u Was sprawdzi. Jednak pamiętajcie, że skóra lubi być traktowana delikatnie ;p
Ja ten peeling używam do stóp i moje pięty są zadowolone ;p Są gładkie, miękkie no i miłe w dotyku. Kilka razy zastosowałam go też na łydki, ale zdecydowanie jest on za ostry i skóra przez długi czas była zaczerwieniona mimo, że delikatnie przemasowałam nóżki. Tak więc ten peeling nie jest dla każdego, a już na pewno nie dla cer z naczynkami oraz z aktywnym trądzikiem.
Jeśli chodzi o piankę do oczyszczania twarzy to mam mieszane odczucia. Ja ogólnie nie przepadam za formą pianek - wolę żele oraz mydła. Pianki mam wrażenie, że są niewydajne i jakoś tak za szybko znikają z twarzy.
Jednak tej z Isany byłam ciekawa, ale mimo, że już powoli się kończy to nadal nie wiem czy skuszę się na nią ponownie
Pianka przyjemnie pachnie - ja wyczuwam w niej coś cytrusowego, lekko kwaśnego. Ogólnie dobrze oczyszcza skórę i sprawdza się jako 3 etap wieczornego oczyszczania. Po umyciu skóra nie jest wysuszona chociaż moja jest trochę zaczerwieniona, pory są ładnie zwężone - dlatego też czasami używam jej rano, ale ... No właśnie mam małe "ale", które trudno mi opisać
Owszem pianka spełnia zapewnienia producenta jednak nie ma tego czegoś co sprawiłoby, że chętnie bym do niej wróciła. Jest ok, ale spodziewałam się czegoś bardziej wow. Wiem, że trudno oczekiwać czegoś niesamowitego od produktu do mycia twarzy jednak są kosmetyki,które mimo, że tylko myją sprawiają, że cera dostaje coś więcej. Mimo wszystko jako, że nie jest to drogi kosmetyk polecam Wam go wypróbować, bo być może to ja za bardzo rozpieszczam skórę i nie dostrzegam potencjału w tym kosmetyk u ;p
Pianka Isana Young Egg White dostępna jest tylko w drogeriach Rossmann a jej cena to ok 12 zł. Dajcie znać czy znacie się z tymi nowymi kosmetykami Isana, a jeśli tak to jak się u Was sprawdzają ?; >
Nie widziałam tej serii jeszcze. Pianka bardziej mnie mimo wszystko ciekawi i możliwe, że spróbuję, jakoś ostatnio polubiłam tę formę :)
OdpowiedzUsuńTo czekam na recenzję 😊
UsuńJa ich do tej pory w moim Rossmannie nie widziałam.
OdpowiedzUsuńNiezła akcja żeby peeling do twarzy przerzucić na stop ;D Jak jest tak bardzo ostry to na pewno po niego nie sięgnę. Pianka mnie interesuje.
Nie wiem jak oni wprowadzają te nowości. U mnie są już w każdym Rossmanie 😉
UsuńMam peeling i jestem zadowolona :) no i ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze wiedzieć 😊
Usuńsłyszałam o nich wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńSkusisz się ?
UsuńMiałam peeling - ja akurat lubię takie mocne zdzieraki, więc jego 'moc' mi odpowiada :) Ale nie jest to na pewno najlepszy peeling jaki miałam.
OdpowiedzUsuńJa w ogóle za ziarnistymi peelingami nie przepadam 😑 jedynie pasta z serii manuka się u mnie pojawiła kilka razy 😉
Usuńj lubię pianki ale do porannego oczyszczania z resztek kremu, ten zestaw jest ostatnio bardzo popularny
OdpowiedzUsuńJest, bo to taka ciekawa nowość 😉
UsuńZaintrygowały mnie te kosmetyki kiedy przeglądałam stronę R. Lubię ostre zdzieraki, ale mam już 2 w zapasie, więc zrezygnuję. Natomiast zaciekawiła mnie ta pianka :)
OdpowiedzUsuńMoja już się kończy i co prawda na razie nie planuję kolejnego zakupu,ale jestem ciekawa twojej opinii 😉
UsuńKosmetyki te nie są drogie i składy nie najgorsze. Jak czytałam skład tego peelingu w sklepie to od razu mi przyszło do głowy że będzie dobry do stóp.
OdpowiedzUsuńHahaha no prosze 😂😂😂
UsuńJa akurat lubię mocne peelingi :)
OdpowiedzUsuńOj jak do twarzy to niedobrze 😑
UsuńUżywam tego peelingu i jest ok, mi jego moc nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńTaka jesteś gruboskórna ? 😂😂😂😂
Usuńnie miałam okazji ich poznać, nie przepadam za mocnymi peelingami do twarzy
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię dlatego ten trafił do stóp 😉
UsuńWidziałam je już na blogach itd., ale w sklepie nie zwracałam jeszcze uwagi na tę serię.
OdpowiedzUsuńA masz ochotę wypróbować ?
UsuńWidziałam już kilka razy tą serię na blogach, w drogerii jakoś nie rzuciła mi się w oczy :)
OdpowiedzUsuńNie? A ja zawsze zwracam na nią uwagę przez te żółte opakowania 😊
UsuńPiling do stup muszę mieć koniecznie.
OdpowiedzUsuńTyle, że ten peeling jest do twarzy,a ja go używam do stóp 😂
Usuńa no własnie byłam bardzo ciekawa co i jak, Osobiscie jestem najbardziej ciekawa maseczki, bo w mojej głowie bedzie to produkt cudowny. ale w takim razie musze poczytać.
OdpowiedzUsuńMaseczka jest glinkowa więc powinna się sprawdzić jako zabieg oczyszczający 😊
UsuńMoże kiedyś się skuszę,ale narazie w użyciu mam inne peelingi i piankę w użyciu :)
OdpowiedzUsuńOoo a co teraz testujesz ?
UsuńZapowiada się naprawdę ciekawie...
OdpowiedzUsuń😊
UsuńJestem ciekawa tej serii bo dużo jej widzę ostatnio. Szczególnie pianka mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi 😉
UsuńMam ten peeling i nie lubię mocnych. Jak nie podpasuje to też dam go na stopy:)
OdpowiedzUsuń