Opakowanie nowego tuszu do rzęs Wet n Wild przyciąga wzrok.
Jest to coś innego i nie często spotykanego. Czarno - żółta szata graficzna również wyróżnia się na tle innych mascar.
A jak się sprawdziła u mnie Lash Renegade Mascara ?
Jest to tusz, albo powinien to być tusz pogrubiająco -wydłużająco - podkręcający. Czyli powinien robić wszystko czego oczekują kobiety. Przynajmniej większość kobiet tego oczekuje od mascary. Producent obiecuje, że specjalnie wyprofilowana i precyzyjna szczoteczka wyłapuje każdą rzęsy i ją podkręca. Ja jednak nie zgodzę się z producentem i powiem, że ta szczoteczka sprawia, że odechciewa się używać tego tuszu
Zresztą chyba nie tylko ja tak uważam, bo na instagramie więksozść z Was podziela moje zdanie. Szczoteczka absolutnie nie ułatwia malowania i nie wyczesuje rzęs. Tak samo jak ich nie podkręca, a już na pewno nie wydłuża ;/
Za to lubi je sklejać, kłuć w oko i brudzić okolice oka ;/
Trzeba nauczyć się używać tej szczoteczki, ale ja po jakiś 2 tygodniach się poddałam, bo codziennie rano kontakt z tą mascarą tylko mnie irytował. W dodatku mascara daje efekt pandy przez co już kompletnie nie miałam ochoty na zabawy z nią. Nie mam ostatnio szczęścia do tuszy do rzęs ;(
Jak Wam się podoba taki efekt na rzęsach ? Jak dla mnie nic specjalnego, bez rewelacji, za to dużo nerwów i straty czasu. Lubię kosmetyki wet n wild zwłaszcza za set do brwi i pomadki. Z tuszami nie mam zbyt dobrego doświadczenia podobnie jak z jednym z ich podkładów. W kosmetyczce mam jeszcze puder i ona również przypadł mi do gustu. Ale o nim opowiem wam za kilka dni ;)
Czyli tusze tej marki odpadają, mnie rozczarował inny...
OdpowiedzUsuńKosmiczne opakowanie i mega dziwna szczoteczka...
OdpowiedzUsuńszkoda, że szczotka nie jest wygodna, Twoje rzęsy jednak zawsze pięknie wyglądają. używasz serum/ odżywek/ zalotki ?
OdpowiedzUsuńDziwaczna szczoteczka. Wymyślają cuda wianki, a efekty na rzęsach marne.
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt. Ale ponoć nie chodzi o to jak z nim wyglądasz, tylko jak się z nim czujesz! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńTeż jej nie lubię. Ale wiele dziewczyn ją sobie chwali. Tylko nie wszystkie pokazały efekt na rzęsach, a szkoda.
OdpowiedzUsuńta szczotka mnie lekko przeraża ;D
OdpowiedzUsuńNo tym razem to szału rzeczywiście nie ma.
OdpowiedzUsuńSzkoda,wielka szkoda 😞
UsuńU mnie efekt jest bardzo zadowalający, a naprawdę trudno cokolwiek dobrego z moimi rzęsami uzyskać. Zresztą dziś o nim pisałam, więc zapraszam
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam 😉
UsuńŚmieszne opakowanie, przypomina mi trumienkę bądź sarkofag :o Na pewno coś na halloween! Szczoteczka wygląda kosmicznie, szkoda, że się nie sprawdził bo moje proste rzęsy chyba nigdy nie będą podkręcone bez zalotki :/
OdpowiedzUsuńAle skojarzenia z tym opakowaniem 😊
UsuńMiałam ten tusz i szału nie było, kształt może dawać mylne pozory :)
OdpowiedzUsuńNiesety
UsuńPrzyznam, że samo opakowanie tuszu już do mnie nie przemawia
OdpowiedzUsuńAle trzeba przyznać, że jedt takie inne 😉
UsuńTeż nie lubię tuszy do rzęs sprawiających tyle trudności w nakładaniu. Ładne opakowanie jak widać i tyle.
OdpowiedzUsuńNo niestety,nad szczoteczką muszą popracować
Usuńsama szczoteczka mi się nie podoba, a to co robi tym bardziej
OdpowiedzUsuń😞😞😞😞
Usuńmnie szczota dobrze służy:D
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż Tobie 😉
UsuńAj, co za fatalna szczoteczka!
OdpowiedzUsuńNie miałam nic tej marki, ale taka szczoteczka do mnie nie przemawia, a i efekt mnie na zdjęciu nie zachwyca.
OdpowiedzUsuńOj nie, szczoteczka już go u mnie skreśla :/ Faktycznie, o wiele lepszy efekt możemy uzyskać innymi tuszami :)
OdpowiedzUsuń