Oillan botanic

Kosmetyki Oillan kojarzą mi się głównie z produktami do dzieci. Jednak ich oferta nie ogranicza się tylko do pielęgnacji maluszków, kobiet w ciąży czy osób z  problemami AZS. Najnowsza seria botanic przeznaczona jest do pielęgnacji każdego rodzaju skóry w tym też tej wrażliwej czy z AZS
Krem intensywnie nawilżający Oillan botanic może zastąpić nam 3 kosmetyki: krem na dzień (jednak bez filtrów SPF), krem na noc oraz maseczkę.


  Producent obiecuje intensywną pielęgnację, której siła płynie wprost z natury
Skład wg producenta bogaty jest w składniki roślinne, a nazwa serii botanic sugeruje, że to coś dobrego, naturalnego. No niestety nie do końca tak jest. Skład jest długi i na pewno nie botaniczny, co prawda oleje i ekstrakty roślinne w składzie są, ale dopiero gdzieś pośrodku
Krem posiada bardzo lekką konsystencję i delikatny zapach. Świetnie sprawdza się jako krem na dzień, pod makijaż. Na noc wg mnie jest za lekki na jesienno-zimowy czas, ale może cery bardzo tłuste będą zadowolone. Ja jednak najbardziej lubię używać go jako maseczkę na noc. Raz w tygodniu nakładam grubszą warstwę kremu na oczyszczoną twarz i zostawiam na całą noc. Krem mimo grubej warstwy ładnie się wchłania i tworzy taką pierzynkę, która przepięknie skórę nawilża, łagodzi podrażnienia i dodaje skórze powera. Rano cera jest jaśniutka, promienna i idealnie nawilżona. Mimo, że skład nie do końca mi odpowiada nic złego ten krem mi nie zrobił - nie zapchał, nie wypryszczył ;p 

Jestem zadowolona i szczerze mogę Wam multifunkcyjny krem Oillan botanic polecić. Zimą świetnie sprawdzi się jako kojąca i nawilżająca maseczka, a latem dzięki delikatnej formule będzie dobrym kremem na dzień lub na noc ;)
Krem kosztuje ok 10 zł i dostępny jest  głównie w aptekach i sklepach internetowych. Znacie kosmetyki Oillan ?

34 komentarze:

  1. U mnie ta marka czeka w zapasach, ale jak widzę, zapowiada się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje pierwsze skojarzenie z tą marką to również kosmetyki dla najmłodszych :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako maskę bym stosowała z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też znam tylko dla dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam starszą wersję tego kremu i bardzo go lubiłam, służą mi produkty Oillan
    . chciałabym poznać tą edycję botanic

    OdpowiedzUsuń
  6. Używałam, jak miałam problemy ze skórą.

    OdpowiedzUsuń
  7. To nie dla mnie kremik. Oillan jednak lubię.

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam tę markę z kosmetyków dla dzieci. Ostatnio zaciekawiły mnie ich nowości. Po Twoim wpisie na pewno będę miała na nie oko 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Emolienty tej firmy stosuje na skóre córki ale tego produktu nie znałam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja, jak to zawsze bywa, mam obawę przed aloesem, ale mimo to krem wydaje się fajny. Podoba mi się jego uniwersalność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się trochę obawiałam, ale sprawdził się super 😉

      Usuń
  11. Brzmi ciekawie, zwłaszcza z tym aloesem ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam kiedyś od nich krem nawilżający ale nieco inny i byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam kiedyś od nich krem i byłam zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  14. kiedyś miałam krem do twarzy oillan, ale strasznie mnie zapychał :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie miałam okazji testować tej marki... ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny artykuł. Moja znajoma używa tego kremu i go sobie chwali. Czy są tutaj inne osoby, które używają go na noc częściej niż raz na tydzień? To bardzo ciekawa kwestia czy ten typ stosowania sprawia lepsze efekty. Czasami można eksperymentować z kosmetykami i zastosować je nieco inaczej niż zaleca producent ( w granicach rozsądku).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i też jestem ciekawa co inni sądzą o tym kremie 😉

      Usuń
  17. Mam problem z suchą skórą, dlatego chętnie go przetestuję!

    OdpowiedzUsuń
  18. Rzeczywiście, ta marka kojarzyła mi się głównie z kosmetykami na AZS.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...