Deborah Instant Maxi Volume Mascara

Tusz do rzęs to jeden z moich podstawowych produktów kolorowych (mam 4: podkład,coś do brwi, tusz do rzęs i pomadka). Lubię testować nowe tusze i mimo, że mam kilka sprawdzonych to jednak chęć poznania czegoś nowego jest zawsze silniejsza. Dlatego też w mojej kosmetyczce znajduje się kilka tuszy. Jednym z nowszych jest Deborah Instant Maxi Volume, czyli tusz do rzęs natychmiastowo zwiększający objętość
 Eleganckie, złote opakowanie niestety nie jest zbyt fotogeniczne. Jednak musicie mi wierzyć na słowo, że na zewnątrz prezentuje się pięknie.
A jak się sprawdza zawartość ?
No niestety u mnie się nie sprawdza ;(
Po pierwsze szczoteczka - jest gruba, z włosia, nabiera bardzo dużo tuszu, o wiele za dużo. Konsystencja mascary jest kremowa i gęsta przez co rzęsy się sklejają, pozostają grudki i początkowy efekt wcale nie zachwyca ;/
Z tą mascarą i z taką szczoteczką trzeba nauczyć się pracować. U mnie jedynym efektem było ściąganie nadmiaru produktu z szczoteczki, ale przez to sporo tuszu się marnowało. Dodatkowo mascara dość szybko zasychała ;/  
Efekt jaki w końcu udawało mi się uzyskać był satysfakcjonujący. Rzęsy były wydłużone i pogrubione. Wyglądały ładnie - dość naturalnie.
Jednak poza szczoteczką i niezbyt dobrą konsystencją ta mascara ma jeszcze jedną wadę. Mianowicie bardzo szybko się odbija i już po godzinie daje efekt pandy ;/ Mimo wielu testów, różnych metod malowania efekt zawsze jest ten sam. Poprosiłam też mamę o przetestowanie tej mascary. Jej krótkie rzęsy tak samo sklejała, ale już aż tak nie wydłużała. Niestety efekt pandy też był bardzo szybko ;( Żałuję, ale niestety ta mascara to nie moja bajka ;/

Ciekawa jestem czy miałyście ten tusz i jeśli tak to jak on u Was się sprawdził. 

28 komentarzy:

  1. Ojjj szkoda, że się nie sprawdza :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje rzęsy zawsze wyglądają pięknie , nawet gdy piszesz, że tusz to nie to :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie stawiam na codzien na makijaż oka wiec oszalałabym jakby mi się tusz odbijał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety większość mascar daje pande

      Usuń
  4. Nie używałam jeszcze tego tuszu do rzęs. Nie lubie takich maskar co mają taka nieporadną, dużą szczoteczkę i jeszcze odbijają się na powiece. Dzięki za szczerą recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na rzęsach wygląda super, ale szczotka nie należy do moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń
  6. przez samą szczotę nigdy bym nie kupiła

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda że taka kiepska ta masakra chociaż na twoich rzesach wygląda super

    OdpowiedzUsuń
  8. No cóż, szkoda, że ma tyle wad..
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Chyba takie szczoty nie mają zbyt wiele fanek

      Usuń
  10. Oj ta maskara jest zdecydowanie nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szczoteczka-makabra :( Obawiam się, że byśmy się nie polubili :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też nie zachęcają takie szczoty 😑

      Usuń
  12. Szkoda, że się nie sprawdza...

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem czy bym się skusiła.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...