Podkreślone brwi dodają twarzy wyrazistości.
Lubię siebie w mocniejszych brwiach i dlatego codziennie je podkreślam. Najczęściej, najszybciej i najbardziej lubię cienie lub pudry do brwi. Jednak kilka miesięcy temu skusiłam się na pomadę do brwi Delia Stylist Brow i dzisiaj opowiem czy się polubiliśmy
Najprawdopodobniej kosmetyk ten kupiłam w drogerii natura gdzie akurat była dość dobra promocja - zapłaciłam coś ok 7 zł. Wcześniej nie używałam tego typu produktów tzn. miałam cienie w kremie z Bell czy Maybelline, ale nie były to produkty, z którymi się polubiłam i które u mnie się sprawdziły.
Producent wspomina, że pomada ułatwia stylizację brwi i zapewnia długotrwały efekt, a aplikator bez problemu wystylizuje nasze brwi
Powiem szczerze, że miałam wiele podejść do tego produktu i dopiero niedawno - po przetestowaniu przeróżnych pędzelków dogadałam się z tą pomadą. Niestety pędzelek dołączony do pomady mimo, że wygląda dobrze nie sprawdził się u mnie kompletnie wręcz zniechęcił mnie do używania tego kosmetyku
Według mnie najlepszy do aplikacji pomady jest pędzelek twardy, który nabierze i nałoży produkt na brwi. Ten jest delikatny i miękki, i po zarysowaniu brwi efekt był ledwo widoczny i nie był precyzyjny ;/ W sumie przetestowałam 5 różnych pędzelków, ale najlepszy okazał się pędzelek do brwi z W7 ;)
Kolor, który wybrałam to grafit - ciemny, ale nie czarny, chłodny - bez ciepłych tonów, idealnie wpisuje się w moją jasną cerę i ciemne - czarne włosy ;)
Na pewno nie jest to produkt idealny. Po pierwsze aplikacja jest trudniejsza i dłuższa niż nałożenie cienia. Trzeba się nauczyć pracować z pomadą i bardzo ważne trzeba mieć na to czas i duże pokłady cierpliwości.
Co do trwałości to nie uważam, że jest to produkt długotrwały, a latem lubi się rozmazywać i trochę rozmywa się kontur brwi ;/ Nie jest też wodoodporny więc trzeba uważać gdy spoci się nam czółko.
Co prawda na brwiach wygląda dobrze i może nawet bardziej naturalnie niż cień jednak mimo wszystko fanką pomad do brwi nie zostanę. Jako, że jest to kosmetyk niesamowicie wydajny to chyba wystarczy mi do końca życia (no chyba, że prędzej zrobi się z tego kamień ;p) Podoba mi się efekt jaki daje ta pomada, ale czasami brak mi do niej cierpliwości.
Na pewno już żadna inna pomada mnie nie skusi ;/
A czego Wy używacie do podkreślania brwi ?
Mam pomady, ale jednak szybciej i wygodniej stosuje mi się cienie bądź kredki.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie.
UsuńCienie tak,kredek nie lubię 😑
Ładnie się prezentuje na brwiach, bardzo naturalnie.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę 😊
Usuńefekt jest super, mnie żadna pomada ani cień nigdy nie spłynęła z brwi nawet w największe upały ani się nie wytarła, staram się nie dotykać twarzy. ja używam skośnego pędzelka a nie szczoteczki do brwi.
OdpowiedzUsuńSkośne pędzelki są najlepsze 😉
UsuńJestem właścicielką naturalnie gęstych i grubych brwi a la Breżniew, więc tego typu kosmetyki do pielęgnacji tej części twarzy są mi całkowicie obce :) Chociaż muszę przyznać, że u Ciebie testowany kosmetyk wygląda bardzo naturalnie i ładnie.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takuch brwi 😊
UsuńMam ją tylko używam inny kolor. W sumie trzeba mieć trochę cierpliwości, ale ja ją lubię ;) Tylko, że mam jasne brwi i lekko je podkreślam ;)
OdpowiedzUsuńTak cierpliwość,dużo cierpliwości 😉
Usuńmam ją i bardzo lubię. Na początku ciężko mi było uzyskać efekt idealny, ale trzeba niestety cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńHaha tak cierpliwość to ważna cecha 😋
UsuńJa najbardziej lubię ich mascrary do brwi :) one u mnie świetnie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńLubę mascary do brwi i mam jedną od nich,ale na pewno drugi raz u mnie nie zagości 😞
UsuńFajnie to wygląda, tak naturalnie. Ja używam maskar do brwi, ta formuła najlepiej się u mnie sprawdza
OdpowiedzUsuńMascary też mam i lubię,ale nimi nie potrafię ładnie wyrysować brwi 😑
Usuńja jestem leniwa i mało precyzyjna, może dlatego, że mam ciemne brwi i gęste
OdpowiedzUsuńużywam żelowego korektora w kolorze czarnym marki Delia od lat:)
Ach zazdroszczę takich brwi 😉
UsuńŁadny efekt :)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko bezprawnego żelu do ogarnięcia brwi ;D
Fajnie 😉 też bym tak chciała 😊
UsuńEfekt całkiem niezły! Ale ja chyba wolę kredki :)
OdpowiedzUsuńJa się z kredkami nie lubię 😞
UsuńJa pomady nie używam :( mam gęste brwi, więc u mnie najlepiej sprawdza się żel do brwi i voila :)
OdpowiedzUsuńSzczerze zazdroszczę takich brwi 😉
UsuńMuszę spróbować o ile znajdę odcień dla jasnych blondynek
OdpowiedzUsuńJest chyba w ofercie jasny brąz 😊
UsuńNie używam pomad, a kredki z Golden Rose. Jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa właśnie z kredkami nie mogę się dogadać 😞
UsuńOsobiście wolę już Loreala, a najbardziej żel Benefita ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt uzyskałaś :) Ja mam na szczęście w miarę gęste brwi, używam jedyne cienia do wypełnienia jakichś niedociągnięć czy prześwitów. Czasami też używam takiego zestawu do brwi z Golden Rose, bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńOstatnio moje serce składał wypełniacz do brwi Inveo - ma opakowanie jak tusz, szczoteczkę typowa do brwi i pracuje się nim bardzo szybko i komfortowo. Pomadkę mam z Wibo, jednak żałuję, że pędzelek trzeba nosić osobno, a nie jest jakoś wbudowany w opakowanie, gdyż zabiera to kolejne mienscm w kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńRozglądałam się za tą pomadą, ale nie mogłam jej znaleźć :-/
OdpowiedzUsuńJa od dłuższego czasu jestem wierna hennie i tak już chyba zostanie, ale siostra eksperymentuje z brwiami ostatnimi czasy. Nie omieszkam jej o niej wspomnieć :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja niczego obecnie a chciałabym coś tylko sama nie wiem co :D
OdpowiedzUsuńJa na co dzień nie maluje brwi. Czasami , na jakąś specjalną okazję używam żelu do brwi marki Wibo ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
Oj chyba nie dla mnie ten produkt.
OdpowiedzUsuńJa jej nie uzywałam, ale dwie sztuki dałam innym i podobnie się o niej wyrażali. Mi bardzo opowiada za to mascara do brwi.
OdpowiedzUsuńW moim odczuciu ten produkt nie jest typową pomadą, ma bardziej woskową konsystencję niż pozostałe tego typu kosmetyki z mojej szuflady. Mnie akurat pasuje i jestem zadowolona z trwałości, ale "insta efekt" osiągam jednak "klasycznymi" pomadami. Może spróbuj jednak dać szansę jakiejś innej?
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy pomady, stosuję zazwyczaj cień albo kredkę. Podoba mi się efekt na Twoich brwiach:) bardzo naturalny:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że przedstawiasz też kosmetyki, które się nie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńciekawy blog fajne inspiracje
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie czyta sie wasze komentarze :)
OdpowiedzUsuń