Oleje naturalne są bardzo ważnym elementem mojej wieczornej pielęgnacji. Dzięki tegorocznej konferencji Meet Beauty IV poznałam fenomenalny olejek wielofunkcyjny Annabelle Minerals Stay Essential
Jest to jeden z 3 olejków stworzonych przez markę kosmetyków mineralnych Annabelle Minerals. Stay Essential to mieszanina olei takich jak: olej arganowy, olej z pestek winogron, olej jojoba, olej macadamia, olej abisyński, olej z pestek malin, olejek ze skórki cytrynowej, a także witamina E i olej z nasion słonecznika. Teoretycznie olej ten przeznaczony jest do cer dojrzałych, zmęczonych, pozbawionych blasku jednak jak wiecie moja cera jest raczej mieszana, z tendencją do trądziku.
Więc jak ten olej się u mnie sprawdził ?
O tym dowiecie się za chwilkę ;)
Jest to olej z rodzaju tych suchych. Pięknie pachnie cytryną, szybko się wchłania pozostawiając delikatny satynowy blask. Kompletnie nie obciąża cery i co ciekawe mimo, że są tutaj oleje niekoniecznie wskazane do mojego typu cery to sprawdził się u mnie fenomenalnie.
Nakładałam go zawsze na noc zamiast kremu i rano już po pierwszej aplikacji obudziłam się z ukojoną, doskonale nawilżoną i pięknie rozjaśnioną skóra. Nie mogłam się napatrzeć na swoją twarz pełną blasku i w sumie niepotrzebującą makijażu ;p Trochę olejku odlałam mamie, która również już po pierwszym zastosowaniu zakochała się w tym produkcie. Tego co Stay Essential robi z cerą nawet nie da się opisać, to trzeba zobaczyć i poczuć. To ukojenie, nawilżenie, regenerację i wydobycie naturalnego blasku! Fenomenalne działanie! I tak jak zapewnia producent olejek nie zapycha! ;)
Teoretycznie do mojej cery powinnam wybrać olejek Stay Pure jednak przerażał mnie na drugim miejscu w składzie olej kokosowy, który z tego co wiem jest dużym zapychaczem i np.moja skóra po nim podobnie jak włosy wygląda tragicznie ;/ Jest jeszcze wersja Stay Calm, ale tam również kokos jest na 2 miejscu, a olej rycynowy na 3 ;/ Tak więc składowo najbardziej podoba mi się Stay essential i chętnie do niego wrócę w przyszłości ;)
Cena buteleczki o poj. 50 ml to koszt 50 zł nie jest to mało jednak z działania jestem tak zadowolona, że śmiało mogę ten wielofunkcyjny olejek polecić ;)
Nie miałam olejków tej marki, ale kolorówkę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję poznać kilka kosmetyków mineralnych,ale nie do końca się sprawdziły 😑
UsuńJa mam Stay Calm i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo super 😊
Usuńwidział, że jest ten olej.... jak dobrze,że ktoś go kupił przede mną
OdpowiedzUsuń😉
UsuńNie miałam żadnego, ale kuszą mnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńTen co mam chyba byś polubiła 😊
UsuńŻałuję, że do tej pory nie udało mi się ich poznać, odkąd się pojawiły, mam na nie ochotę. Mnie akurat bardziej ciekawi pure, olej kokosowy mi nie straszny :P
OdpowiedzUsuńSkuś się 😉
Usuńa ja przez pomyłkę dostałam calm, a chciałam właśnie ten... mój pięknie pachnie, ale nie jest dla mnie idealny...
OdpowiedzUsuńOoo a co Ci w nim nie podchodzi ?
Usuńa ja byłam pewna, że to olejki do demakijażu. mam chęć właśnie na ten co Ty ale do zużycia jeszcze serum z resibo i trochę innej pielęgnacji, może jednak się skuszę na kolejny produkt bo recenzja jest baardzo zachęcająca
OdpowiedzUsuńDo demakijażu też można,ale tego mi było szkoda 😊
UsuńRzadko sięgam po olejki.
OdpowiedzUsuńNie lubisz?
UsuńJa mam właśnie ten Stay Pure i on pachnie jakby naftaliną czy czymś takim :D używam go do mycia buzi i fajnie mi się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTam jest olej rycynowy więc też używałabym go do demakijażu
UsuńNIe wiedziałam, że AM ma w ofercie tego typu olejki.
OdpowiedzUsuńOd niedawna ma 😉
UsuńWow, zapowiada się fenomenalnie. Nigdy nie stosowałam olejków do twarzy z uwagi na tendencję mojej skóry do przetłuszczania. Po takiej rekomendacji chyba jednak się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSkuś się,bo naprawdę warto 😊
UsuńNigdy nic z tej firmy nie miałam, ale słyszałam wiele pozytywnych opinii o tych produktach :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
😉
UsuńA u mnie właśnie olej kokosowy działa cuda, aczkolwiek bezpośrednio na twarz go nie stosowałam. Raczej traktowałam jako balsam do ciała czy skórek wokół paznokci, czasami odrobinkę wcierałam we włosy. Efekty były super. :)
OdpowiedzUsuńTwoja propozycja olejku wydaje się naprawdę ciekawa tym bardziej, że nigdy nie stosowałam olejków na twarz. Może pora to zmienić i wypróbować jak zadziała? ;)
Jako balsam też się sprawdza,ale do twarzy kompletnie się nie sprawdza 😑
UsuńFajnie że wprowadzili też pielęgnacje.
OdpowiedzUsuńTaaaak 😉
UsuńSkład jest genialny! Kocham oleje i używam ich prawie nałogowo :) Tej firmy nie znałam.
OdpowiedzUsuńO tak skład piękny 😊
UsuńWpadł już mi kiedyś w oko:)
OdpowiedzUsuń😉
UsuńZostawiłam go sobie właśnie na jesień, więc zaraz zacznę testy ;]
OdpowiedzUsuńZacznij! Super jest 😊
UsuńNie znam totalnie tego produktu :D
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego weekendu:)
Warto poznać 😊 wzajemnie 😉
Usuńmuszę go w końcu zacząć używać ;)
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo dobry pomysł 😁
Usuńpiszesz, że to olej z rodzaju tych suchych, ale obawiam się, że u mnie i tak zostawiałby tłustą powłokę
OdpowiedzUsuńmoje włosy ciężko znoszą olejki, nawet jedna kropla to dla nich za dużo eh
OdpowiedzUsuńNie znam tego olejku, ale nie wiem czy służył by mojej skórze.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie tu podoba ciekawe informacje !
OdpowiedzUsuńsuper blog i propozycje !
OdpowiedzUsuń