Bardzo lubię limitowane edycje żeli Isana dostępne w Rossmannie. Zresztą to chyba widać, bo większość zapachów jest zrecenzowana na blogu. Dziś opowiem Wam o 3 zapachach z serii Garden Dreams
Pierwszym zapachem z tej serii jest wersja różowa Japanese Harmony
Bardzo przyjemny kwiatowy i lekko słodki żel. Idealnie oddaje zapach wiosny - kwitnących kwiatów i drzew. Bardzo dziewczęcy, kobiecy i romantyczny zapach
W sumie zużyłam chyba z 3 opakowania i jeśli jeszcze gdzieś zobaczę śliczną różową buteleczkę to chętnie kupię kolejne opakowanie. Żele Isana są dobre, tanie, mają drogeryjne składy, ale piękne zapachy i urocze opakowania. Jak dla mnie robią to co żel robić powinien, czyli dobrze myją, dają dużo piany, przyjemny zapach i nie wysuszają skóry - za to uprzyjemniają kąpiel.
Drugim żelem z tej serii był Andalusian Dream z kwiatem pomarańczy i mandarynkami
Zapach był ciepły, słoneczny i kojarzył mi się z Hiszpanią. Jednak nie zdecydowałam się na zakup kolejnej buteleczki.
Podobnie jak inne żele Isana ten równie dobrze myje, daje dużo piany, nie wysusza skóry i jak za 3 zł jest ok chociaż inne zapachy z tej serii bardziej przypadły mi do gustu ;)
I na koniec jak dla mnie najpiękniejszy zapach z serii Isana Garden Dreams - Caribbean Passion
Jest to przecudowny, typowo egzotyczny zapach, który ja uwielbiam i to nie tylko w czasie wakacji ;p W tym żelu mamy połączenie passiflory i brzoskwini chociaż ja czuję tutaj też mango i marakuję. Boski zapach!
Tego żelu mam spory zapas, bo aż 5 buteleczek z czego 3 już zużyte ;p
Żel pachnie rajską plażą, egzotycznymi owocami i roślinami. Cudowny!
Podobnie jak jego bracia dobrze oczyszcza, przyjemnie pachnie, daje pianę i pozostawia skórę czystą, gładką i pięknie pachnącą ;)
Wiem, że są osoby, które nie lubią się z tymi żelami, ale ja jestem ich wierną fanką i na pewno kolejne wersje zapachowe (zwłaszcza edycje limitowane) zagoszczą zarówno w mojej łazience jak i na blogu ;)
Podobnie jak inne żele Isana ten równie dobrze myje, daje dużo piany, nie wysusza skóry i jak za 3 zł jest ok chociaż inne zapachy z tej serii bardziej przypadły mi do gustu ;)
I na koniec jak dla mnie najpiękniejszy zapach z serii Isana Garden Dreams - Caribbean Passion
Jest to przecudowny, typowo egzotyczny zapach, który ja uwielbiam i to nie tylko w czasie wakacji ;p W tym żelu mamy połączenie passiflory i brzoskwini chociaż ja czuję tutaj też mango i marakuję. Boski zapach!
Tego żelu mam spory zapas, bo aż 5 buteleczek z czego 3 już zużyte ;p
Żel pachnie rajską plażą, egzotycznymi owocami i roślinami. Cudowny!
Podobnie jak jego bracia dobrze oczyszcza, przyjemnie pachnie, daje pianę i pozostawia skórę czystą, gładką i pięknie pachnącą ;)
Wiem, że są osoby, które nie lubią się z tymi żelami, ale ja jestem ich wierną fanką i na pewno kolejne wersje zapachowe (zwłaszcza edycje limitowane) zagoszczą zarówno w mojej łazience jak i na blogu ;)
No opakowania jak zwykle pozytywne.
OdpowiedzUsuńTak tak tak 😊
Usuńzapaszki od Isany generalnie lubię, same żele są ok. , ale bez szału
OdpowiedzUsuńAle robią to co mają robić i są w korzystnej cenie 😉
UsuńMam je wszystkie, bo limitek nie omijam ;) zużyłam już ten mandarynkowy, a reszta czeka bo teraz zabrałam się za Balea.
OdpowiedzUsuńW tym sezonie te limitki są wyjątkowo udane moim zdaniem.
Masz rację-wyjątkowo udane 😊
Usuńlubię żele isany, ale już jakiś czas żadnego nie miałam- zużywam liczne zapasy żeli innych marek;)
OdpowiedzUsuńHaha ja się nie potrafię ograniczyć 😑
Usuńja mam sporo żeli w zapasie ale skoro te kosztują 3 zł i pięknie pachną to muszę się skusić na isanę
OdpowiedzUsuńNa żele Isana zawsze się skuszę mimo, że w zapasach 10 innych buteleczek 😉
Usuńtakże się skuszę! Na ten ostatni żel! Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńZielony najlepszy 😉
UsuńCarribean myslę, że by mi się spddobał;p
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak 😉
UsuńOstatnią wersję bym przygarnęła :). Bardzo lubię tego typu zapachy :)
OdpowiedzUsuńJa też 💞
UsuńBardzo lubię żele isany, z ich limitki wąchałam wszystkie 3 żele, a miałam mandarynkowy. Bardzo polubiłam sie z tym zapachem, zielona wersja też mi się podobała, a różowa już nie do końca :)
OdpowiedzUsuńZielona zachwyca,a różowa jes kwiatowa więc nie każdy się z nią polubi 😉
UsuńMam jakiś wariant w zapasach, ale tyle ich tam jest w kartonie, że nawet nie wiem który xD
OdpowiedzUsuńHahaha 😊
UsuńUwielbiam żele Isany :)Ja miałam ten różowy :)
OdpowiedzUsuńJa jak na razie poznałam wszystkie, które są na półkach rossmanna 😁
UsuńZa tą cenę to naprawdę można spróbować.
OdpowiedzUsuńNawet powinno się 😊
UsuńTeż jestem uzależniona od limitek Isany :D
OdpowiedzUsuńHaha witaj w klubie 👍😊
Usuńnigdy nie maialam ale bym chciala :) szczegolnie ten ostatni
OdpowiedzUsuńNa prawdę warto!
UsuńJa nie szczególnie lubię zapachy tych żeli od Isany. Wydają mi się zbyt sztuczne i cięzkie.. :/
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie iść do Rosska i powąchać :) Kiedyś je kupowałam i najbardziej przypadła mi do gustu wersja zapachowa bodajże z pandą na opakowaniu :)
OdpowiedzUsuń