GLY MIST tonik do twarzy od GlySkinCare

Tonik w pielęgnacji dużo daje, ale może też zaszkodzić. Dziś opowiem Wam o toniku, który okazał się dla mojej skóry zabójczy i niestety musiałam znaleźć dla niego inne zastosowanie lub ... wyrzucić do kosza- co robię w ostateczności.
Mowa o toniku Gly MIST od GlySkinCare. Przyznam szczerze, że  firmę kojarzę tylko z blogów. Wcześniej nie miałam z nią kontaktu. Dlatego też gdy na jedno ze spotkań blogerek każda z uczestniczek mogła sobie wybrać kilka produktów skusiłam się między innymi na ten tonik. 
Niestety nie sprawdziłam składu i to mnie straciło. Producent zapewnia oczyszczenie i odświeżenie oraz wspomina, że tonik nadaje się do każdej cery
Ja się z producentem nie zgodzę, że jest to kosmetyk dla każdej cery. Absolutnie się nie nadaje do cer wrażliwych, suchych czy naczyniowych! Jest to tak silny kosmetyk, tak wysuszający, że nawet cery mega tłuste muszą  z tym tonikiem uważać, a to wszystko przez skład. Niby prosty i krótki, ale z alcohol denat. ;/ 
I szczerze przyznam, że ten tonik spowodował wiele szkód. Cera była zaczerwieniona, podrażniona i tkliwa. Nadmiernie się wysuszała ;/ Zdecydowanie dla mnie ten tonik jest za agresywny, za mocny i mimo dobrej pielęgnacji po tonizacji i tak skóra była wysuszona i podrażniona . Zdecydowanie nie polecam. 
Męczyłam się z nim ponad tydzień, ale to było bez sensu dlatego szukałam dla niego innego zastosowania. I znalazłam. Jako, że butelka wyposażona jest w atomizer zrobiłam z tego toniku mgiełkę do ciała. Dodając olejek lawendowy otrzymałam mgiełkę. Pryskam nią ubrania i w ten sposób walczę z komarami, które wyjątkowo mnie kochają, a moją słodką krew jeszcze bardziej ;p 

Tak więc z toniku zrobiłam mgiełkę antykomarową i jestem zadowolona. Jako tonik kompletnie nie polecam, ale jako baza do mgiełek jak najbardziej ;)

Znacie ten tonik ? Co sądzicie o kosmetykach GlySkinCare ?

25 komentarzy:

  1. No to ja pierwsze widzę, ale on ma w sobie chociaż jakiś kwas albo co?

    OdpowiedzUsuń
  2. To mnie zaskoczyłaś tym alkoholem :/

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurcze, zupełnie się nie spodziewałam, że tak słabo się spisze. Ja w sumie markę znam tylko wirtualnie, ale raczej głównie pozytywne wpisy spotykam :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kilka produktów tej marki, ale nie ten tonik. Szkoda, że zawodzi.. ale mnie od nich kosmetyki ogólnie nie porywają.

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam go chyba ze dwa lata temu i pamietam, ze byłam zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiedzialam, że mają taki tonik. Na pomysł z mgiełką antykomarową bym nie wpadła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś za GlySkinCare nie przepadam, tak że jakoś mnie nie dziwi, że tonik się nie sprawdził. Ale najważniejsze, że znalazłaś dla niego zastosowanie i ostatecznie nie trafił do kosza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że się nie skusiłam na ten tonik. Co za badziewie :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja swoją emulsje wyrzuciłam przyszła i miala dwa tygodnie ważności...

    OdpowiedzUsuń
  10. dobrze, że coś z tego gagatka wyczarowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam właśnie nazynkową cerę, więc też bym nie była zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  12. myślałam o wypróbowaniu go zimą, ale jeszcze się zastanowię, balsam/ lotion z kwasami GlySkinCare był dla mnie fantastycznym odkryciem. idealnym na wrastające włoski bo złuszczał delikatnie naskórek. potrzeba matką wynalazku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Markę znam jedynie wirtualnie, a tonik mam teraz Vianka :) wiem, ze nie lubisz się z Viankami, ale ten z czerwonej jest super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz? No to jak polecasz to sie skuszę 😉

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Nie zauważyłam,ale głównie stosuję na ubrania

      Usuń
  15. dobrze, żeś przynajmniej antykomarową mgiełkę wyczarowałaś i działa :D Ja miałam kiedyś o ile dobrze pamiętam płyn do mycia twarzy, był fajny. Teraz stosuję szampon, odżywkę i maskę z opuncji figowej i powiem Ci jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo to będę miała na uwadze produkty do włosów 😊

      Usuń
  16. Miałam kilka produktów tej marki i niestety w składzie zawsze coś było nie tak.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam tej marki, ale szkoda że taki kiepski skład dobrze że wymyśliłaś dla niego drugie zastosowanie i chociaż na mgiełkę się nadał.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ty to jesteś kreatywny człowiek :D

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...