Zmysłowy duet ... dla niej i dla niego...
Czyż to nie brzmi kusząco ? ;> Le Petit Marseillais stworzyło 2 nowe zapachy.
Dla niej śródziemnomorski granat, dla niego połączenie czerwonej pomarańczy z szafranem. Dzięki dwóm nowym zapachom LPM wieczorne kąpiele mogą być jeszcze przyjemniejsze ;)
Wersja dla kobiet, czyli słodki, kuszący granat znajduje się w łososiowej (tak! jest taki kolor), prostokątnej buteleczce. Bardzo podobają mi się opakowania żeli Le Petit Marseillais są proste, ale niebanalne.
Opis producenta jak chyba na każdym żelu LPM przywołuje piękny obraz Prowansji. Co do zapachu to mam mieszane uczucia, bo owszem zapach jest ciekawy - niespotykany - ma w sobie coś zaskakującego, ale czy pachnie on granatem ? Dla mnie nie. Akurat na granatach się znam (i to nie dlatego, że jestem wybuchowa) i jak dla mnie są one owszem słodkie, ale lekko kwaskowate. W tym żelu tej nuty nie ma.
Zapach jest lekko egzotyczny, na pewno wakacyjny i słoneczny, ale brakuje mi w nim charakteru. Skład typowo drogeryjny, ale ja się nie czepiam wspomniany ekstrakt z grantu jest ;)
Żel sprawdza się i pod prysznic i do kąpieli. Daje kremową pianę, która otula ciało, dobrze oczyszcza, a nie wysusza, podrażnia czy ściąga skórę.
Jestem na tak.
I choć lubię ten żel to wersję męską z czerwoną pomarańczą i szafranem lubię bardziej ;) Z czego niekoniecznie zadowolony jest "ten ktoś" ;p
Zapach wersji męskiej jest jak dla mnie wyraźniejszy i ma to "coś".
Połączenie czerwonej pomarańczy z szafranem dodaje kąpieli pikanterii i przywołuje piękne wspomnienia ...
Jest to ciepły, lekko pikantny i orientalny zapach, ale jednocześni delikatny i otulający. Magiczny!
Składowo żel wypada ok podobnie jak wersja dla niej daje dużo piany, fajnie oczyszcza, nie podrażnia, ale włosów i twarzy nim nie myłam to się nie wypowiem. Lubię go i to bardzo, i na pewno poznam inne męskie wersje zapachowe ;) Bo dlaczego nie ;p
Jeśli podobnie jak ja (tzn.my) lubicie pięknie pachnące i dające dużo piany żele pod prysznic koniecznie wypróbujcie nowe produkty Le Petit Marseillais ... nie pożałujecie zwłaszcza we wspólnej kąpieli ;p
Na koniec pokażę Wam ślubowanie ambasadorki, które moim zdaniem powinna sobie złożyć każda kobieta ;)
Cieszcie się drobnymi, miłymi rzeczami, czerpcie z życia co najlepsze, dbajcie o zdrowie, ciało, duszę, uśmiechajcie się choćby same do siebie i zawsze miejcie czas dla siebie i swoich bliskich ;) A dobre samopoczucie i dobry humor nigdy Was nie opuszczą ;)
Koniecznie muszę poznać te zapachy.
OdpowiedzUsuńMuszę iść powąchać wersję dla panów :)
OdpowiedzUsuńoba zapachy muszą być nieziemskie! :D
OdpowiedzUsuńFajne te żele
OdpowiedzUsuńA może by tak oba zmieszać? ;) Ciekawe jaki byłby zapach ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję przy okazji te żele :) Ślubowanie też fajne :)
OdpowiedzUsuńmnie męski wariant też bardziej by się spodobał. szafran jest intrygujący
OdpowiedzUsuńO, męski wariant wydaje się bardzo interesujący :D
OdpowiedzUsuńoba zapachy są świetne ;)
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą wracam z bloga, gdzie spotkałam się właśnie z tymi produktami :D
OdpowiedzUsuńDuet wydaje się naprawdę fajny! Lubię takie słodkie zapachy :)
Szkoda, że nie czuć tego granatu.
A kolorek wiem, że taki jest, bo kiedyś miałam pokój w nim. Piękny był ten kolor :) Aż żałuję, że już go nie mam :/
Ja mam wrażenie, że u mnie i mi i ukochanemu granat bardziej by się spodobał :P
OdpowiedzUsuńJa akurat za ich produktami średnio ale ślubowanie super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach granatu, do tego stopnia, że używam nawet płynu do naczyń Fairy Granat ;), i bardzo lubię żel pod prysznic z Yves Rocher o tym zapachu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tutaj go nie ma, muszę gdzieś obwąchać ten żel
granat jest mega energetyczny ;D
OdpowiedzUsuńlubię żele LPM, obecnie mam w użyciu truskawkowy
OdpowiedzUsuńLubie ładne zapachy ;)
OdpowiedzUsuńDuet który opanował internety ;p
OdpowiedzUsuńTen z szafranem obwącham :)
OdpowiedzUsuńHahaha mi się zdarzyło umyć jego żelem i muszę przyznać, że też miskę spodobał :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach granatu w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś produkt tej marki - żel, ale nie spasował mi, ciekawe czy teraz zmieniłabym zdanie
OdpowiedzUsuńW sumie od dawna mnie kuszą produkty tej firmy, ale wciąż na żaden się nie skusiłam. Ten męski mogłabym sprawić mojemu mężowi.
OdpowiedzUsuń