Tam byłam ... Ekotyki w Katowicach I edycja 26.05.2018

W minioną sobotę w Katowicach odbyła się pierwsza edycja targów kosmetyków naturalnych, czyli EKOTYKI
Dzisiaj opowiem Wam jak było i co nowego znalazło się w mojej kosmetyczce. O szczegółach imprezy już wam wspominałam. Na ekotykach wystawiało się 70 wystawców i 100 firm mających w swojej ofercie tylko kosmetyki o dobrych - naturalnych składach. Wszystkich wystawców podlinkowałam w poprzedniej notce więc tam zapraszam Was po szczegóły.

 Impreza odbyła się w Katowicach w Galerii Szyb Wilson. Miejsca było dużo, a ludzi między 12:45, a 15:00 nie było za wiele. Wpływ na to miałą na pewno przepiękna - typowo letnia pogoda, święto, czyli dzień matki oraz sama lokalizacja galerii, która nie czarujmy się w centrum nie leży i dojazd do niej zwłaszcza w sobotę aż tak prosty nie jest.
Mała ilość osób miała  swoje plusy ponieważ do każdego stoiska był dostęp.
Pogoda była upalna, a niestety hale nie są klimatyzowane więc można było zasłabnąć, bo niestety ukrop był i to on spowodował, że na targach byłam o wiele krócej niż przewidywałam. Współczuję wystawcom, którzy spędzili tam o wiele więcej czasu niż ja. Jeśli chodzi o ofertę to stoisk było wiele, kosmetyki ciekawe, bardzo kuszące - istny kosmetyczny raj, ale ceny szczerze przyznam nie różniły się zbytnio niż w sklepach internetowych, a niektóre firmy nawet miały drożej.
 Jak dla mnie najlepszą ofertę miały Sylveco i Your Natural skin gdzie ceny faktycznie były niższe i dodawane były gratisy. Na innych stoiskach średnio było z rabatami, gratisami czy próbkami. Niektórzy przedstawiciele to wręcz siedzieli jak za karę - na pewno nie zachęcali do zainteresowania się ofertą. Ale wiadomo ludzie są różni. Przeważnie jednak wystawcy zarażali optymizmem
Jak mam być szczera to troszkę inaczej wyobrażałam sobie te targi. Owszem ilością kosmetyków oraz ich składami byłam zachwycona, ale  ceny co niektórych produktów były mocno przesadzone. Można było popłynąć finansowo i narobić sobie debetu na karcie. Ja wydałam trochę więcej niż zaplanowałam, ale nie żałuję, bo wszystko mi się przyda i z chęcią opiszę to na blogu tym bardziej, że jest kilka totalnych dla mnie nowości.
Ozonfix to dla mnie zupełna nowość i już żałuję, że nie kupiłam największej pojemności. To jak szybko ten preparat radzi sobie ze stanami zapalnymi i jak błyskawicznie goi rany to jest coś niesamowitego!
Ezti Candles to zapachowe woski sojowe. Jak one pachną. A Romantic moments to coś pięknego i już za kilka dni o tym wosku zapachowym przeczytacie! ;) Bo warto się z nimi poznać zwłaszcza jeśli tak jak ja lubicie otaczać się boskimi zapachami ;)
Sylveco skusiło mnie mnie płynem do płukania jamy ustnej oraz pomadką -peelingiem z miętą, a w gratisie pomadka ochronna z Vianka ;)
Moja Farma Urody to również dla mnie coś nowego. Ocet pokrzywowy brzmi cudnie i chyba sama postaram się coś takiego stworzyć. Na próbę wzięłam też olej do demakijażu zielony koktajl ;)
Your Natural Side  - lubię ich olej z nasion z zielonej pietruszki <recenzja>, poznam jeszcze olej z czarnego bzu i olej z nasion brokułów, a także hydrolat jaśminowy. Kusiło mnie jeszcze 5 innych rzeczy, ale za dużo tego w domu mam
Manufaktura Mewa ma w swojej ofercie ciekawe mydła. Ja poznam się z wersją mięta pieprzowa i eukaliptus - orzeźwiający zapach i dobre działania (wiem, bo już używam i jak na razie jestem na TAK ;)
Senkara urzekła mnie słodką pandą, przemiłymi właścicielami i... pięknie pachnącymi hydrolatami - malina i kwiat lotosu, a że nie potrafiłam się zdecydować na jeden to wzięłam oba ;p
Kej ma bardzo fajne olejki eteryczne, ale teraz poznam się z ich hydrolatami i olejem jojoba (jednym z 5 moich ulubionych olei)
Bosphaera kusiła pięknie pachnącymi babeczkami do kąpieli. Cudne! A, że glinki beżowej jeszcze nie miałam to też wpadła do koszyka ;)

To wszystkie zakupy chociaż nie powiem jeszcze kilka rzeczy chodziło mi po głowie, ale finansowy rozsądek wygrał ;p 

Przemiło spędziłam popołudnie w towarzystwie Kasi - Kobiece Fascynacje i prawdopodobnie zawitam na kolejną edycję pod warunkiem, że będzie wczesną wiosną lub jesienią gdy nie grożą nam upały ;p
Kasiu dziękuję za towarzystwo ;*

Jeśli miałabym ocenić I edycję targów kosmetyków naturalnych Ekotyki w Katowicach to dostałyby 3+. Szkoda, że nie miałam okazji poznać organizatorów żeby na żywo porozmawiać o odczuciach, ale może kiedyś  ... ;p

Dajcie znać czy byłyście na Ekotykach i jak Wam się podobało ?

26 komentarzy:

  1. Żałuję że nie mogłam się wybrać choćby dla takiego super towarzystwa. Ile ty dobroci nakupiłaś i wszystko i piękne i naturalne czekam na rezcenzje w takim razie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. również dziękuję za mile spędzony czas
    moje odczucia względem tych targów znasz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. myślałam, ze na targach wszystkie firmy oferują kosmetyki w niższych i to znacznie cenach niż regularne. fajnie, że był luz na targach ale na duchotę jestem wrażliwa

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie urocze pandy na opakowaniach. Niby taki szczegół, a jak przyciąga wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na senkare zwróciłam uwagę już na ekocudach :). Ich opakowania wpadają mocno w oko. Szkoda, że i na tych targach pojawiła się firma, która używa w swoim produkcie BHT i EDTA. Zwróciłam na to uwagę na ekocudach, na których byłam i tu widziałam, że też była :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda że w mojej okolicy nie ma takich targów, ale może nic straconego. Nie znam żadnej marki prócz Sylveco/Vianek więc chętnie będę czytać recenzje tych nowinek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ozonfix mnie zaciekawił ;)
    Senkara te cukierki to krówki? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja uwielbiam ekotyki i czekam na kolejny które będą w Krakowie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zupelnie nie moje tematy ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, ale bym tam z torbami wyszła :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam tam być, ale niestety życie lubi płatac figle :( Senkara, ta marka bardzo mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakby,to było bliżej mojego miejsca zamieszkania,to chętnie bym się tam wybrała.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszczę! Jak ja bym chciała pojechać na jakieś targi, na razie ogranicza mnie trochę praca i trochę synek, praca zmianowa i wymiana w opiece nad dzieckiem w weekend nie są proste :/ Ale co ja tu będę smęcić. Same cudowności przywiozłaś! Hydrolat kwiat lotosu bardzo mnie ciekawi! Z kej miałam z mięty pieprzowej i lawendy- polecam z mięty w szczególności!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajne kosmetyki. Skład jest bardzo ważny, super wydarzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawa jestem hudrolatu z kwiatu lotosu

    OdpowiedzUsuń
  16. Przy kolejnych edycjach wszystkie krytyczne uwagi z pewnością zostaną uwzględnione, teraz było to przecieranie szlaków. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne sa te pandy :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zainteresował mnie Ozonfix. Chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja się już nie mogę doczekać edycji w Krakowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Oooo fajnie, że też byliście :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam podobne odczucia - liczyłam na więcej. Zakupy zrobiłam skromne, zwinęłam się dość szybko.

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajne łupy przywiozłaś :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...