Kwietniowy wpis zaczynam od recenzji suplementu diety firmy Cheers. Wiem, że nie każdy jest fanem suplementów diety jednak ja nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez nich. Niestety mój organizm mimo odpowiedniej diety nie jest w najlepszym stanie i potrzebuje wspomagaczy - dobrych wspomagaczy, których dostarczam w formie tabletek, kapsułek oraz zastrzyków.
Witamina C znana jest głównie z tego, że podnosi odporność i polecana jest osobom często chorującym. Jednak witamina C to nie tylko odporność. To także witamina wspomagająca syntezę czyli produkcję kolagenu dzięki czemu dobroczynnie wpływa na stan i wygląd skóry, a także zapobiega starzeniu się skóry. Mało kto wie, że witamina C jest wrogiem tkanki tłuszczowej - gdy jest dużo kwasu askorbinowego zajmuje on receptory dla glukozy dzięki czemu nie tworzą się zapasy tkanki tłuszczowej. Bierze ona również udział w procesach spalania tłuszczu. Witamina C jest również niezbędna do wchłaniania żelaza o czym powinny pamiętać osoby z anemią. Witaminę C powinny suplementować osoby z chorobą nowotworową, nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą oraz osoby doświadczające dużych stresów (czyli w dzisiejszych czasach każdy z nas) ale uważać powinni chorzy z kamicą nerkową. O tej witaminie można napisać pracę magisterską, a i tak nie wymieni się wszystkich jej pozytywów.
Jednak wiadomo, że suplement suplementowi nierówny. Witaminy Cheers znajdują się w specjalnych kapsułkach i pozbawione są żelatyny zwierzęcej oraz chemicznych dodatków. Są w 100% wegańskie i bezpieczne
W składzie suplementu Vit C mamy jedynie ekstrakty z roślin bogatych w witaminę C takich jak: dzika róża, gorzka pomarańcza, acerola. Witamina C wzbogacona jest o selen oraz kwas elagowy. Producent zapewnia, że suplement ten nie zawiera syntetycznej witaminy i ma bardzo wysoką przyswajalność
Według producenta powinno się przyjmować 3 kapsułki dziennie. Ja zażywałam 2 ponieważ w innych preparatach które muszę brać również była witamina C (co prawda nie w końskich dawkach, ale jednak). Po ponad miesięcznej kuracji niestety nie zauważyłam niczego spektakularnego tak jak np. było to w przypadku włączenia suplementu z selenem czy Bio-quinon Q10.
Liczyłam, że witamina C w tak dużych dawkach pomoże mi przy mojej anemii, która niestety cały czas się utrzymuje i utrudnia "normalne funkcjonowanie". Nie pomogła ;( Miałam nadzieję, że choć trochę poprawi się moje zaburzone krzepnięcie ... nie poprawiło się ;/ Mimo codziennego łykania dość dużych specyficznie pachnących kapsułek nie zauważyłam niczego szczególnego.
Nie wiem, może tego pozytywnego wpływu nie widać i nie czuć, ale nawet odporność mi się nie poprawiła, bo chorowałam jeszcze częściej niż normalnie ;/ Co do skóry to też jakoś bez efektu wow ;/
Może inne suplementy Cheers np. Hair Formula na zdrowe i piękne włosy dają bardziej zauważalne efekty ... ? No nie wiem, ale po tej witaminie C spodziewałam się naprawdę czegoś więcej ;(
Jestem z tych, które nie korzystają z suplementów :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie jesteś zadowolona, moja odporność jest doskonała, biorę suplementy i w ogóle nie choruję, w tym roku ani kaszlu ani kataru nawet nie miałam
OdpowiedzUsuńU mnie tylko niektóre pomagają i nie na wszystko. Anemię mam od zawsze, zaburzenia krzepnięcia też i nic na to nie działa.Zimą udało mi się ustrzec przeziębienia, za to teraz mnie chwyciło. Być może za duży kontakt z ludźmi ostatnio...
OdpowiedzUsuńHmm no to słabo się sprawdził ten sumplement ;p
OdpowiedzUsuńNie znam tego suplementu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, też się spodziewałam więcej, choć fanką suplementów nie jestem :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że efektów brak
OdpowiedzUsuńwielka szkoda ;(
UsuńRzadko używam "wspomagaczy" :)
OdpowiedzUsuńAle te kapsułki są wielkie :D
Wolę suplementować wit C w bardziej naturalny sposób ;)
OdpowiedzUsuńDobry, ale czasami nieosiągalny sposób ;p
Usuńszkoda że taki zawód ;/
OdpowiedzUsuńMnie jak tylko bierze przeziębienie to biorę końską dawkę Wit. C
OdpowiedzUsuńI pomaga ?; >
UsuńJa przyjmuje suple i lubię je, tej marki nie znałam, witaminę C kupiłam 0,5 kilo w sypkiej formie :)
OdpowiedzUsuńMoże musisz uzbroić się w cierpliwość. Może ta witamina nie była Tobie tak bardzo potrzebna jak myślisz:)
OdpowiedzUsuńWszelkie tego typu specyfiki konsultuję zawsze z przyjaciółką - dietetyczką. Podpytam czy spotkała się z tymi witaminami i co o nich sądzi.
Jeśli tylko mogę to staram się unikać suplementów.
OdpowiedzUsuńWiadomo ze nawazniejsze to zbilansowana dieta i ruch ale suplementy diety tez sie czasem przydaja. Witamine C daje corce
OdpowiedzUsuńJa to zawsze mam problem z systematycznością. Szkoda że witamina nie zadziałała tak jak chciałaś
OdpowiedzUsuń