Z Avonu najbardziej lubię perfumy. I mimo, że mam już swoje zapachy-jesienią i zimą pachnę białym piżmem Tesori, a wiosną i latem chloe to lubię poznawać nowe aromaty, bo może znajdę jeszcze jakiś mój zapach ... ?
Przed grudniowymi świętami skusiłam się na kilka rzeczy z katalogu Avon. Między innymi zamówiłam zapach Avon Pure
Zapach brałam w ciemno co wiem, że nie jest dobrym pomysłem. Jednak z opisu producenta wynikało, że są tam moje nuty zapachowe - frezja, herbata brzoskwiniowa, kwiat wiciokrzewu.... Zdecydowanie tak! Liczyłam na świeży, delikatnie kwiatowy zapach. Według producenta tak pachnie świeże powietrze - morska bryza, zapach dla każdego kto pragnie życiowej energii.
Ja wiem, że to tylko marketing, ale mimo wszystko coś mnie w tej wodzie pociągało. No niestety zupełnie nie zgadzam się z opisem producenta. A już to, że jest to trwały zapach to bajka jakich mało ;/
Niestety zapach okazał się zupełnie inny niż wynikałoby to z akordów jakie się w nim znajdują. Nie jest lekki, nie jest świeży. Nie ma w sobie niczego kwiatowego i absolutnie nie kojarzy mi się z czystością, świeżością i energią ;/
Zapach jest pieprzny i już po 3 minutach nie czuć go na skórze ;/
Na ubraniach wytrzymuje do 4 godzin i znika. Znika tak, że ślad po nim nie zostaje ;/ Wiem, że Avon ma w swojej ofercie naprawdę trwałe zapachy, które czuć jeszcze przez kilka dni. Niestety Avon Pure czuć chwilkę i nie jest to najprzyjemniejszy zapach. Nie powiem, że śmierdzi, bo to nie brzydki zapach tylko ostry, pieprzny, duszący i bardzo nietrwały.
Wiadomo każdy inaczej odbiera zapachy, ale jeśli liczycie na aromat frezji, białej herbaty i czegoś lekkiego oraz świeżego idealnego na czas wiosenno-letni to niestety to nie ten zapach. Absolutnie nie ;/
Osobiście zapachu Avon Pure nie polecam i z opisem producenta nie ma on nic wspólnego ;/
dobrze wiedzieć, że tego zapachu nie polecasz
OdpowiedzUsuńbo ja również czasem zamawiałam w avon
Wieki nie miałam perfum z Avonu :O
OdpowiedzUsuńSzkoda, choć zapachy to jedyne produkty Avon, po które zdarza mi się sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńU mnie niedawno pojawił się mój pierwszy zapach Avon, oceniam go znacznie lepiej niż Ty ten.
OdpowiedzUsuńMam też perfumy z Avonu i kilka też też się naciełam:/
OdpowiedzUsuńMnie też nie zachwycil ten zapach, ale avon ma w ofercie kilka ładnych aromatow :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze Cię zawiódł, ja też z avonu najbardziej lubię perfumy, kiedyś też tusze
OdpowiedzUsuńJa bardzo często kupuję wody Avon, ale tej nie miałam okazji poznać :D
OdpowiedzUsuńJa też z Avonu najbardziej lubię perfumy, i chyba tylko perfumy... Nie używałam nigdy innych produktów tej marki, ponieważ jakiś nie mogę się do nich przekonać. Jednak różne perfumy Avon używam już od wielu lat. Szkoda, że akurat te cię zawiodły. :)
OdpowiedzUsuńO kurcze szkoda, że tak słabo wypadł ;/ ja zapachy z avonu też bardzo lubię, zazwyczaj wszystkie utrzymywały mi się bardzo długo :)
OdpowiedzUsuńOj taaak Chloe na ciepłe miesiące u mnie też, a podobno jest nowy zapach Chloe :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wprowadzili w błąd, pieprzny zapach, to na pewno nie morska bryza.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, niestety ten zapach nie ma nic wspólnego z opisem.. i to prawda, że praktycznie od razu się ulatnia.
OdpowiedzUsuńja również z Avonu lubię najbardziej perfumy, ale tego zapaszku nie znam, ale jak widać i dobrze ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wypadł tak słabo :/
OdpowiedzUsuńSzkoda bo większość zapachów mają trwalszych, po ten nie sięgne :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten zapach, ale dawno temu i też nie był trwały.
OdpowiedzUsuńbuuu ;(
Usuńa ja lubię takie pieprzne zapachy :) najlepszy jak do tej pory to Givenchy Hot- pieprz z maliną :D, niesamowicie seksowny i otulający. Za to strasznie nie lubię jak zapach perfum znika po chwili!
OdpowiedzUsuńpieprz i malina ... no cała Ty ;p
Usuń