Kremy do rąk zużywam w dużych ilościach i nie o każdym piszę na blogu. Zazwyczaj recenzje pojawiają się tylko gdy krem jest wart poznania lub gdy jest kompletnym bublem ;/ Dzisiaj opowiem Wam o kremie do rąk Nivea kwiat wiśni i olejek jojoba, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył
Po pierwsze wygląd! Krem ma bardzo przyjemną - wiosenną szatę graficzną i niecodziennie opakowanie. Fakt jest to malutka tubka mieszcząca w sobie jedynie ( a może aż 75 ml) kremu, ale za to idealna do torebki i w czasie podróży. Po drugie zapach! Przyjemny - zmysłowy, lekko słodki, lekko kwiatowy. Bardzo subtelny, ale jednocześnie wyczuwalny.
Producent wspomina o rozpieszczającej pielęgnacji i ma rację! Ten krem rozpieszcza nie tylko zapachem, ale i działaniem
Skład jest przyjemny i może z jakimiś ekstra wysuszonymi dłońmi sobie nie poradzi (chociaż dałabym mu szansę), ale do stosowania w ciągu dnia jak najbardziej polecam! Krem ma lekką konsystencję dzięki czemu szybko się wchłania, ale bardzo dobrze nawilża, regeneruje, odżywia, wygładza i uelastycznia skórę
Mimo, że nie pozostawia tłustej warstwy to czuć, że dłonie są pielęgnowane przez długi czas. Krem tworzy jakby niewidzialne i niewyczuwalne rękawiczki, które zapewniają bardzo dobrą ochronę i nawilżenie, aż do kolejnego mycia rąk. Jest to świetny krem do stosowania w ciągu dnia (w pracy, w szkole, w podróży), ale też sprawdzi się przy mniej wymagających dłoniach do pielęgnacji wieczornej! Mały, wydajny, pięknie pachnący i do tego dobrze działający ;)
Cena też jest plusem, bo w drogeriach dostaniecie go za mniej niż 10 zł
Szczerze polecam ;)
Wygląda ciekawie, chyba warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńLubię ten krem :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa też zużywam masę kremów do rąk, o tym regularnie i często czytam ostatnio czytam. Chętnie po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńSame dobre opinie zbiera :). Mnie jakoś i tak specjalnie nie ciągnie do niego :P
OdpowiedzUsuńTeż go bardzo polubiłam :) mój już sięga dna a mam w całym domu z 5 otwartych kremów :D
OdpowiedzUsuńMam próbkę w szufladzie i pewnie zaraz z ciekawości wyciągnę :D Jak ładnie pachnie i nawilża to chcę :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego kremu, lubię tą markę :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić:)
OdpowiedzUsuńskończyłam swój egzemplarz i sięgnę po więcej:)
OdpowiedzUsuńLubię kremy do rąk Nivea. Moim hitem jest ten, który szybko się wchłania (ale chyba jest już wycofany :(). Może skuszę się na ten, ale najpierw muszę zużyć chociaż dwa z całej mojej gromadki ;)
OdpowiedzUsuńŁadne ma opakowanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawe tego kremu i chętnie go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNie dość, że wiśnia to jeszcze taki piękny krem. Na pewno wypróbuję, ja zawsze kupuję takie nowości drogeryjne.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/surogatka-louise-jensen.html
Kremy używam namiętnie zimą a tego jestem bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńJa potrzebuje czegoś naprawdę odżywczego.
OdpowiedzUsuńTaki zapach przypadłby mi do gustu! :D
OdpowiedzUsuńZ pewnością kiedyś trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny ten kremik, podobnie jak jego klasyczna odmiana.
OdpowiedzUsuńmam i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńz nivea się nie lubię.. ale olej jojoba jest super:D
OdpowiedzUsuńma fajne opakowanie
OdpowiedzUsuńZapowiada się idealny krem "dzienny" - muszę mu się przyjrzeć!
OdpowiedzUsuń