Aloe Fresh naturalna pielęgnacja jamy ustnej

Zmiana zwykłej szczoteczki do mycia zębów na szczoteczkę elektryczną była najlepszą decyzją końca zeszłego roku. Teraz powoli przestawiam się na naturalne produkty do pielęgnacji jamy ustnej. Moje najnowsze zębowe odkrycie to produkty na bazie aloesu Aloe Fresh 
Są to kosmetyki oparte w 100% na naturalnych substancjach aktywnych, które łagodzą choroby dziąseł i zapobiegają powstawaniu kamienia nazębnego. 
Do wyboru mamy 5 past do zębów, płyn do płukania jamy ustnej oraz odświeżacz oddechu ;)

Płyn do płukania jamy ustnej to nie jest produkt, który gości u mnie regularnie  w łazience. Niestety mam bardzo duży problem z płynami dostępnymi w drogeriach. Jak dla mnie są za ostre i powodują suchość w gardle. No niestety tak mam i nawet jeśli jakiś kupię to i tak nie używam. 
Płyn Aloe Fresh nie zawiera alkoholu, ma mocny miętowy smak i co najważniejsze nie powoduje wysuszenia!
Bardzo dobrze oczyszcza jamę ustną, odświeża oddech, sprawia, że zęby są lśniące i czyste, a do tego zapobiega powstawaniu aft i innych przykrych niespodzianek w jamie ustnej. Skład dla zainteresowanych:
Bardzo pomógł mi podczas anginy, gdy mój język i gardło były w bardzo złym stanie. Szybko przyniósł ulgę i poprawę ;) Najlepszy dowodem na to, że się polubiliśmy jest to, że już go powoli kończę. 500 ml przy używaniu 2 razy (a czasami 3) dziennie wystarczyło mi na miesiąc. Ta trochę mała wydajność to jedyny minus tego płynu. Poza tym jestem nim zachwycona.

Wybielająca Pasta do zębów Aloe Fresh też się dobrze spisała chociaż efekt wybielenia zębów jest bardzo subtelny
Owszem zęby są czyste i delikatnie rozjaśnione, ale niestety nie jest to efekt długotrwały. Obecne w paście drobinki absolutnie nie są wyczuwalne i nie powodują tarcia czy peelingu zębów ;p
Smak tej pasty to bardzie ziołowy niż miętowy. Wg producenta to smak szałwiowo-lukrecjowy. Niekoniecznie mój smak. Ja zdecydowanie wolę miętę - nie za ostrą taką soft mint ;p Ale nie narzekam, bo efekt odświeżenia był ;) Pasta jakoś specjalnie się nie pieni, bo nie zawiera silnych detergentów, ale przy stosowaniu szczoteczki elektrycznej duża piana nie jest pożądana ;p
Ogólnie fajna pasta, ale następnym razem wybiorę inny smak ;)

I na koniec coś czego wcześniej u mnie nigdy nie było. Mianowicie spray odświeżający oddech Aloe Fresh ! Wiem, że takie produkty istnieją, ale jakoś nigdy nie miałam potrzeby takie coś mieć.
Tik-taki i gumy do żucia mi wystarczały ;p Do teraz ;)
Ale muszę przyznać, że dobrze mieć taką małą buteleczkę w torebce. Po dobrym obiedzie w restauracji, przed spotkaniem, albo w celu odświeżenia w ciągu dnia naprawdę się przydaje. Smak mocno miętowy pobudza, ale nie drażni ;)
Jestem na tak i już wiem, że taki spray na stałe zagości w moje torebce.

Bardzo jestem ciekawa jakie produkty stosujecie do higieny jamy ustanej i jakie smaki preferujecie ? mięta czy zioła ?; >

Mam też dla Was niespodziankę!
Jeśli chcecie poznać produkty do higieny jamy ustnej Aloe Fresh możecie to zrobić z 15% rabatem na hasło PoradnikBezradnik ;) Oferta ważna do 24.03.2018r więc śmiało możecie się zastanowić który wariant pasty wybrać ;p

20 komentarzy:

  1. produktów nie znam, jednak co do płynów mam podobne wrażenia do tych drogeryjnych co Ty. Muszę wypróbować ten :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie dominują mocno miętowe smaki :) Z tym zestawem musiałabym uważać ze względu na aloes.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zdecydowanie wolę miętowe smaki, oczywiście nie za mocne ;)
    A jak z fluorem w paście? Nie ma?

    OdpowiedzUsuń
  4. O płynie ostatnio czytałam i mam ochotę poznać. U mnie drogeryjne dają podobny efekt, jak u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie takie delikatne produkty do higieny jamy ustnej.

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwszy raz słyszę o tych produktach

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo u Ciebie zawsze jakieś ciekawostki :) Kuszące produkty zdecydowanie!

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę sobie kupić ten płyn, zdarzało mi się mieć takie które wypalały wszystko w buzi a do tego paliły, w konsekwencji musiałam je rozcieńczać

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam tych produktów, muszę się im bliżej przyjrzeć

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie do zębów tylko Elmex :) Ale muszę się przyznać, że płyn odpuściłam jakiś czas temu ..

    OdpowiedzUsuń
  11. dla mnie też wiele płynów do płukania jamy ustnej jest zbyt ostrych, przez alkohol w składzie

    OdpowiedzUsuń
  12. Aloesowy szał - ten składnik już jest chyba w każdym kosmetyku :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem ciekawa wybielającej pasty :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie jest ten problem, ze mocno mietowe pasty czy plyny sprawiaja, ze palą mnie usta, dlatego z checia przetestuje te:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow super! Aloes kocham i chętnie bym sprawdziła te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę wypróbować, ciekawią mnie takie produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój chłopak ostatnio przerzucił się na naturalne pasty do zębów, chociaż z aleo fresh nie miał jeszcze styczności. Produkty wydają się ciekawe, myślę że zrobię mu mały prezent bez okazji i zamówię pastę oraz płyn do płukania jamy ustnej, na pewno chętnie przetestuje.

    OdpowiedzUsuń
  18. No własnie ja też mam z płynami do płukania ust taki problem że są ochydne w smaku, albo pieką jak nieszczęście, już o smaku whisky robili to bym w tedy 3 razy dziennie płukała :D. Kosmetyki z aloesem są super ja używam pasy aloesowej bez fluoru z forever i naprawdę świetnie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...