Kosmetyki Nivea w zeszłym roku bardzo często gościły na moim blogu.
Firma wypuściła wiele nowych serii kosmetycznych, które mniej lub bardziej wpisały się w moją pielęgnację ciała, włosów i twarzy. Przedostatnią nowością marki Nivea jest intensywnie odżywiający suchy olejek do ciała Nivea Body Oil Rich Nourishing 24h+
Olejki do ciała to nie jest moja ulubiona formułą pielęgnacyjna. Jednak ostatnio mam szczęście i trafiam na fajne olejkowe formuły. Olejek Nivea polubiłam od pierwszego użycia. Tak jak zapewnia producent jest to suchy olejek, który nie pozostawia tłustej - parafinowej warstwy za to skóra jest niesamowicie miękka(niczym jedwab), elastyczna, odżywiona i aż chce się ją miziać ;)
Zapach jest delikatny, charakterystyczny dla kosmetyków Nivea. Jak dla mnie niesamowicie przyjemny, otulający. Skład nie jest naturalny, ale producent nigdzie też nie wspomina o tym, że jego kosmetyki są bio, eko czy naturalne.
Moim zdaniem jest to bardzo fajny kosmetyk, który poprawi stan i komfort skóry od pierwszego użycia. Przez to, że jest to suchy olejek śmiało można stosować go na dłonie (ja również nakładam go czasami na stopy) i cieszyć się gładką, miękką i odżywioną skórą. Używam go kilka razy w tygodniu z wielką przyjemnością, a przez to że jest to bardzo wydajny kosmetyk będę się nim cieszyć jeszcze przez długi czas.
Poznałyście już odżywczy olejek do ciała od Nivea ?
nie poznałam, ale muszę poznać, bo sporo pozytywów czytam:)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie poznałam ale też jestem fanką suchych konsystencji, dają skórze jedwabistą miękkość bez efektu klejenia się i szybko się wchłaniają
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie zawiera parafiny, ale ten konserwant BHT wcale mi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten olejek :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ja mam aktualnie olejek w balsamie :)
OdpowiedzUsuńZnam i lubię również! :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten olejek
OdpowiedzUsuńNivea od zawsze góruje na moich kosmetycznych półkach. Jest sprawdzonym środkiem:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie♥ -> staying true to myself
Nie poznałam, ale skoro nie ma parafiny, to mogłabym go polubić ;)
OdpowiedzUsuńJa stosuję go codziennie, spodobało mi się działanie i zapach, skóra jest fajnie nawilżona
OdpowiedzUsuńO, brzmi interesująco. Ja kiedyś bardzo nie lubiłam produktów Nivea, ale odkąd wypróbowałam dwufazówkę do oczu, to teraz apetyt rośnie w miarę jedzenia. Oczywiście kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy nigdy nie będę stosować ze względu na słabe składy, ale do ciała czemu nie :)Super, że nie pozostawia tłustej warstwy.
OdpowiedzUsuńJest całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńNie znam i pewnie się nie skuszę, bo rzadko używam kosmetyków Nivea. Ostatnio jakoś polubiłam dużo kosmetyków do ciała z dobrym składem. Jeśli chciałabyś wypróbować coś podobnego, czyli olejek to polecam markę Derma Eco Woman - cudny! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go za to,że nie pozostawia tej kleistej warstwy, a skóra jest mega miękka! :)
OdpowiedzUsuń~jest nieziemski ;)
OdpowiedzUsuńaktualnie mam 2 olejki, które lubię. Ten zachęca jednak fajnie by było gdyby miał jakiś inny zapach bo nie zawsze mam chęć, żeby pachnieć własnie tym typowym Niveowskim zapachem.
OdpowiedzUsuńDawno nie stosowałam nic z Nivea, sięgam po bardziej naturalne składy, ale też nie przekreśla produktów tego typu :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie miałam ich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńSuche olejki są świetne :)
OdpowiedzUsuńmam i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji go stosować ;-)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie, ale ostatnio zaniedbałam się jeżeli chodzi o balsamowanie ciała :)
OdpowiedzUsuńU mnie na mega przesuszone dłonie i stopy nie daje rady, ale na ciało jest boski ibardzo się polubiliśmy :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie użyłam.
OdpowiedzUsuń