Metaliczne usta to jeden z tegorocznych makijażowych hitów.
Moją pierwszą metaliczną pomadką była pomadka Hean Metalic Glam nr 505 Pinky Divine <recenzja klik> Niestety ta pomadka nie do końca była metaliczna a raczej perłowa i na ustach nie wyglądała dobrze ;/
Jednak wiele z Was twierdziło, że faktycznie jasne kolory bardziej przypominają perłę niż metal, za to ciemne mają już ładniejsze wykończenie. Dlatego też postanowiłam metalicznym pomadkom Hean Metalic Glam dać drugą szansę i skusiłam się na odcień czerwieni, czyli nr 501 Blackstar Red
Jest to bardzo ładna, delikatnie ceglana czerwień o faktycznie metalicznym wykończeniu.
Moim zdaniem na ustach wygląda ciekawie i nadaje się do noszenia na co dzień, a nie tylko wieczorami ;)
Pomadka ma standardowy aplikator, lekką konsystencję i dobrze nosi się na ustach. Jest też dość trwała choć wiadomo z jedzeniem i piciem nie wygra, ale z 3/4 godziny możemy się nią cieszyć na ustach ;)
Dla zainteresowanych porównanie obu kolorów pomadek metalicznych Hean Metalic Glam nr 505 (róż) i 501 (czerwień)
Uważam, że nr 501 o wiele lepiej się prezentuje niż perłowy odcień 505, a Wy co myślicie ? Kusi mnie jeszcze najciemniejszy odcień 508 Rubin Fire
Jak w ogóle podobają się Wam metaliczne usta ?
Jesteście na tak czy na nie ?
bardzo polubilam metaliczne pomadki mam jedną z Wibo, w dodatku matową i to jest petarda!
OdpowiedzUsuńmnie podobają się oba odcienie jednak szczerze mówiąc gdybym to ja miałabym je na ustach to by mi nie pasowały, tak samo jest z odcieniami nude. po prostu przyzwyczaiłam się do czegoś innego.
OdpowiedzUsuńO widzisz w tej ci zdecydowanie lepiej 🙂
OdpowiedzUsuńSiebie nie widzę z ustami w takim efekcie, ale Tobie bardzo pasuje ten kolor :)
OdpowiedzUsuńTa fajniej wygląda, choć nie są to chyba wykończenia dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKolorek ładny, ale nie wiem, czy bym się dobrze w nim czuła :)
OdpowiedzUsuńO widziałam dziś taką pomadkę i robi wrażenie ;D
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie przekonują metaliczne pomadki ;)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się efekt :(
OdpowiedzUsuńEfekt nie dla mnie, choć wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz bardziej podoba mi się metaliczny efekt na ustach :)
OdpowiedzUsuńDla mnie wydaje się chyba zbyt mocna kolorem. Ostatnio szukam bardziej stonowanych.
OdpowiedzUsuńu Ciebie wygląda świetnie, natomiast nie wiem jak byłoby u mnie, muszę wypróbować, bo przyznam, że takie pomadki to dla mnie nowość:)
OdpowiedzUsuńMam odcień 502 jak dobrze pamiętam... Nie jestem w stanie jej używać:P
OdpowiedzUsuńOoo jaaa sprawdziłam odcień Rubin Fire i tak, jak Ty mam teraz na niego ochotę :D
OdpowiedzUsuńmam - tylko inny kolor i bardzo lubię te metaliczne pomadki :)
OdpowiedzUsuńTakie kolorki do Ciebie pasują :) Ja wolę zdecydowanie mat.
OdpowiedzUsuńKolor ładny, ale nie dla mnie. Pasuje mi do mojej mamy bo ona ma podobną urodę i włosy :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam żadnej metalicznej pomadki, ale ostatnio bardzo mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńPasuje Ci ten kolor.
OdpowiedzUsuńCiemne o wiele lepsze :) 508 bardzo przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńDość kiczowaty efekt - nie podoba mi się trend na metaliczne usta
OdpowiedzUsuń