Targi kosmetyczne to świetne wydarzenie nie tylko dla ludzi z branży beauty. Staram się przynajmniej 2 razy w roku na takie targi się wybrać. Moimi targami nr 1 są targi w Krakowie, ale niestety w tym roku w Krakowie nie mogłam się pojawić. Za to w minioną sobotę 25.11.2017 odwiedziłam Katowice gdzie odbywały się 17 Branżowe Targi Kosmetyczne Beauty Fair
Na targach Beauty Fair byłam drugi raz i zdanie mam bardzo podobne jak w zeszłym roku <relacja klik>. Jak dla mnie są to bardziej targi fryzjerskie i kilka rzeczy moim zdaniem jest do poprawy. Niby wystawców dużo (fryzjerskich zdecydowanie najwięcej), ale brakowało mi takiego podzielenia stoisk. Uważam, że dla odwiedzających lepsze jest podzielenie hali na jakby 3 mniejsze części: kosmetyczną, paznokciową i fryzjerską
Bo wszystko było wymieszane, a plan targów gdy ktoś nie pobrał aplikacji mobilnej był jedynie przy wejściu. Co do wejścia to też mam małe zastrzeżenie. Ja otrzymałam wejściówkę od organizatora targów ze względu na to, że podczas targów odbywało się dość nietypowe spotkanie blogerek. Jednak przy wejściu od strony Spodka okazało się, że z moim biletem niestety nie mogę wejść tym wejściem tylko jakby głównym od innej strony. Niby nie było to daleko, ale jednak nie fajnie, że tak zrobili. Z rzeczy, które jeszcze mi się nie podobały to płatna szatnia - 2 zł za kurtkę i 5 zł za bagaż czy targowe zakupy. Uważam, że jest to zdzierstwo i czegoś takiego absolutnie nie powinno być.
Poza tym wszystko inne na plus. Ludzi dużo, ale jakiś mega tłumów nie było. Dużo ciekawych pokazów, prelekcji no i samych wystawców choć nie wszyscy potrafili zagadać klienta. Bardzo dziwnie poczułam się przy stoisku Skin79 kiedy to nikt nie zwrócił na mnie uwagi, a wręcz miałam wrażenie, że uciekają gdzieś wzrokiem. Za to zupełnie inaczej było u Paul Mitchell, Neonail czy Silcare. Otwarci ludzie pełni pasji i chęci pomocy ;)
Tak jak już wspominałam podczas targów odbyło się również spotkanie blogerek -Meet Bloggers. Było to dość nietypowe spotkanie ponieważ opierało się głównie na zwiedzaniu targów, a nie na jedzeniu i pogawędkach ;p Jednak było miło i zdecydowanie za krótko. Oto my piękne, młode, przebojowe ;)
A wszystko za sprawą Aleksandry z bloga Świat Aleksandry ;)
W spotkaniu udział wzięły jeszcze:
Uważam, że to była bardzo udana sobota tym bardziej, że spotkałam się jeszcze z neonkiem blogosfery, czyli Anią z B. Loves Plates ;)
Ale o tym już Wam nie opowiem ;p
Dodam tylko, że z targów nie wyszłam bez zakupów i prezentów od partnerów spotkania. Ale co dostałam pokażę Wam w osobnym wpisie ;)
Przyznać się kto z Was jeszcze był na katowickich targach ?;>