Do demakijażu oczy najczęściej używam ogólnego płynu micelarnego, ale nie każdy się do tego nadaje. Niestety! Wiele mimo zapewnień producenta, że dany micel jest do tego przeznaczony szczypie w oczy, podrażnia i powoduje łzawienie. Dlatego też w zeszłym miesiącu podczas dość dużej promocji (-50% m.in na kosmetyki Bielenda) w drogerii Endorphine skusiłam się na specjalistyczny płyn do demakijażu oczu i zagęszczonych rzęs Bielenda Expert czystej skóry
Jest to nowy płyn Bielendy, który sprawdzi się zarówno w normalnym demakijażu oczu jak i skutecznie, a jednocześnie bezpiecznie pozwoli oczyścić skórę, na której zrobiony jest makijaż permanentny lub gdy jesteśmy posiadaczkami sztucznych rzęs.
Jak dla mnie jest to bardzo dobry micel, który skutecznie usuwa nawet najmocniejszy i najbardziej wodoodporny makijaż, a jednocześnie nie podrażnia delikatnej okolicy oczu. Ani razu nie zdarzyło mi się żeby moje oczy zareagowały szczypaniem, podrażnieniem czy łzawieniem. Ten płyn jest na tyle dobry, ale i łagodny, że używam go w pracy podczas demakijażu oczu moich klientek. Jeszcze żadna z nich się nie skarżyła.
Tak więc szczerze Wam ten specjalistyczny płyn micelarny polecam. Tak jak wspomniałam kupiłam go w katowickiej drogerii Endorphine (galeria Katowicka poziom-1) w bardzo promocyjnej cenie - niecałe 6 zł.
Skusicie się ?;>
oj skład mógłby być lepszy
OdpowiedzUsuńlepszy ? ten wcale nie jest zły ;)
Usuńja uwielbiam dwufazówkę tej marki Awokadao. oraz olejek marula :) tego nie próbowałam [jeszcze] :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście kupiłaś w dobrej cenie, muszę się tam wybrać:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! Oferta drogerii jest dla blogerek (i nie tylko) wybawieniem ;p
UsuńJak będę w Pl to na pewno kupię, bo bardzo lubię delikatne płyny micelarne! :)
OdpowiedzUsuńSkoro nawet klientki się nie skarżą na niego to sama kiedyś wypróbuję :) Teraz używam takiego giganta że mam już 2-3 miesiąc? I połowa jeszcze nie poszła :)
OdpowiedzUsuńa co to takiego dużego używasz ?;>
UsuńLubię płyny do demakijażu oczu od Bielendy, więc z przyjemnością przetestuję ten :)
OdpowiedzUsuńchyba nigdy nie miałam nic do demkijażu z Bielendy chociaż bardzo lubię tą firmę
OdpowiedzUsuńsuper, że sie dobrze sprawdza. myślałam, że jesteś chemikiem w jakiejś dużej firmie, po za tym malujesz kobiety?
OdpowiedzUsuńHahahah ;) Jestem biologiem w laboratorium medycznym, a oprócz tego pracuję w swoim drugim zawodzie i dbam o skórę klientek choć ich nie maluję ;)
UsuńLubię produkty tej marki.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze płynu tej firmy, więc myślę, że będę miała go na uwadze :)
OdpowiedzUsuńskoro polecasz, to będę miała go na uwadze jak zapasy zużyje ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dwufazówki z Bielendy, wszystkie te wersje awokado, oliwka, bawełna. Tej nie próbowałam, ale na pewno skuszę się na nią następnym razem. U mnie bardzo dobrze widać, czy płyn jest skuteczny, bo moje rzęsy są bardzo jasne i czasem muszę się dłuuugo namęczyć, żeby zmyć z nich pozostałości tuszu.
OdpowiedzUsuńSkoro nie podrażnia to chetnie go poznam :) Moje oczy czasem wymagają naprawdę sporej uwagi
OdpowiedzUsuńOd długiego czasu sięgam po płyny Garniera, ale może po wykończeniu zapasów sięgnę po Bielendę :)
OdpowiedzUsuńu mnie garnier dość słabo wypadł ;/
UsuńMyślę, że skorzystam i kupię :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy płyn, chociaż wolę inną serię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale ich micel, którego teraz używam, zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie :)
OdpowiedzUsuńA jaki teraz masz ? bo ja mam ten nowy z zieloną herbatą i jest super ;)
UsuńLubię płyny Bielendy, nigdy nie robią mi krzywdy :) ten chyba też miałam.
OdpowiedzUsuń