Eveline intensywnie odżywczy balsam do ciała malina nordycka

W drogerii ilość balsamów do ciała przyprawia o ból głowy. Można znaleźć balsamowe perełki, ale większość wg mnie to takie średniaczki. Kosmetyki Eveline moim zdaniem właśnie takimi średniaczkami są. 
Na konferencji Meet Beauty <relacja klik> otrzymałam kilka kosmetyków tej firmy. Między innymi zagościł u mnie intensywnie odżywczy balsam do ciała malina Nordycka z serii Eveline BodyCareMed
Eveline to dla mnie mistrz w obiecywaniu. Jak czytam opis ich kosmetyków to zastanawiam się ile oni płacą temu bajkopisarzowi co to wymyśla. W przypadku tego intensywnie odżywczego balsamu  producent obiecuje:
3-krotny wzrost poziomu odżywienia skóry, 48h przed przesuszeniem. 
Same ochy i achy! Można się zakochać w tych obietnicach!
A jaka jest rzeczywistość ? No nie jest źle, ale nie jest też tak cudownie jak zapewnia producent. Balsam radzi sobie z nawilżeniem skóry normalnej, ale uważam, że sucharki mogą czuć się trochę oszukane. Konsystencja kremu nie jest ciężka, balsam dobrze się rozsmarowuje, nie pozostawia tłustego filmu, ale też nie przynosi natychmiastowej ulgi czy ukojenia suchej skórze. Pachnie słodko, owocowo, ale nie malinowo. Zapach jest ok, ale zalatuje chemią. Skład balsamu jak na kosmetyk drogeryjny nie jest zły
Ale mimo wszystko działanie ma przeciętne. Nawilżenie jakie dalej ten balsam jest słabe, odżywienie ledwo odczuwalne czy zauważalne. Jedynie wygładza i zmiękcza skórę. Opakowanie jest duże co powinno być plusem tego balsamu, ale przez to, że on nic specjalnego nie robi to trochę się z nim męczę. Zużywam go w bardzo dużych ilościach - głównie do stóp. Balsam posiada pompkę co również powinno być plusem, ale gdy teraz została mi 1/3 produktu to mam problem żeby wydobyć go za pomocą pompki ;/ 
I jest to już chyba 3 balsam tej firmy, z którym mam ten problem. Nie potrafię wykorzystać go do końca, bo pompka pod koniec przestaje dozować produkt ;/

Nie jest to zły balsam, ale daleko mu do dobrego. Jego cena to ok 15 zł za 350 ml uważam, że za taką kwotę można kupić lepiej działający balsam do ciała. Ja raczej fanką kosmetyków do pielęgnacji ciała i twarzy Eveline nie zostanę i nie planuję zakupu jakiegokolwiek ich balsamu czy kremu do ciała. Jedynie ich kolorówka się u mnie sprawdza i przy niej zostanę.

A jaki jest Wasz stosunek do balsamów i innych kosmetyków Eveline ?

19 komentarzy:

  1. Miałam kiedy balsam w tubie. Z kwiatem wiśni. Pachniał genialnie. I całkiem dobrze nawilżał. Byłam zadowolona :) a później miałam jakiś inny i dno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz tak jak ja... ja także fanką produktów Eveline nie zostanę; -) Działają bardzo przeciętnie. Niestety ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tylko opakowaniach pod koniec ostry nóż i zwyczajnie po prostu rozcinam, Dzięki temu mogę zużyć produkt do samego końca. Szczerze mówiąc że aż tak dużymi pojemnościami nie przepadam. Przypadku mojej skóry nawilżenie byłoby w porządku bo nie jest ona aż tak wymagająca, Ja tam nie jest on bardziej odpowiedni na okres letni kiedy ta skóra mniej wymaga. Na jesień jednak wolę mocniejsze gabaryty :) ogólnie całkiem nieźle wypadł więc chyba w sumie nie ma co narzekać. Nie ukrywam że ostatnio dość dużo używam produktów naturalnych i chyba całkowicie się przerzucę, a drogeryjne kosmetyki pójdą w odstawkę :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kilka balsamów Eveline i były poprawne.

    OdpowiedzUsuń
  5. wciąż czeka u mnie w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam podobne zdanie do Twojego. Nie są to złe kosmetyki, ale nie są też jakieś wybitne więc rzadko do nich wracam. Ten balsam mam jeszcze w zapasach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio mam przesuszoną skórę na nogach i myślałam, żeby zaopatrzyć się w jakiś balsam Eveline... Po ten nie sięgnę w takim razie, ale może inne rodzaje są lepiej nawilżające :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam okazji stosować tego produktu

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście skład zadziwiająco na plus :) Fajnie brzmi malina nordycka :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ja lubię sera od eveline te ujędrniające, z tej serii balsamów miałam argan i coś jeszcze może macadamia i były całkiem ok. nawilżały ciało.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mam produktów tej marki, ale widzę, że mają fajne nowości.

    OdpowiedzUsuń
  12. nie mogę powiedzieć, że nie lubię ich produktów do ciała, po prostu są lepsze i gorsze:)

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie również się nie sprawdził...

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam go i mam bardzo podobne zdanie to twojego.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tą markę omijam szerokim łukiem, ich składy jak dla mnie są straszne.

    OdpowiedzUsuń
  16. chciałam niedawno kupić ten balsam, bo nigdy nie miałam nic z tej firmy, jednak zrezygnowałam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Eveline to takie przeciętniaki, ich produkty u mnie generalnie słabo się sprawdzają :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Balsamy Eveline nie zachwycają ale sa ok ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...