W tym roku poznawałam zapachy świata w kąpieli ;)
Dzięki żelom Isana z Rossmanna byłam na Tahiti <recenzja klik> oraz na Kubie, która nie doczekała się jeszcze recenzji, a ostatnio poznałam zapach południowej Afryki, czyli żel Isana Sudafrika
Jest to dość delikatny zapach, ale niezwykle ciepły, otulający i jak dla mnie idealny na jesień. Według producenta Południowa Afryka pachnie miodem i pomarańczą. Zapach faktycznie przypomina to połączenie chociaż bardziej wyczuwam tutaj pomarańczę.
Jest to bardzo ciepły, lekko świąteczny aromat, który niesamowicie umila mi ostatnie bardzo chłodne i deszczowe wieczory. Skład wiadomo jest typowo drogeryjny, ale jak na żel który kosztuje 2,99 (obecnie w promocji) to jest ok
Lubię żele Isana, bo zazwyczaj mają przyjemne zapachy (choć zdarzają się wyjątki) i bardzo korzystne ceny. Żel sudafrika spodobał mi się na tyle, że kupiłam kolejną buteleczkę, bo za niecałe 3 zł mam pięknie pachnący umilacz kąpieli, który jednocześnie daje dużo piany, dobrze oczyszcza i nie wysusza mojej skóry. Ten żel ma wszystko to co wg mnie powinien mieć dobry żel pod prysznic ;)
Jeśli jeszcze nie poznałyście tego zapachu, a lubicie pomarańczowe nuty i wszelkie otulające aromaty to wydaje mi się, że polubicie Isane sudafrika ;)
gdybym miała blisko do drogerii Rossmann pewnie bym zakupiła
OdpowiedzUsuńObecnie mam wersję z liczi i kokosem i jestem z niej bardzo zadowolona. Pozostałe wersję, w tym Twoją też na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam żelu z Isany, czas coś zakupić.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już kiedy gościł u mnie żel Isany. Zawsze podobały mi się limitowane edycje :)
OdpowiedzUsuńO, chyba by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńja mam zapas żeli ale uważam, że nie warto przy nich przepłacać, isana jest bardzo tania choć staram się wybierać produkty bez sls
OdpowiedzUsuńZapach pewnie byłby idealny dla mnie, ale isane unikam jak ognia :P ładne logo :) albo mnie oczy mylą albo zmieniłaś :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tego żelu, ale jak tylko będę w Rossmannie to muszę po niego sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńO! Kupię na bank :)
OdpowiedzUsuńW końcu też go dorwałam w rossmannie u siebie jakiś czas temu, na sucho mi się podoba bardzo, a w użyciu zobaczymy :D
OdpowiedzUsuńMa cudowny zapach, mam o tym aromacie żel oraz krem do ciała, ale czekają na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńCena - bajka
OdpowiedzUsuń:)
Mam go w zapasie :D
OdpowiedzUsuńA ja z Isany to najbardziej olejki lubię :)
OdpowiedzUsuńOstatnio skusiłam się na dwa żele z Isany, kremowy i limonka z bazylią, który ślicznie pachnie, muszę i ten wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWystarczy, że widzę POMARAŃCZA :) Muszę poniuchać przy okazji :)
OdpowiedzUsuńWolę żele trochę z wyższej półki.
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy, więc to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie różowy z tej serii
OdpowiedzUsuńMusze kupić mężowi, bo on lubi dobrze pieniące się kosmetyki
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona. Już dawno nie miałam żadnego żelu z Isana.
OdpowiedzUsuń