Życie w rytmie slow to ostatnio bardzo popularny w pewnym sensie modny styl życia. A czy można się starzeć w rytmie slow ? Według Vichy można !!!
Jedna z ich najnowszych serii Vichy Slow Age skupia się na opóźnieniu pojawienie się pierwszych oznak starzenia skóry
Ja co prawda fanką kosmetyków Vichy nie jestem i raczej nie będę, ale gdy mam możliwość poznania nowego kosmetyku to z chęcią i przyjemnością się z nim poznaję (chyba, że kompletnie nie jest wskazany do mojego typu cery).
Fluid przeciwzmarszczkowy Vichy Slow age przeznaczony jest w sumie do każdej skóry, która potrzebuje nawilżenia, wzmocnienia i ochrony przed starzeniem. A która skóra tego nie potrzebuje ? ;> Kosmetyk można używać nawet przy cerach wrażliwych, bo jak zapewnia producent jest on hipoalergiczny.
Mamy dwie wersje kosmetyku slow Age - do cery suchej znajduje się w słoiczku oraz do cery mieszanej i normalnej w szklanej buteleczce z pompką. Ja mam wersję do cery normalnej i mieszanej. Tutaj trzeba podkreślić, że opakowanie jest solidne i przepięknie prezentuje się na półce w łazience. W podróży już niekoniecznie, bo szklana buteleczka jest dość ciężka.
Ale opakowanie jest przepiękne !!!
W składzie znajdziemy 2 bardzo ciekawe składniki. Pierwszym jest wyciąg z korzenia bajkaliny, która od wieków stosowana jest w medycynie chińskiej ze względu na działanie przeciwzapalne oraz neutralizujące działanie wolnych rodników, czyli działanie przeciwzmarszczkowe i odmładzające. Preparat zawiera również Bifidus - pochodna probiotyku o działaniu wzmacniającym skórę i chroniącym ją przed działaniem szkodliwych czynników środowiska i życia codziennego jak np. stres, klimatyzacja czy choroby.
Oczywiście jak każdy kosmetyk Vichy w kremie znajdziemy wodę termalną z Vichy bogatą w minerały oraz filtry przeciwsłoneczne. Ten krem zawiera SPF25 co jest jego dodatkowym plusem. Jednak nie wiem po jakie licho producent wrzucił tutaj alcohol denat.,
Krem ma bardzo lekką konsystencję, szybko się wchłania i pozostawia skórę satynową i gładką. Do tego przecudownie pachnie - jak ekskluzywne perfumy. Używanie jest niesamowicie przyjemne, a zapach zostaje z nami na dobrych kilka godzin. Jednak co do działania to trudno mi się wypowiedzieć. Używam tego kremu od 3 miesięcy i w sumie nie zauważyłam żadnego działania. Owszem skóra jest nawilżona, chroniona przed promieniami słonecznymi, ale bez efektu wow. Może ten efekt zauważę w przyszłości ? Bo w sumie to produkt, który ma opóźniać starzenie skóry jednak na razie nie kusi mnie kupno kolejnej buteleczki tym bardziej, że cena jest wysoka - do kupienia w aptekach za ok 100 zł.
Cieszę się, że miałam okazję poznać ten kosmetyk. Zapach ma bajeczny, ochrona przeciwsłoneczna jak na czas wiosenno-letni też jest dobra jednak na razie nie skuszę się na ponowny zakup, bo za 100 zł mam kilka olei, które mojej skórze dają o wiele więcej niż ten krem.
Znacie kosmetyk Vichy slow age ?
Jak jest w ogóle Wasz stosunek do marki Vichy ?
Miałam kilka próbek, w sumie efekt mi się podobał, ale cena mnie trochę zniechęciła do zakupu całej buteleczki:D
OdpowiedzUsuńCena trochę za duża :D
OdpowiedzUsuńMiałem próbki, bardzo się rolował na mojej skórze..
OdpowiedzUsuńCena zaporowa...
OdpowiedzUsuńcena jest wysoka, kiedyś miałam chęć na to serum ale w wersji do cery suchej , też lubię szklane opakowania
OdpowiedzUsuńJa zawsze myślę, że kosmetyki Vichy nie są warte swojej ceny.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ich ceny mnie odstraszają... Mam teraz miniaturkę kremu idealia i nie jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńU mnie kosmetyki tej marki się nie sprawdzają
OdpowiedzUsuńVichy znam słabo.
OdpowiedzUsuńCena wysoka, choć kiedyś miałam ochotę go wypróbować. Natomiast obecnie mam podobne produkty i póki co nie kupuję nic.
OdpowiedzUsuńDużo dobrego o nim czytałam, ale rzeczywiście cena lekko wysoka :)
OdpowiedzUsuńTroszkę drogi :/
OdpowiedzUsuńDługo o nim czytam i z jednej strony mnie kusi, ale z drugiej strony nie jestem przekonana czy byłby dla mnie dobry.
OdpowiedzUsuńmają wygórowane ceny jak na moje zdanie
OdpowiedzUsuń