Moje blogowe postanowienia na ten rok trochę się pozmieniały. Miało nie być projektów denko, za to w ostatni dzień miesiąca miało się pojawić foto podsumowanie. Niestety codzienność okazała się brutalna i zdjęciowych podsumowań nie ma, za to jest drugie w tym roku denko.
Jeśli interesują Was zużyte kosmetyki (a wiem, że zdania na ten temat są podzielone) to zapraszam na Kwietniowe denko
Będzie krótko i szybko z podziałem na kategorie.
Zaczynamy od kosmetyków myjących, bo ja niby rak, ale w wodzie czuję się jak rybka i codzienne kąpiele sobie funduję za co wodociągi są mi wdzięczne, ale konto już niekoniecznie ;p
1. Nivea Mousse pod prysznic <recenzja>
2. Cosmia kokos żel z Auchanu (chyba) - ok
3. Cosmia migdał - był ok
4. Felce Azzura białe piżmo - boski zapach
5. Isana Forbidden apple <recenzja>
6. Dove deeply nourishing <recenzja>
7. Ziaja SopotSPa - lubię ;)
Pielęgnacja twarzy
8. Bishojo krem wodny (recenzja wkrótce)
9. Bioderma płyn micelarny <recenzja>
10. Ziaja intima <recenzja>
11. Żel aloesowy Lass <recenzja>
12. Dwufazowy płyn micelarny Eveline <recenzja>
13. Tonik nawilżający Lirene <recenzja>
14. Krem pod oczy Beauty Oil <recenzja>
15. Mud Pac maseczka <recenzja>
16. Zrób sobie krem hydrolat z krwawnika bułgarskiego <recenzja>
17. Ziaja płyn 2-fazowy Kozie mleko <recenzja>
18. Norel tonik żelowy z kwasem migdałowym <recenzja>
19. Vespera propolisowe mydło naturalne
Zapach
20. Nivea sensitive - dobry antyperspirant
21. Nivea Invisible antyperspirant <recenzja>
22. Tesori D"Oriente white musk - uwielbiam!
Włosy
23. Olamin Wax szampon przeciwłupieżowy <recenzja>
24. Vianek tonik-wcierka <recenzja>
Pielęgnacja ciała
25. Mydło lawendowe alterra
26. Ziaja multi modeling balsam <recenzja>
27. AA Ethnic beauty balsam <recenzja>
Kolorówka
28. Inveo seum do rzęs <recenzja>
29. Eveline curl-up mascara (recenzja wkrótce)
30. Rimmel wake me up <recenzja>
31. Eveline Matt podkład - porażka
32. Mizon krem BB <recenzja>
33. Hean podkład <recenzja> - bubel!
34. Pisaki do ust Astor Perfect Stay <recenzja>
35. Carmex w słoiczku <recenzja>
Kosmetyki, które szczerze polecam
Z tego denka szczerze mogę Wam polecić carmex w słoiczku (moje 3 opakowanie), który mimo bardzo marnego składu idealnie pielęgnuje moje usta, mascarę curl-up z eveline, o której więcej napiszę niebawem w notce o ulubieńcach. Na polecenie zasługuje żel aloesowy Lass dostępny w Helfy, żelowy tonik z kwasem migdałowym Norel (to moje drugie opakowanie), krem pod oczy Beauty Oil, serum do rzęs Inveo (moje drugie opakowanie) oraz pisaki Astor, których pewnie już nigdzie nie dostaniecie ;/ A zapach Tesori white musk to zdecydowanie mój zapach na najbliższe lata ;) Ubóstwiam go !!!
Tak prezentują się kwietniowe zużycia, znacie te kosmetyki ?
o wow sporo tego
OdpowiedzUsuńspore denko :) uzbierało Ci się trochę opakowań
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)!
WoW! Imponujące denko :o Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo kolorówki udało Ci się zużyć! ładnie Ci poszło!
OdpowiedzUsuńSuper, przypomniałaś mi o moim kremie BB :)
OdpowiedzUsuńpokaźne denko, brawo :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już się pewnie nigdzie nie załapię na pisaki Astor, bo uwielbiam takie formuły.
OdpowiedzUsuńspore denko :)
OdpowiedzUsuńDużo tego ;)
OdpowiedzUsuńSpore zużycia - ja niestety ostatnio mam skromne te denka :/, ale mam nadzieję, że będę coraz więcej zużywać tego co mam, bo łazienkę mam niepotrzebnie zagraconą :/
OdpowiedzUsuńGratuluję ci tak pięknego zużycia kolorówki :) ogólnie denko poszło ci świetnie :)
OdpowiedzUsuńkrem pod oczy muszę wypróbować, znam ich olejek do twarzy jest super:)
OdpowiedzUsuńLubię Twoje denka :D
OdpowiedzUsuńTyle tego, a ja chyba nic nie znam ...
Trochę Ci się tego nazbierało:)
OdpowiedzUsuńMam wcierkę Vianke, ale czeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie nie lubię denek, ale czasem zaglądam na tego typu postu i się inspiruje :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńBardzo dużo skończyło Ci się w kwietniu. Mnie denka interesują ale wiem jak dużo pracy wymagają i już ich nie robię na blogu chyba z rok. W marcu zużyłam ten cudowny zapach Tesori D"Oriente i też go uwielbiam, od Ciebie się nim zaraziłam. Mam jeszcze płyn do kąpieli
Wypatrzyłam dwa znajome kosmetyki:) Carmex i podkład Wake me up. Przyjemne produkty :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie waham się nad wypróbowaniem tej pianki pod prysznic Nivea, ale tak jak piszesz - cena kosmos jak za małą wydajność :P
OdpowiedzUsuńSwietne denko, bardzo fajnie ci poszlo :)
OdpowiedzUsuńJa rowniez bardzo lubie ten tonik z kawsem migdalowym Norel :)
Oj konkretne denko :)
OdpowiedzUsuńwielkie denko :D
OdpowiedzUsuńRozwaliłaś system tym denkiem :D
OdpowiedzUsuńTo się nazywa denko!!! U mnie tyle by się nie uzbierało. Nigdy nie robiłam tego typu postu, bo...nie lubie trzymac pustych opakowań i mam wiele innych tematow, ktore sa mi blizsze i tak czasem czekaja w kolejce do publikacji. Ale szacun za tak wielkie denko :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle imponujące denko. Ja już niestety nie zbieram .
OdpowiedzUsuńKupiłam te piankę Ziaji, mam nadzieję, ze będę jak Ty zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKonkretne denko :D Najbardziej zaciekawił mnie Felce Azzura <3
OdpowiedzUsuńPod względem ilości, istne szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńBiałe piżmo pokochałam tej zimy, do Carmexa (choć zwykle w sztyfcie) często wracam :)
OdpowiedzUsuńCałkiem pokaźne denko, a ja miałam tylko 4 spośród tych kosmetyków. Z polecanych przez Ciebie znam tylko Carmex i pisaki z Astora.
OdpowiedzUsuńporządne deneczko, nie ma co :)
OdpowiedzUsuńWow, niezłe denko!
OdpowiedzUsuńJak zwykle dużo zużytych produktów, a moje denko dalej czeka na napisanie :D
OdpowiedzUsuń