Przyjaźń to zaraz obok miłości jedno z najpiękniejszych ludzkich uczuć. Dla mnie przyjaźń jest bardzo ważna. Gdy otrzymałam wiadomość, że zostałam przyjaciółką Nivea byłam jednocześnie zaskoczona i zadowolona. W sumie przyjaciółką marki jestem już ponad 20 lat i mimo, że nie wszystkie ich kosmetyki u mnie się sprawdzają, to do większości mam sentyment. A ich uniwersalny, wszystkim znany krem w mojej rodzinie jest od zawsze czego najlepszym dowodem jest zdjęcie poniżej ;)
Jako przyjaciółka Nivea otrzymałam do przetestowania 2 nowe antyperspiranty Invisible Fresh for Black & White
Nowy antyperspirant chroni zapewnia niezawodną ochronę przed poceniem, ma świeży zapach, jest przyjazny dla skóry i dodatkowo nie niszczy ubrań.
Ja od kilku lat wierna jestem sztyftom, ale przez długie lata używałam antyperspirantów w sprayu i też byłam zadowolona.
Nowy antyperspirant spełnia swoje zadanie. Zapewnia mi pełną ochronę przez cały (nawet bardzo intensywny) dzień, a jego świeży zapach wręcz pobudza i poprawia humor w ciągu dnia. Co ważne nie pyli i nie powoduje drażnienia nosa podczas aplikacji. Używałam go i na czarnych, i na jasnych ubraniach,i tak jak zapewnia producent nie pozostawiała żadnych śladów czy plam. Wersja męska podobnie jak damska ma przyjemny - męski zapach i również chroni przed potem cały dzień, do tego nie odbija się pod pachami. Oba produkty robią to co dobry antyperspirant ma robić, czyli chronią przed potem, zapewniają świeży zapach przez cały dzień, nie drażnią ani skóry, ani nosa i jeszcze ładnie wyglądają na łazienkowej półce.
Ten antyperspirant sprawdza się u mnie świetnie i chętnie wypróbuję wersję w sztyfcie lub kulce, bo zapach jest świeży i idealny na wiosnę ;)
Czy wśród czytelniczek mojego bloga są przyjaciółki Nivea ? ;>
Dajcie znać jaki macie stosunek do produktów Nivea i który ich produkt jest Waszym ulubieńcem ;)
U nas oba produkty wypadły wzorowo:)
OdpowiedzUsuńOMG, przyjemnego testowania antyperspirantów. też zawsze mam klasyczny krem nivea, a oprócz tego soft i men .
OdpowiedzUsuńTo są puste opakowania ? :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię klasycznego kremu Nivea, zapycha jak nic. Co do dezodorantów ów firmy to nie używałam :) inne kosmetyki lubię :)
Mam ten antyperspirant. Bardzo dobrze go oceniam.
OdpowiedzUsuńU mnie też się sprawdził, ale jednak wolę kulki.
OdpowiedzUsuńZdjecie robi wrażenie :) Ja co do marki Nivea mam mieszane uczucia :D
OdpowiedzUsuńJa cię ile kremów! U nas w domu od kiedy tylko pamiętam zawsze znajdzie się chodź jedna sztuka tego kultowego produktu.
OdpowiedzUsuńKocham uniwersalny krem Nivea :)
OdpowiedzUsuńŁo matko jakie zapasy.
OdpowiedzUsuńCzytałam już o nich, ale ja po Niveę nie sięgam w ogóle :) Po prostu produkty tej marki mnie nie przekonują :(
OdpowiedzUsuńJakoś nie umiem się przekonać do sprayów, pewniej czuję się ze sztyftem. Może sięgnę po niego właśnie w takiej wersji, skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńNiestety to produkty nie dla mnie. Ja sięgam po dezodoranty w sztyfcie lub kulce.
OdpowiedzUsuńmarkę lubię tylko raz miałam sytuację że coś mnie uczuliło. Ogólnie bardzo lubię markę :) ale też bywały produkty z którymi się nie lubię, natomiast szanuję firmę za podejście do klienta :)
OdpowiedzUsuńdla mnie nivea w kwestii ochrony jest za słaba, wiec się nie zgłaszałam, ale lubię ich zele
OdpowiedzUsuńJa jestem przyjaciółką i testuję te produkty :D Ogólnie lubię nive i ich produukty
OdpowiedzUsuńU mnie w domu też zawsze jest krem uniwersalny Nivea, choć sama go nie stosuję i ogólnie średnio lubię.
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię markę Nivea 😉
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach tego klasycznego kremu chociaż w moim rodzinnym domu częściej gościła wersja Soft. Ja niestety ich unikam ze względu na parafine w składzie.
OdpowiedzUsuńIle opakowań :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie kochana !!! Ja też mam sentyment do Nivea już od czasów młodości :)
OdpowiedzUsuńO taką przyjaźń trzeba dbać ;)
OdpowiedzUsuńLubię produkty Nivea, miłego testowania :)
Markę lubię, w klubie jestem i mam nadzieję, że nasza przyjaźń nie minie nigdy ;)))
OdpowiedzUsuńKrem Nivea to jeden z tych kosmetyków, który każdy zna i który bywał lub nadal bywa w każdym domu. U mnie w domu go nie ma, bo jest dla mnie zbyt tłusty, ale pamiętam go z domu rodzinnego, gdzie był zawsze. Uwielbiam zapach tego kremu, kojarzy mi się z dzieciństwem. Ale pozostałe kosmetyki marki nie skradły mojego serca.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak tego kremu moja babcia używała, zawsze musiała go mieć. Ja jakoś średnio go lubię, ale wolę ten taki w białym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych marek! :)
OdpowiedzUsuńkultowy krem jest ok, ale nie lubię ich żeli pod prysznic
OdpowiedzUsuńTeż otrzymałam wiadomość z informacją, że dostałam się do grona przyjaciółek Nivea :) super!
OdpowiedzUsuń