Oferta kosmetyczna Lidla ostatnio bardzo pozytywnie mnie zaskakuje. W ostatni dzień starego roku wybrałam się na cmentarz (jak prawie co roku), a że zapomniałam zapałek to weszłam po drodze do Lidla i oprócz zapałek kupiłam kilka fajnych rzeczy. Między innymi zaciekawił mnie ekskluzywny eliksir do kąpieli Cien Gold
Produkt faktycznie wygląda ekskluzywnie.
Dodatek mieniących się na złoto drobinek przykuł mój wzrok. Tak jestem sroczką i lubię wszystko co iskrzące ;p
Opis producenta również zachęca. Marka Cien obiecuje nam, że kąpiel z dodatkiem tego eliksiru będzie luksusowa i przyniesie nam harmonię i odprężenie. A czego można chcieć po ciężkim dniu jak nie chwili relaksu w pachnącej kąpieli ? Dla mnie takie kąpielowe dodatki są niesamowitymi umilaczami wieczorów i to nie tylko zimowych ;)
Zapach tego eliksiru jest bardzo ciężki do określenia. Nie przypomina mi on niczego znajomego. Jest to zapach bardzo zmysłowy, ale jednocześnie świeży i lekko owocowy. Wyczuwam tu świeże, tropikalne nuty. Dla mojego nosa jest bardzo przyjemny. Rozświetlające drobinki niestety w wannie są niewidoczne. Cieszą oko jedynie w opakowaniu.
Skład jest przeciętny, w sumie bez większego wow, ale mojej skórze krzywdy nie zrobił.
Co prawda producent wspomina o właściwościach nawilżających jednak nie oszukujmy się produkt umilający kąpiel z silnymi detergentami w składzie nie nawilży skóry. Ważne żeby jej nie wysuszał. Ten płyn mojej skóry nie wysusza, ale moje ciało raczej nie jest zbyt wrażliwe i nawet silne środki myjące nie podrażniają czy zbytnio nie wysuszają mojej skóry.
Dla mnie jest to bardzo przyjemny dodatek do kąpieli, który daje delikatną pianę, przepięknie pachnie i ma śliczne opakowanie, które cieszy oko stojąc w łazience. Z tego co pamiętam była chyba jeszcze jedna wersja i jak będzie jeszcze dostępna to na pewno się na nią skuszę ;)
Eliksir do kąpieli Cien Gold kupiłam w Lidlu za 7,99 zł (1000 ml). Osobiście polecam fankom pachnących kąpieli z pianką ;)
Rzadko bywam w Lidlu, więc i ich kosmetyki nieczęsto mnie kuszą.
OdpowiedzUsuńŁadne opakowanie, bardzo przyjemna cena, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wpada w oko na półce sklepowej :D. Ja w Lidlu ostatni raz byłam z 2 lata temu :P
OdpowiedzUsuńGdybym tylko miała wannę na pewno bym się skusiła :D
OdpowiedzUsuńWygląda bajerancko. Niestety nie mam w pobliżu Lidla więc rzadko robię tam zakupy.
OdpowiedzUsuńOoo drobinki, pewnie się skuszę :D
OdpowiedzUsuńNooo... na bogato :D Ja z Lidla bardzo lubię sole do kąpieli :) Płynów nie miałam
OdpowiedzUsuńNigdy nie zwracałam szczególnie uwagi na te produkty lidla:)
OdpowiedzUsuńNo trzeba bedzie sie zaopatrzyc bo zima sie konczy a takie kapiele to sama przyjemnosc. Zostawiam obs i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńte drobinki mnie przerażają
OdpowiedzUsuńCzemu? Mi się podobają :)
Usuńnie lubię kosmetyków z drobinkami, choć Alicja pisze, że drobinki w wannie są niewidoczne mnie to nie przekonuje
UsuńJa ubolewam nad tym, że nie mam Lidla u siebie. Płyn wygląda fajnie, strasznie podoba mi się konsystencja. Teraz kąpieli nie biorę, ale za kilka miesięcy sobie odbiję ;)
OdpowiedzUsuńI znów będę płakać, że nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuńWygląda luksusowo. Spojrzę na niego podczas wizyty w Lidlu :)
OdpowiedzUsuńNie używam płynów do kąpieli ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś taki błyszczący płyn, ale z innej firmy. Dawał świetny efekt na lato, bo miał w sobie brokatowy pyłek, który zostawał na skórze.
OdpowiedzUsuńWidziałam ten płyn bodajże w trzech różnych wersjach ;) kusił mnie, ale że mam spore zapasy postanowiłam nie gromadzić więcej, ale wciąz przechodzę obok niego i zawsze moja ręka chce sięgnąć :D
OdpowiedzUsuńFajnie by było, żeby jeszcze zostawiał na ciele te słodkie migoczące drobinki :-)
OdpowiedzUsuńIdealny dla mnie <3 uwielbiam ich produkty do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam mydło do rąk z tej serii, oszałamiająco pachnie a dodatkowo ładnie się prezentuje w łazience :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię wszystko co się świeci, tylko Lidla nie mam u siebie, a do Krakowa nie chce mi się jeździć po zakupy.
OdpowiedzUsuńJak ładnie się prezentuje. Kupię :)
OdpowiedzUsuńJa bym się nie skusiła. Nie mam tego sklepu nawet w pobliżu.
OdpowiedzUsuńekstra, muszę go kupić, nie widziałam jeszcze a ostatnio często zaglądam do lidla. kupuję też tanie marketowe produkty, w intermarche ostatnio chyba litr wody termalnej- mgiełki za 10 zł!
OdpowiedzUsuńWygląda ładnie,więc chętnie skusze się na taki umilacz kąpieli. Bo ostatnio ciągle uzywam kule do kąpieli i juz tęsknię za pianą! :)
OdpowiedzUsuńAh Ty sroczko :P no wyglada interesująco :)
OdpowiedzUsuńPłyn jest fajny. Nie uczula. Nie wysusza. Przepięknie pachnie. Używam go pod prysznicem. Też można. Pozostawia na ciele delikatny zapach 😊😊
OdpowiedzUsuń