Uwielbiam świąteczne zapachy!
Staram się żeby w moim domu przez cały rok unosiła się przyjemna woń, ale w okresie jesienno - zimowy szczególnie o to dbam ;) Jako, że święta coraz bliżej zapraszam Was na krótki, pachnący post ;)
Listopad, grudzień i styczeń to miesiące w których najwięcej palę świec. Bo jeśli chodzi o zapachy to najbardziej lubię świece zapachowe.
Najczęściej wybieram świeczki i podgrzewacze Aril z biedronki. Są to dość tanie, ale pięknie pachnące świeczki. Moim ulubionym zapachem jest połączenie jabłka z cynamonem. Ubóstwiam ten aromat i w czasie świąt najczęściej tak pachnie w moim domu ;)
Może to dlatego, że kocham szarlotkę ... ;) Zresztą cynamon nawet w środku lata kojarzy mi się z bożym narodzeniem. Serio! ;)
W tym roku zrobiłam też zapas świeczek Air wick ponieważ promocyjna cena w Tesco kusiła ;)
I mimo, że zapach są piękne to jednak nie są one już tak intensywne jak zapachy z biedronki. Tak więc jeśli chodzi o świeczki to biedronka rządzi ;p
Od kilku tygodni mam również elektryczny dyfuzor zapachów Air Wick, który był jednym z lepszych zakupów. Co prawda cichy nie jest, ale można się do jego westchnień przyzwyczaić, a fakt że zapewnia przyjemną dawkę zapachu sprawia, że jest moim ulubieńcem. Obecnie mam wkład o zapachu czerwonego jabłuszka i jest to naprawdę przyjemny, nie duszący, bardzo naturalny zapach ;)
W zapasie mam kolejny dwupak ;p
Oczywiście w notce zapachowej nie może zabraknąć słynnych wosków Yankee Candle
Z tymi woskami mam różne relacje jednak ich świąteczne zapachy nawet lubię ;) Zdecydowanie moim faworytem jest mrożona żurawina, czyli cranberry ice <recenzja klik> oraz cynamon - sparkling cinnamon <recenzja klik> do tego duetu dołączył również Home sweet Home <recenzja klik>, który co prawda nie jest typowo świątecznym zapachem jednak dla mojego nosa ma świąteczne nuty ;)
Tak pachnie mój dom w czasie świąt, a czym pachnę ja ? Od kilku lat jesienią i zimą preferuję otulający, lekko pudrowy zapach białego piżma. White Musk Tesori d'Oriente to mój wybór na ten magiczny czas ;)
A jak pachną Wasze święta ?;>
Staram się żeby w moim domu przez cały rok unosiła się przyjemna woń, ale w okresie jesienno - zimowy szczególnie o to dbam ;) Jako, że święta coraz bliżej zapraszam Was na krótki, pachnący post ;)
Listopad, grudzień i styczeń to miesiące w których najwięcej palę świec. Bo jeśli chodzi o zapachy to najbardziej lubię świece zapachowe.
Najczęściej wybieram świeczki i podgrzewacze Aril z biedronki. Są to dość tanie, ale pięknie pachnące świeczki. Moim ulubionym zapachem jest połączenie jabłka z cynamonem. Ubóstwiam ten aromat i w czasie świąt najczęściej tak pachnie w moim domu ;)
Może to dlatego, że kocham szarlotkę ... ;) Zresztą cynamon nawet w środku lata kojarzy mi się z bożym narodzeniem. Serio! ;)
W tym roku zrobiłam też zapas świeczek Air wick ponieważ promocyjna cena w Tesco kusiła ;)
I mimo, że zapach są piękne to jednak nie są one już tak intensywne jak zapachy z biedronki. Tak więc jeśli chodzi o świeczki to biedronka rządzi ;p
Od kilku tygodni mam również elektryczny dyfuzor zapachów Air Wick, który był jednym z lepszych zakupów. Co prawda cichy nie jest, ale można się do jego westchnień przyzwyczaić, a fakt że zapewnia przyjemną dawkę zapachu sprawia, że jest moim ulubieńcem. Obecnie mam wkład o zapachu czerwonego jabłuszka i jest to naprawdę przyjemny, nie duszący, bardzo naturalny zapach ;)
W zapasie mam kolejny dwupak ;p
Oczywiście w notce zapachowej nie może zabraknąć słynnych wosków Yankee Candle
Z tymi woskami mam różne relacje jednak ich świąteczne zapachy nawet lubię ;) Zdecydowanie moim faworytem jest mrożona żurawina, czyli cranberry ice <recenzja klik> oraz cynamon - sparkling cinnamon <recenzja klik> do tego duetu dołączył również Home sweet Home <recenzja klik>, który co prawda nie jest typowo świątecznym zapachem jednak dla mojego nosa ma świąteczne nuty ;)
Tak pachnie mój dom w czasie świąt, a czym pachnę ja ? Od kilku lat jesienią i zimą preferuję otulający, lekko pudrowy zapach białego piżma. White Musk Tesori d'Oriente to mój wybór na ten magiczny czas ;)
A jak pachną Wasze święta ?;>
Uwielbiam świece i woski zapachowe <3
OdpowiedzUsuńZapach mandarynek od zawsze kojarzy mi się że świętami :)
OdpowiedzUsuńMoje święta zawsze pachną pomarańczami i goździkiem, pastą do podłóg i ciastem a to otulone igliwiem :)
OdpowiedzUsuńW święta żadko sięgam po woski czy świece zapachowe znacznie chętniej po olejki eteryczne.
Cynamon z jabłkiem też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że świeczki z Biedronki są aż tak fajne i mocno pachną :) A sama również uwielbiam palić świece i woski :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę się przestawić na "tryb świąt", bo u mnie w domu ciągle pachnie Kilimanjaro Stars :D
OdpowiedzUsuńPo sporo świeczek i wosków ale nie dziwie sie. Tez mam swoje zapasy a nowości zamówione 😉
OdpowiedzUsuńW tych miesiącach co u Ciebie to i u mnie najwięcej pali się świec i wosków.
OdpowiedzUsuńŚwieczki Aril i ja lubię, a ostatnio sprawdzam jak radzą sobie produkty innych firm :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za świątecznymi zapachami.Chociaż zamówiłam wczoraj kilka wosków z YC i mam nadzieje,że mi się spodobają ;)
OdpowiedzUsuńU mnie pachnie kwiatowo :D Nie przepadam za zapachem cynamonu, pieczonych jabłek, więc raczej wszystkie świąteczne wersje odpadają :D
OdpowiedzUsuńU mnie cały czas się palą woski z YC. Świeczki i podgrzewacze jakoś poszły w odstawkę :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie nie przepadam za tymi zapachami cynamonu, korzennymi, chyba jestem jakaś inna haha :P za to ciasteczkowe i słodkie zapachy już się u mnie palą
OdpowiedzUsuńW zimie musi pachnieć, nie ma innej opcji. Zazwyczaj stawiam na coś z dodatkiem cynamonu, wanilii i oczywiście cytrusów. Mandarynki czy pomarańcze to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię palić świece w tym okresie.
OdpowiedzUsuńIle fajnych zapachów <3
OdpowiedzUsuńU mnie również dużo świec i wosków ;) Mrożoną żurawinę z YC właśnie sobie zamówiłam, a cynamon bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńBez zapachów nie wyobrażam sobie świąt. Zresztą u mnie każda pora roku ma swój zapach:)
OdpowiedzUsuńmi te Arile nie pachną:( wolę świeczki z tesco
OdpowiedzUsuńa z biedronki jeśli już to te w świątecznych opakowaniach chyba firma bolsius
Dla mnie zapach świąt to zapach pomarańczy i mandarynek ;)
OdpowiedzUsuńPokaźna kolekcja :) (dlaczego ja nic nie wiem o tej promocji w Tesco? :D)
OdpowiedzUsuńJa lubię zapach jabłka i cynamonu, a także wanilii :)
Ja również uwielbiam zapach cynamonu, także tego połączonego z jabłkiem. Ale u mnie zapach świąt to także cytrusy - mandarynka, pomarańcza czy grapefruit i także te zapachy opanowują moje mieszkanie, nie tylko podczas świąt, ale jesienną i zimową porą. Za to ja pachnę głównie Tresor, bo to idealny zapach na chłodniejsze dni.
OdpowiedzUsuńZapach Świąt niewątpliwie kojarzy mi się z cynamonem, pomarańczami itd. Lubię kiedy czuć go po całym domu. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się kupić jakieś fajne zapachy, które będzie czuć po całym domu.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku miałam przepiękne świeczki na święta. Głównie zapach wanilii lub taki typowo leśny, który zawsze kojarzy mi się z zapachem żywej choinki, której w tym roku niestety nie mogliśmy mieć.
OdpowiedzUsuń