Sylveco lipowy płyn micelarny

O lipowy płynie micelarnym Sylveco naczytałam się sporo pozytywnych opinii. Dlatego gdy w czerwcu niedaleko mnie odbyły się dermokonsultacje marki Sylveco wybrałam się z zamiarem kupna kilku ich hitów. Skusiłam się między innymi na pomadko-peeling <recenzja klik>, który mnie zachwycił oraz na zachwalany lipowy płyn micelarny
Nasz pierwszy raz nie należał do udanych. 
Podczas demakijażu oczu niesamowicie mnie podrażnił, a z demakijażem nie poradził sobie zbyt dobrze. Jednak co jedno użycie było trochę lepiej. Może musiałam się nauczyć go stosować ? Zapewnienia producenta są oczywiście niesamowite
Płyn ma delikatnie, ale skutecznie oczyszczać skórę, a przy okazji ją nawilżać. Wg producenta płyn łatwo usuwa mocny i wodoodporny makijaż. Jednak ja mam inne zdanie. Płynu używam podczas 1 etapu wieczornego oczyszczania. Nakładam go podobnie jak żel do mycia twarzy - tym sposobem oszczędzam płatki kosmetyczne. Jakbym chciałam wstępnie oczyścić twarz za pomocą micela i płatków to chyba bym musiała napaść na hurtownie z wacikami. Płyn jest bardzo delikatny i średnio radzi sobie z demakijażem nawet delikatnego makijażu. Dlatego też mieszam ten płyn micelarny z olejami i dopiero w tej formie makijaż zostaje ruszony. Co do demakijażu oczu to bardzo słabo radzi sobie ze zwykłymi mascarami, a wodoodporne w ogóle nie rusza ;/

Tak więc u mnie wypada bardzo przeciętnie i na pewno kolejnej buteleczki nie kupię. Mam jeszcze micel Vianek i zobaczymy jak on się sprawdzi.
Płyn ma przyjazny skład, nie pieni się, nie pozostawia lepiącego filmu, a i twarz jest po jego użyciu miękka i elastyczna. Jednak mimo wszystko nie przekonał mnie do siebie. Lipowy płyn micelarny jak i pozostałe kosmetyki Sylveco dostaniecie w sklepach zielarskich, aptekach, drogerii natura i on-line. Cena to ok 20 zł co wg mnie jest trochę dużo choć z drugiej strony stosunek ceny do składu jest odpowiedni. 

Znacie ten płyn micelarny ? 

34 komentarze:

  1. znam, ale nie kupię ponownie, słabo usuwa makijaż i brzydko pachnie

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie również spisał się dość słabo, ale na szczęście nie aż tak źle jak u Ciebie. Za to nawilżający micel z Vianka bardzo lubię i zmywa dużo lepiej. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam go i mam o nim takie samo zdanie, nie usuwa makijażu oczu najlepiej

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dawna chciałam go wypróbować i pewnie w końcu się skuszę :) Opinie są tak skrajne, że muszę sprawdzić na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo go lubię. Nie używam wodoodpornych kosmetyków, a z tradycyjnymi radził sobie u mnie całkiem dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie używałam tego produktu, ale z tego co piszesz to dużo nie straciłam :D
    PS. Jeśli chciałabym wziąć udział w moim konkursie to serdecznie zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe, jak to jest, że ten płyn zbiera tak skrajne opinie. albo bardzo dobre, albo złe...

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie nie było problemów poza tuszem do rzęs, ale też nie podrażniał mnie. Może coś Cię w nim uczula? Pomysł mieszania z olejami mnie zaintrygował. Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. a pisałam, że słaby ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta marka u mnie się nie sprawdziła, Vianek też mnie nie kusi... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moim zdaniem ten płyn jest bardzo przereklamowany ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe jak u mnie by się sprawdził, bo różne opinie czytałam. Ogólnie markę lubię, kilka produktów testowałam i jedynie jak narazie nie sprawdził się balsam do włosów. Natomiast nie miałam nigdy ich płynu micelarnego

    OdpowiedzUsuń
  13. Czyli sobie odpuszczę :) a miałam go wreszcie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam ich kosmetyki, ale jakoś nie przepadam za ziołowym zapachem

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam go dla mnie był świetny. =)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie sobie radził z demakijażem nieźle. Lubiłam go!

    OdpowiedzUsuń
  17. nie próbowałam jeszcze produktów z sylveco, szkoda że u mnie w mieście są kiepsko dostępne

    OdpowiedzUsuń
  18. Chciałam go zamówić, ale akurat nie było go na stanie. Na razie testuje ich tonik hibiskusowy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakoś specjalnie mnie nie ciągnie do kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeszcze go nie miałam i choć mam stałego ulubieńca, chętnie bym po niego sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie dobrze zmywał makijaż, ale oczy niestety też podrażniał.

    OdpowiedzUsuń
  22. Tego nie miałam ale kiedyś się skuszę. Polubiłam ten z serii Biolaven :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda że tak słabo wypada u Ciebie, wiele pochwał na jego temat czytałam...

    OdpowiedzUsuń
  24. miałam ten micel, bardzo podobał mi się zapach, a i co do działania nie miałam zastrzeżeń :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Moja koleżanka jest nim zachwycona, ale mnie ten kosmetyk w ogóle nie przekonuje:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda, ze u Ciebie spisał się średnio, bo słyszałam o nim wiele dobrego. Sama mam ochotę go wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jakoś do mnie nie przemawia, mam jeszcze mały zapas Garniera ale już czaję się na nowy płyn Bielendy ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Choc producenta bardzo lubię, ten płyn kompletnie nie przypadł mi do gustu. Obecnie mam micel z Mixa i bardzo się z nim polubiłam. A w kolejce czeka już słynny Garnier.

    OdpowiedzUsuń
  29. Czaję się na produkty Sylveco od dłuższego czasu, ale póki co żaden nie wpadł w moje ręce. Po Twojej recenzji już wiem, że po ten konkretnie kosmetyk nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie próbowałam jeszcze nic z Sylveco. Ciekawa jestem tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...