Zazwyczaj na dzień stosuję krem matujący, bo moja skóra ma tendencję do nadmiernego błyszczenia ;/ Jednak zauważyłam, że gdy mam krem matujący to nie mogę mieć matującego podkładu ponieważ wtedy efekt matu jest odwrotny do zamierzonego, czyli efektu matowej skóry nie ma.
Dlatego też gdy obecnie moim podkładem nr 1 jest podkład matujący MATT Bielenda <recenzja> na dzień używam kremu nawilżającego Soraya Ideal Beauty lekki hydro krem przeznaczony do cery normalnej i mieszanej
Dlatego też gdy obecnie moim podkładem nr 1 jest podkład matujący MATT Bielenda <recenzja> na dzień używam kremu nawilżającego Soraya Ideal Beauty lekki hydro krem przeznaczony do cery normalnej i mieszanej
Głównym zadaniem kremu jest nawilżenie, ale producent wspomina również o delikatnym efekcie matu
Krem ma bardzo leciutką, żelową konsystencję.
Wchłania się w mig i pozostawia skórę matową, która jednak w ciągu dnia delikatnie nabiera połysku
Wchłania się w mig i pozostawia skórę matową, która jednak w ciągu dnia delikatnie nabiera połysku
Krem faktycznie ładnie skórę nawilża i wygładza jednak jego skład niekoniecznie wpisuje się w moje wymagania pielęgnacyjne ;/
Może krzywdy mi nie wyrządził, ale nie zachwycił mnie też na tyle (tak jak np. jego nocny brat - regenerujący krem na noc <recenzja>) żeby kupić kolejne opakowanie. A co do opakowania to pięknie się on prezentuje zarówno w kartoniku jak i szklanym słoiczku ;)
Nowe kremy Soraya dostaniecie chyba w każdej drogerii, w Rossmanie są na pewno i z tego co wiem obecnie są w promocji. Ciekawa jestem czy wersja do cery tłustej i mieszanej daje lepszy mat i być może kiedyś ją przetestuję ;)
Jestem bardzo ciekawa czy poznałyście nowe kremy - esencje Soraya ?
Szczerze mówiąc to widzę po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńnie widziałam tego kremu! :P ale muszę przyznać, że moja skóra też tak reaguje, że jeśli nałożę zbyt dużo matowych produktów to świeci się strasznie! :/
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za kremami tej firmy ;/
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się to nabieranie połysku. Ale kremy żelowe uwielbiam
OdpowiedzUsuńDobrze by było, gdyby produkt spisywał się równie dobrze jak wyglada... niestety mam o nim takie samo zdanie jak Ty.
OdpowiedzUsuńMiałam zieloną wersję. Spisiuje się dobrze, szkoda że skład jest taki a nie inny.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam je w hebe ostatnio ( w sumie mają 3 wersje ) ale jakoś nie specjalnie mnie kusiło wypróbowanie.
OdpowiedzUsuńMógłby się u mnie sprawdzić. Szkoda, że wcześniej go nie wyczaiłam, jak była promocja w Rossmannie na kremy :/
OdpowiedzUsuńSoraya nie należy do moich ulubionych marek kosmetycznych :(
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych nowych kremach, ale nie nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnego kremu z tej marki, jakoś nawet nie bardzo mnie ciągnie do testowania :D
OdpowiedzUsuńMiałam tylko raz kremy Soraya - to bodajże diamentowe coś tam było :) Złe nie były,ale bardzo tłusta konsystencja mnie zniechęciła.
OdpowiedzUsuńpielęgnacji to ja mam zapas, teraz ciągle mi coś napływa z shinyboxów
OdpowiedzUsuńnie znam tych kremów, ciekawe czy moja twarz polubiłaby się z taką żelową konsystencją
OdpowiedzUsuńobserwuję tę serię z ciekawością, ale z racji tego że mam zapas kremów nie przewiduje jego kupna :-)
OdpowiedzUsuńNie znam tej nowej serii z Soraya, ale lubię wiele z ich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNowej serii nie znam.
OdpowiedzUsuńwow, tisztelgés akkor .Nice egyszer köszönet feltölteni, hasznos lehet az írók és az olvasás.
OdpowiedzUsuńobat miom
obat miom
obat miom
obat miom
obat miom