Pożegnaliśmy sierpień więc czas pożegnać sierpniowe kosmetyki.
Czas na sierpniowy projekt denko ;)
Moje sierpniowe denko jest bardzo udane. Zużyłam sporo saszetek, które zalegały mi w łazience. Pewnie większość z tych kosmetyków znacie ;)
A jeśli nie to przy tych zrecenzowanych oczywiście zostawię Wam linka
Pielęgnacja twarzy:
1. Bielenda algi morskie płyn micelarny <recenzja>
2. Kailas <recenzja>
3. Zepter Harden heart krem-żel matujący <recenzja>
4. Argentum 2000 srebro koloidalne - tonik <recenzja>
Pielęgnacja ciała:
5. Green Pharmacy lawenda i rozmaryn sól do kąpieli <recenzja>
6. Le Petit Marseillais lait żel pod prysznic <klik>
7. Le Petit Marseillais żel pod prysznic miód lawendowy <klik>
8. Isana lady Lemon & Mr. Mint <recenzja>
9. Isana Summer Feelings żel pod prysznic <recenzja>
10. Isana Plumeria żel pod prysznic - rozczarowanie ;/
11. Rexona żel pod prysznic - średniak
12. Mydło AA cera wrażliwa
13. Mydło Dove <klik>
14. Ziaja Cupuacu balasma brązujący - zapach mnie drażnił
15. Cztery pory roku krem do rąk bawełna
16. Szampon Farcom oliwkowy <recenzja>
Zapach:
17. Antyperspirant Adidas climacool - dobry
18. Yodeyma Harpina - nie moje nuty
19. Lady speed stick 24/7 gel <recenzja>
Kolorówka
20. Lavera podkład <recenzja>
21. Bielenda Cover podkład <recenzja>
22. Bell fashion duet cieni
23. Joanna masełko kokosowe do ust
24. Silcare soft touch masełko do skórek <recenzja>
25. TianDe visage konturówka do ust <klik>
Saszetki i inne
26. soczewki
27. Maseczka oczyszczająca Tołpa green <recenzja>
28. Yoskine Maryoku Excellence <recenzja>
29. Yoskine Asayake Pure <recenzja>
30. Isana lawendowe kryształki do kąpieli czas marzeń <klik>
31. Cleanic chusteczki peelingujące <klik>
32. Colgate max white One optic <klik>
- Le petit marseillais Fleur d'Oranger <klik>
- Lecibios Femina Protecta i Pragna - lubię
- Matrix colour szampon -średniak
- Palmers balsam - fajny ;)
Z tego denka serdecznie mogę Wam polecić kilka kosmetyków.
Wakacyjny żel Isana Summer Feelings <klik> oraz mój ulubieniec od 2 lat miód lawendowy Le Petit Marseillais <klik>, oliwkowy szampon greckiej firmy Farcom <klik>, umilacz kąpieli czas marzeń Isana <klik>, micel Bielenda z algami <klik>, maść na problemy skórne Kailas <klik>, moją ulubioną pastę wybielającą Colgate <klik>, mgiełkę do twarzy ze srebrem Argentum <klik> oraz najlepszy antyperspirant w żelu Lady Speed stick <klik>.
Znacie moje sierpniowe, kosmetyczne śmieci ?;>
płyn micelarny ALGI MORSKIE muszę kiedyś kupić:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekaw podkłądów lavery
OdpowiedzUsuńAleż ogromne denko! I to jeszcze z kolorówką. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńKailas oddałam mamie. Spor denko, szczególnie z kategorii pielęgnacja/ mycie
OdpowiedzUsuńJedne z większych denek jakie widziałam :)
OdpowiedzUsuńKailas lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też używam srebra koloidalneg ;) Moja skóra go uwielbia ;)
OdpowiedzUsuńTen żel z Isany uwielbiam , ma cudowny zapach .Krem do rąk z cztery pory roku również lubię.
OdpowiedzUsuńładne zużycia, lubię isanę. :)
OdpowiedzUsuńo wow, o wow, o wow, ale duże denko :)
OdpowiedzUsuńTen podkład Bielendy byłby ok, gdyby nie zbyt ciemny, a niby najjaśniejszy z całej gamy odcień.
OdpowiedzUsuńZnam raptem Adidasa i to masełko do skórek. Nieźle Ci poszło. Fajnie Ci poszło z próbkami, u mnie tez zalegają.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne denko.
OdpowiedzUsuńMicel z bielendy też uwielbiam... :)
OdpowiedzUsuńpowiem ci że bardzo duże denko ci wyszło, produktów isana nie używam ponieważ kilka razy mnie uczuliły przynajmniej produkty do pielęgnacji ciała, natomiast miałam chyba tylko pastę do zębów colgate :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, ile produktów! Lady speed stick mój ulubiebiec :)
OdpowiedzUsuńPokaźne denko. Zaciekawiła mnie ta mgiełka ze srebrem.
OdpowiedzUsuńJakie ogromniaste denko ;)
OdpowiedzUsuńJaka konsekwencja w zużywaniu saszetek :D
OdpowiedzUsuńO ja Cie, trochę tego jest ;-) ja jestem tak słaba w wykańczaniu, ze z zazdrością patrze na te wszystkie denka ;-)
OdpowiedzUsuńTwoje denka zawsze mnie ilościowo powalają ;)
OdpowiedzUsuńWow gigantyczne to Twoje denko.
OdpowiedzUsuńOgromne DNO:) Nie wiem, jak to się dzieje, ale ja nigdy nie używam żadnych pokazanych w tego typu postach kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńGratuluję tylu zużyć :D Kailas chodzi za mną od dawna, ale wciąż nie miałam okazji, żeby go kupić :) Tzn. kupiłam go chłopakowi, gdy szedł do wojska. Myślałam, że wróci do mnie z nietkniętą tubką i wtedy sobie go wykorzystam, a tu się okazało, że zużył całą! Na wszystko- otarcia od butów, zacięcia przy goleniu, zadrapania, drobne ranki etc...
OdpowiedzUsuńspore denko. :)
OdpowiedzUsuńAle dno! Poza żelami Isana nie miałam nic. :)
OdpowiedzUsuńsporo tego
OdpowiedzUsuńładnie Ci poszlo, niektore znam z widzenia ;p ale tego kremy 4 pory roku nie mialam,a uzywalam juz wszystkie dostepne ;p
OdpowiedzUsuńKonkretne to Twoje denko, szkoda, że u mnie w ciągu jednego miesiąca to tak nie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńJak zawsze olbrzymie denko, możesz być z siebie dumna.
OdpowiedzUsuńDość pokaźne denko. Widzę swoje ulubione żele pod prysznic Isana.
OdpowiedzUsuń:*