Kosmetyki o dobrych składach wcale nie muszą dużo kosztować. Pod koniec wakacji w Lidlu pojawiły się kosmetyki Cien nature, które nie dość, że kosztowały grosze to nie tylko z nazwy były nature ;)
Kupiłam chyba z 8 kosmetyków i każdy z nich kosztował nie więcej niż 5 zł. Między innymi skusiłam się na nagietkowy krem do rąk, który przeznaczony jest do suchych i zniszczonych dłoni.
75 ml kremu o bardzo, bardzo dobrym składzie kosztowało mnie niecałe 3 zł. Można zrobić dobry krem z olejami i ekstraktami za małe pieniądze ? Można! Sami zobaczcie jaki ten krem ma świetny skład
Krem nie ma zbyt gęstej konsystencji, a po rozprowadzeniu ma się wrażenie, że to nie krem a żel. Wchłania się bardzo szybko i momentalnie poprawia stan skóry naszych dłoni.
Jak to bywa z kosmetykami naturalnymi ich zapachy są specyficzne. Zapach tego kremu jest wyjątkowo specyficzny, ale na szczęście szybko się ulatnia. Jak wpływa na moje dłonie ? fantastycznie! W obu moich pracach pracuję w rękawiczkach (zarówno w laboratorium jak i w kosmetyce) a płyny dezynfekcyjne są używane bardzo często i w dużych ilościach dlatego też moje dłonie wymagają szczególnej troski. I ten krem kupiony za grosze w Lidlu zapewnia mi bardzo dobrą pielęgnacje.
Rewelacyjnie skórę odżywia, nawilża i regeneruje. Wygładza i wzmacnia, dzięki czemu jest mniej wrażliwa i bardziej odporna na działanie czynników zewnętrznych. Jestem zachwycona działaniem tego kremu i szczerze mogę go Wam polecić. Jeśli jeszcze kiedyś pojawi się w Lidlu to naprawdę warto się z nim poznać. Ja żałuję, że nie kupiłam od razu 5 opakowań, ale wiem, że jeszcze w niektórych lidlach jest więc jak tylko go zobaczę to biorę kilka tubeczek ;)
wiesz, ze jeszcze nigdy nie kupowałam kosmetyków z lidla?
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :) też go mam, ale jeszcze nie używam :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam olejek z tej serii i też go bardzo lubię);)
OdpowiedzUsuńJa niestety przegapiłam tę serię a w moim Lidlu już dawno jej nie ma. Szkoda bo chętnie bym ją wypróbowała.
OdpowiedzUsuńMi udało się dorwać kremy do twarzy z tej serii, śmiesznie niska cena :D Warto kupować
OdpowiedzUsuńCzęsto widze ich kosmetyki i bardzo mnie kusza bo są tanie jak będę w lidlu to chyba kupię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię stosować kremy do rąk :)
OdpowiedzUsuńkiedyś często korzystałam z dobrodziejstw lidlowskich kosmetyków, jakoś ostatnio rzadko oglądam półki z kosmetykami w Lidlu... Jedank chyba przy następnej wizycie to zrobię i porozglądam się za tym kremem, bo zbliża się zima, a moja skóra nienawidzi tej pory roku :(
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu, rzadko kiedy oglądam kosmetyki w lidlu ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę go dorwać jak będę w Lidlu :) I ma małą pojemność więc będzie fajny do torebki :)
OdpowiedzUsuńz chęcią go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńmuszę się w końcu wybrać do Lidla po te ich kosmetyki :-) jak widzę mają dobre składy i są baaardzo tanie :D
OdpowiedzUsuńwbiłam sobie do głowy wygląd tubki, rzadko bywam w lidlu ale jak tam trafię i będzie ten krem to na pewno kupię.
OdpowiedzUsuńpędzę do lidla i szukam:)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, nie sądziłam, że można kupić w tak niskiej cenie produkt o tak dobrym składzie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy do rąk, mam ich mnóstwo, ale tego jeszcze nie napotkałam na swojej drodze :))
OdpowiedzUsuńSkład faktycznie lepszy niż można by się spodziewać :) Gdybym nie miała takich zapasów, to bym się skusiła na coś, wiele osób dawało mi znać o tej serii :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie spotkałam go jeszcze:( A jestem ciekawa czy sprawdzi się u mnie tak fajnie jak Calendula z Alverde:)
OdpowiedzUsuńNie używałam go, ale już wiele dobrego słyszałam o tej marce:)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam ze w lidlu takie mają, jesli to produkcja niemiecka to jest szansa ze nawet dobry. Jak mi sie moj skończy oeparol to spróbuje kupić. Z tego swojego teraz jestem zadowolona bo wygładził mi suchą skore i troche pomógł przy skórkach paznokci.
OdpowiedzUsuńSuper, dzięki za recenzję :-) Czy krem pozostawia tłusty film, gdy się wchłonie? Pytam, bo moje praca polega częściowo na częstej styczności z dokumentami i wtedy mogę używać tylko kremów, które nie brudzą tłustym filmem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magda