Kończący się miesiąc był dla mnie fantastycznym miesiącem.
Wszystkich zainteresowanych tym jak kapryskowi minął sierpień zapraszam na sierpniowy fotomix
W pracy dużo się dzieje, ale zdarzają się nanosekundy przerwy ;p
To co robię coraz bardziej mi się podoba choć jeszcze nie zdecydowałam czy przedłużę umowę...
Mimo dość intensywnego okresu w pracy miałam kilka dni urlopu, który wykorzystałam w 100% ;) Imprezy w skansenie zawsze są na 5 ;)
Jarmark wyrobów tradycyjnych to pyszne święto ;p
Planetarium uwielbiam i gdy tylko mogę odwiedzam to kosmiczne miejsce. A miłością do gwiazd zaraziłam już młode pokolenie
Spacery po Parku śląskim zawsze cieszą, a zapach róż i pyszne lody robione na miejscu wg starych receptur uprzyjemniają czas tam spędzony
Biologia, kosmetyka, astronomia i historia to 4 dziedziny mojego życia. Pracuję jako biolog i kosmetyczka, fascynuję się nocnym niebem i uwielbiam historię ;) Dlatego średniowieczny gródek odwiedzam bardzo często i co roku biorę udział w imprezie rycerskiej. W tym roku było wyjątkowo ;)
Odwiedziłam mój ukochany Kraków i znów wróciły wspomnienia studenckiego życia. Tym razem na wycieczkę pojechała ze mną moja mała bratanica i chyba pokochała to magiczne miasto tak samo jak ja ;)
Udało mi się też zawitać w Beskidy! Jak ja kocham góry! Zdecydowanie muszę tam częściej wpadać ;)
Kino lubię choć zdecydowanie bardziej wolę seanse w zaciszu domowym. Szczerze Wam polecam film "Już za Tobą tęsknię". Cudowny!
Do kina wybrałam się na "Epokę lodowcową - mocne uderzenie" Wesoły film dla całej rodziny ;)
Zakupy w tym miesiącu były bardziej obuwnicze niż kosmetyczne. Skorzystałam z mega promocji w Deichamnnie i kupiłam kilka par butów za naprawdę niewielkie pieniądze ;) Na zdjęciu widzicie zdobycze z 1 dnia, a do sklepu poszłam 3 razy ;p
Oczywiście kilka kosmetyków też kupiłam cho w sumie w drogeriach bardziej spacerowałam niż kupowałam ;)
Zdecydowanymi ulubieńcami tego lata są termiczne hybrydy NeoNail i na pewno Wam o nich opowiem we wrześniu
oraz wkłady na komary Expel ;p
Sierpień kończę ciastem śliwkowym i z niecierpliwością czekam na wrzesień oraz moją ukochaną jesień ;)
A jak Wam się żyło w sierpniu ? ;>
Kino lubię choć zdecydowanie bardziej wolę seanse w zaciszu domowym. Szczerze Wam polecam film "Już za Tobą tęsknię". Cudowny!
Do kina wybrałam się na "Epokę lodowcową - mocne uderzenie" Wesoły film dla całej rodziny ;)
Zakupy w tym miesiącu były bardziej obuwnicze niż kosmetyczne. Skorzystałam z mega promocji w Deichamnnie i kupiłam kilka par butów za naprawdę niewielkie pieniądze ;) Na zdjęciu widzicie zdobycze z 1 dnia, a do sklepu poszłam 3 razy ;p
Oczywiście kilka kosmetyków też kupiłam cho w sumie w drogeriach bardziej spacerowałam niż kupowałam ;)
Zdecydowanymi ulubieńcami tego lata są termiczne hybrydy NeoNail i na pewno Wam o nich opowiem we wrześniu
oraz wkłady na komary Expel ;p
Sierpień kończę ciastem śliwkowym i z niecierpliwością czekam na wrzesień oraz moją ukochaną jesień ;)
A jak Wam się żyło w sierpniu ? ;>
Przyjemnie upłynął Ci sierpień :)
OdpowiedzUsuńSierpień minął przede wszystkim szybko. A już niebawe piekna, polska, złota jesień, jakże wyczekiwana cały rok :)
OdpowiedzUsuńmoże niebawem dodam podobny post.. jak się zmobilizuje:)
OdpowiedzUsuńsierpień minął szybciutko, odwiedziłam kilka miejsc:)
Dużo się u Ciebie działo. Patrząc na zdjęcia mam wrażenie , że u mnie przez ostatnie 30 dni nic :) Kosmetyki z Lidla mnie ciekawią. Nie wiesz czy to ich stała oferta?
OdpowiedzUsuńU mnie sierpień także był pełen ciekawych wydarzeń- podróż do Olsztyna, zmiana pracy... Oj, działo się :)
OdpowiedzUsuńjak ja dawno w Planetarium nie byłam, z dobre 15 lat
OdpowiedzUsuńKochana masz błąd "cho" w zdaniu o penetrowaniu kosmetyków :]
OdpowiedzUsuńWidzę, że miesiąc miałaś bardzo udany :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, jestem pewna, że Twoja praca jest bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńIntensywny miesiąc :)
OdpowiedzUsuńale miałaś intensywny, podróżniczy sierpień :-) W Krakowie będę w październiku, mam nadzieję, ze będzie jeszcze wtedy ładna jesień :-)a zakupy w Deichmannie mega udane :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem wielbicielką rycerskich imprez. Fajnie jest mieć prace którą się lubi.
OdpowiedzUsuńTakie planetarium chętnie bym kiedyś odwiedził.
OdpowiedzUsuńNa Epoce Lodowcowej również byłam, super! :)
OdpowiedzUsuńUdany miałaś miesiąc ;) obejrzałabym z chęcią Epokę Lodowcową
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać takie podsumowania w zdjęciach :D
OdpowiedzUsuńFilm już za Tobą tęsknie muszę koniecznie obejrzeć :) JA ostatnio też odwiedziłam planetarium w Warszawie :)
OdpowiedzUsuńJa dochodziłam do siebie po długiej chorobie, mam nadzieję, że wrzesień będzie owocny :)
OdpowiedzUsuńJasne balerinki są przepiękne!!
OdpowiedzUsuńSporo się działo :) Zdjęcia piękne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńsuper wpis :)
OdpowiedzUsuń