Już od kilku lat czynnie poszukuję dobrego tuszu wodoodpornego (czy tam wodoopornego. Jak zwał tak zwał byleby działał), który wodoodporny jest faktycznie, a nie tylko z nazwy. Jako,że ostatnio bardzo dobre wrażenie zrobiły na mnie produkty Delia postanowiłam przetestować ich wodoodporną mascarę Delia Pro Aqua Lash
Z opisu producenta wynika, że mascara ma zapewnić trwały makijaż oka, idealnie rozdzielić rzęsy, nadać im głęboką czerń, podkręcić i wydłużyć, nie kruszyć się i jednocześnie szybko i przyjemnie zmywać się podczas demakijażu. Brzmi pięknie, prawda ? A jaka jest rzeczywistość? Tego zaraz się dowiecie ;)
Mascara ma klasyczną szczoteczkę, która delikatnie podkreśla rzęsy. Nie wydłuża, ani nie podkręca ich jakoś spektakularnie. Jedynie delikatnie pogrubia. Ale co najważniejsze mascara faktycznie jest wodoodporna, nie kruszy się i nie daje efektu pandy, a dla mnie właśnie to jest najważniejsze!
Efekt jaki daje jest typowo dzienny. Rzęsy są delikatnie podkreślone, ale na pewno nie jest to wachlarz rzęs. Jednak na upalne dni czy do pracy taki efekt w zupełności mi wystarcza.
Co do demakijażu to wcale nie jest on taki prosty. Mascara potrzebuje czasu żeby się domyć i ja akurat jestem z tego zadowolona, bo przecież tusz wodoodporny nie może szybko się zmywać, prawda ?
Dla mnie jest to jedna z lepszych mascar typu waterproof, która faktycznie jest waterproof ;)
Brawo Delia!
Cena jest bardzo przyjemna - w małej, osiedlowej drogerii zapłaciłam za nią coś ok 15 zł. I mimo, że szczoteczka nie do końca jest taka jaką lubię to sam tusz jest fantastyczny i godny polecenia ;)
Tak swoją drogą ... w jakiej stacjonarnej drogerii dostępne są kosmetyki Delia ? Bo bardzo chcę poznać więcej ich kosmetyków.
Nie wiem, gdzie stacjonarnie można dorwać delię, bo nigdy się za nią nie oglądałam, ale tusz daje fajny delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie przepadam za tuszami wodoodpornymi
OdpowiedzUsuńŁadny, naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńZ tym tuszem jeszcze się nie spotkałam :)
Omijam tusze wodoodporne lukiem szerokim, wole tez intensywniejszy efekt, a raczej moje rzesy tego wymagaja :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam wodoodpornej maskary :)
OdpowiedzUsuńJa to muszę mieć grubą szczotke :P ten tusz daje bardzo delikatny i naturalny efekt powiedziałabym że jest prawie niewidoczny :P
OdpowiedzUsuńFajnie że nie tworzy efektu pandy ale jak dla mnie troszkę zbyt delikatnie podkreśla rzęski.
OdpowiedzUsuńAle delikatny efekt, myślałam, że nic nie masz na rzęsach :D
OdpowiedzUsuńnic nie widać na tych rzęsach;/ nie dla mnie taka robota.. ja muszę mieć czarny wachlarz, inaczej nie widać oczu;]
OdpowiedzUsuńnie lubię wodoodpornych mascar, nie dla mnie
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńczyli kolejny hit Delia !
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt, jeszcze nie znam ich maskar :)
OdpowiedzUsuńJa też używam głównie tuszy wodoodpornych, od dawna towarzyszy mi loreal telescopic, który mi odpowiada. Delia na pewno jest jednak tańsza. Tylko szczoteczka przy tej mascarze średnio by mi pasowała. zawsze do oczu używam płynów dwufazowych
OdpowiedzUsuńNa dzienny makijaż jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńChyba nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku kolorowego z Delii ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ciężko spotkać kosmetyki Delii :(
OdpowiedzUsuńOststnio widziałam minipółeczkę z kosmetykami kolorowymi Delia u siebie w ...Biedronce. Była schowana w kącie po drodze do kas.
OdpowiedzUsuńEfekt jest rzeczywiście bardzo delikatny, ja jestem zwolenniczką mocniej podkreślonych rzęs :) Zostaję u Ciebie na dłużej :)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt.
OdpowiedzUsuńLubie rusze wodoodporne o ile faktycznie dzialaja ale daja przy tym wyrazny efekt, szkoda, ze ta daje jedynie dzienny :(
OdpowiedzUsuńNie przepadam za wodoodpornymi maskarami, wolę te zwykłe. Ale dobrze wiedzieć, że można kupić dobrą i tanią maskarę, która faktycznie nie spłynie z rzęs przy najmniejszym deszczu czy płaczu.
OdpowiedzUsuń