Jeśli miałabym wskazać jednego ulubieńca makijażowego tego lata to na pewno byłby to fluid matujący Bielenda Make-up Akademie MATT
Uważam, że kosmetyki kolorowe Bielendy są warte uwagi. Nie są to produkty drogie, a jakościowo bardzo dobre. No może poza fixerem <recenzja klik>, który niekoniecznie przypadł mi do gustu jednak podkłady szczerze polubiłam.
O wersji kryjącej Cover pisałam kilka miesięcy temu <recenzja klik>. A dziś opowiem o wersji matującej, która jest jeszcze lepsza niż kryjąca ;) Zapewnienia producenta są spełnione w 100% ;)
Podkład zapewnia długotrwały mat - niestraszne mu okrutne upały. Nie potrzebuje nawet przypudrowania - taki dobry jest ;) Cera jest matowa, ale wygląda zdrowo. Wykończenie jest matowe przy czym jest to taki aksamitny mat. Naprawdę na twarzy prezentuje się świetnie ;)
Trwałość na duży plus. Cały dzień i jeszcze kilka godzin wytrzymuje na buzi. W dodatku ma rewelacyjne krycie i moim zdaniem lepiej kryje niż wersja kryjąca. Do tego nie tworzy efektu maski, przyjemnie się go aplikuje i ma cudowny kolor ;) Kolor nr 1, czyli naturalny jest o niebo lepszy niż wersji kryjącej.
Może skład do bajecznych nie należy, bo jest typowo drogeryjny, ale mojej kapryśnej skórze nie zaszkodził i wiem, że jak tylko skończę to opakowanie to na pewno kupię kolejne i następne, następne, bo jest to zdecydowanie najlepszy podkład jaki w życiu miałam ;)
Podkład kosztuje ok 11 zł, a w promocji 8 zł. Są to śmieszne pieniądze za tak dobry kosmetyk. Mam tylko nadzieję, że Bielenda nie podniesie ceny ;p
Naprawdę warto się z nim poznać ;)
Kolor najjaśniejszy, a jednak za ciemny kiedy oglądałam do w drogerii.
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że kolor i tak dla mnie za ciemny. Podobnie z podkładami np. Lirene :(
OdpowiedzUsuńTe polskie podkłady to wcale nie takie złe są.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy na mojej skórze też zachowałby się mat :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, podkład dobry, dla mnie tylko kolor za ciemny ;) Ale moja siostra sobie go używa i też jest zadowolona :)
OdpowiedzUsuńGama kolorystyczna uboga... ale podobają mi się ich kolory większośc jest żółta za co wielkie brawa dla Bielendy :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale ja za matem nie przepadam :(
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z nim.
OdpowiedzUsuńMam chyba ten kryjący :) muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńgdzie go kupię?
OdpowiedzUsuńw rossmanie są na 101% ;)
Usuńdziękuję, muszę go mieć po Twojej recenzji!
UsuńMiałam , testowałam i był nawet ok.
OdpowiedzUsuńnie miałam go jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńMam w wersji kryjącej i jestem całkiem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :) ale najpierw muszę wykończyć zapasy :)
OdpowiedzUsuńMam cerę trądzikową myślisz,że dałby radę? :)
OdpowiedzUsuńDla mnnie niestety najjaśniejszy kolor był za ciemny :(
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy podkładu z bielendy, ich pielęgnacje bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńfantastycznie, że znalazłaś dobry dla siebie podkład za tak niską cenę :)
OdpowiedzUsuńmam go i również się z nim polubiłam :)
OdpowiedzUsuńŁadnie u Ciebie wygląda, tak jednolito :) ale boje się, że Prz mojej kapryśnej cerze mogłoby mnie po nim wysypać :(
OdpowiedzUsuńNie znam tych fluidów, ale Bielende lubię :)
OdpowiedzUsuńNie mialam jeszcze kolorowki z Bielendy ale widac warto nadrobic te zaleglosci ;)
OdpowiedzUsuńMam go, ale nie pamiętam który odcień?
OdpowiedzUsuńTen podkład mnie zaciekawił. :) Mam nadzieję, że znajdę odcień dla siebie, bo poza latem wszystko jest na mnie za ciemne :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma jaśniejszego koloru.
OdpowiedzUsuńMi tez bardzo sie spodobal, tylko szkoda ze taki ciemny ten najjasniejszy kolor...
OdpowiedzUsuńLubię tę markę, obawiam się jednak, że kolor mógłby byc dla mnie za ciemny. Szkoda.
OdpowiedzUsuń