Płyn micelarny zawsze jest u mnie w zapasie. W najbliższym czasie pojawi się sporo recenzji miceli ponieważ bardzo lubię testować i weryfikować zapewnienia producentów odnośnie tych kosmetyków. Gdy Bielenda wypuściła kosmetyki z linii Algi morskie skusiłam się na zakup 3
Kremy trafiły do mamy (bardzo się z nimi polubiła), a płyn micelarny zagościł w mojej łazience ;)
Opakowanie jest bardzo przyjemne i zwraca uwagę. Sam produkt przeznaczony jest do cer i oczu wrażliwych. Jego zadanie to delikatne, ale skuteczne oczyszczenie i kojenie skóry już podczas demakijażu.
Producent obiecuje, że produkt poradzi sobie z nawet wodoodpornym makijażem w krótkim czasie
Skład jak na drogeryjny micel jest naprawdę fajny.
Wysoko znajduje się ekstrakt z kopru włoskiego, z kawioru, a także woda morska, pantenol czy alantoina
Tak jak zapewnia producent jest to skuteczny, ale delikatny produkt. Nie podrażnia moich oczu, nie powoduje łzawienia, nie pozostawia mgły. Na skórze się nie pieni, nie trzeba go zmywać ponieważ nie zostawia lepkiego filmu, a makijaż zmywa skutecznie i stosunkowo szybko. Jest to dobry produkt, do którego będę wracać ponieważ trafił na listę kapryskowych pewniaków ;) W dodatku jest bardzo wydajny i nie trzeba wylewać dużej ilości na płatek żeby doczyścić czy to oczy czy skórę. Ja ten micel kupiłam w bardzo dużej promocji - nie płaciłam za niego więcej niż 6 zł. Natomiast jego normalna cena waha się między 10 a 12 zł. Polecam Wam go kupić w czasie promocji, bo naprawdę warto się z nim poznać ;)
Lubicie płyny micelarne Bielendy ? ;>
Kremy trafiły do mamy (bardzo się z nimi polubiła), a płyn micelarny zagościł w mojej łazience ;)
Opakowanie jest bardzo przyjemne i zwraca uwagę. Sam produkt przeznaczony jest do cer i oczu wrażliwych. Jego zadanie to delikatne, ale skuteczne oczyszczenie i kojenie skóry już podczas demakijażu.
Producent obiecuje, że produkt poradzi sobie z nawet wodoodpornym makijażem w krótkim czasie
Skład jak na drogeryjny micel jest naprawdę fajny.
Wysoko znajduje się ekstrakt z kopru włoskiego, z kawioru, a także woda morska, pantenol czy alantoina
Tak jak zapewnia producent jest to skuteczny, ale delikatny produkt. Nie podrażnia moich oczu, nie powoduje łzawienia, nie pozostawia mgły. Na skórze się nie pieni, nie trzeba go zmywać ponieważ nie zostawia lepkiego filmu, a makijaż zmywa skutecznie i stosunkowo szybko. Jest to dobry produkt, do którego będę wracać ponieważ trafił na listę kapryskowych pewniaków ;) W dodatku jest bardzo wydajny i nie trzeba wylewać dużej ilości na płatek żeby doczyścić czy to oczy czy skórę. Ja ten micel kupiłam w bardzo dużej promocji - nie płaciłam za niego więcej niż 6 zł. Natomiast jego normalna cena waha się między 10 a 12 zł. Polecam Wam go kupić w czasie promocji, bo naprawdę warto się z nim poznać ;)
Lubicie płyny micelarne Bielendy ? ;>
Uważam, że Bielenda ma świetne kosmetyki :) Obserwuję!
OdpowiedzUsuńMicel z chęcią bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go :) u mnie też super się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńbędzie u mnie niedługo gościł :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie świetną cenę trafiłaś. Chętnie go kupię kiedy wykończę moje aktualne zapasy :)
OdpowiedzUsuńAle cene ustrzelilas! :) Jeszcze nie mialam tego lynu, ale wszystko przede mna ;)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :) J miałam jeden płyn od bielendy i byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZa cenę promocyjną faktycznie opłaca się go kupić i przetestować :)
OdpowiedzUsuńjestem go ciekawa, ja z tej serii mam kosmetyki do ciała i sobie chwalę
OdpowiedzUsuńW sumie nie miałam chyba jeszcze niczego z Bielendy :) a polecany przez Ciebie micel na pewno zakupię na jakiejś promocji, aby wypróbować jak poradzi sobie z moją naczyniową cerą :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie lubię markę bielenda :) chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńjeśli u Ciebie się sprawdził to u mnie też powinien dać radę, bardzo dawno nie miałam nic z bielenda. teraz ta marka kojarzy mi się głównie z parafiną, którą dodają do maseł i peelingów
OdpowiedzUsuńPłynu micelarnego Bielendy jeszcze nie miałam, za to uwielbiam ich płyn do demakijażu oczu!
OdpowiedzUsuńnie używam micelów, dla mnie do demakijażu najlepszy olej kokosowy :D
OdpowiedzUsuńWiększość produktów Bielenda ma udanych :)
OdpowiedzUsuńja micele stosuję do demakijażu oczu, resztę twarzy zmywam olejkiem :-) skoro płyn nie szczypie to jest ok :-)
OdpowiedzUsuńo ciekawy
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie przepadam za płynami micelarnymi - wyjątkiem jest płyn marki Sylveco. Będąc na zakupach w Rossmann dostałam próbkę kremu z tej serii i byłam mile zaskoczona jego działaniem - serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJednym z moich ulubionych płynów micelarnych jest właśnie Bielenda, choć inna wersja. Z tej serii mam krem, ale jeszcze go nie testowałam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że tak się sprawdza :) Ja nie zmieniam płynów micelarnych, od jakiegoś czasu uzywam tylko Garniera :)
OdpowiedzUsuń