Każdy poranek zaczynam od wypicia zielonego soku z młodego jęczmienia oraz oczyszczania twarzy. Zazwyczaj do porannego mycia buźki używam delikatniejszych preparatów.
Obecnie rano budzi mnie rewitalizujący żel micelarny Perfecta skin drink o boskim zapachu pomarańczy
Według producenta jest to idealny produkt do demakijażu,
który skutecznie usuwa kosmetyki wodoodporne, nawilża, odświeża i matuje skórę.
Produkt nie zawiera silnych detergentów przez co nie trzeba zmywać go wodą. Jednak ja używam tego żelowego micela podobnie jak żel czy mleczko i spłukuję go wodą ponieważ po pierwsze skład produktu nie pozwala mi na pozostawienie tego micela na skórze, a po drugie pozostawia on lepki film ;/
Tak jak zapewnia producent produkt nie wysusza skóry, doskonale ją odświeża jednak moim zdaniem niezbyt dobrze radzi sobie ze zmyciem makijażu wodoodpornego ;/ Używam go też czasami jako pierwszy etap demakijażu podczas wieczornego oczyszczania i muszę przyznać, że nie do końca radzi sobie z podkładem i tuszem do rzęs. Jeśli miałabym zmyć makijaż tylko tym micelem to byłoby to trudne i bardzooo czasochłonne. Tak więc do porannego oczyszczania nadaje się super, zapach pobudza i wprawia w dobry nastrój jednak do wieczornego demakijażu średnio się nadaje i na pewno potrzebuje wsparcia.
Rewitalizujący żel micelarny znajduje się w smukłej buteleczce (szata graficzna utrzymana w pobudzającym kolorze pomarańczowym rzuca się w oczy) z pompką, co jest najlepszym rozwiązaniem ;)
Uważam, że jest to przeciętny kosmetyk oczyszczający. Bardziej do stosowania rano niż wieczorem i raczej do używania z wodą niż solo. Za to ma przepięknym, pobudzający zapach, który uprzyjemnia stosowanie.
Żel dostępny jest w większości drogerii (na pewno jest w rossmanie) oraz w sklepie internetowym producenta. Cena to ok 10 zł więc można wypróbować bez bólu portfela ;p
Mimo to nie skuszę się na kolejne opakowanie tego rewitalizującego żelu micelarnego, ale chętnie poznam lekki krem-sorbet matujący z serii Skin drink ;) Może któraś z Was miała ten krem - sorbet i może mi napisać czy warto się z nim poznać ? ;>
Może kiedyś z ciekawości się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten produkt ale nie mialam go nigdy w uzyciu :)
OdpowiedzUsuńJako naprawdę dobry micel mogę polecić Ci te nowe z Nivea oraz nieśmiertelnego Garniera :):)
OdpowiedzUsuńGarnier to klasyka, lepsza od Biodermy! :)
Usuńczyli wielki średniak :/ raczej nie kupię
OdpowiedzUsuńJakoś mnie ten żel nie kusi.. Dzisiaj z tej serii kupiłam lekki krem-koktajl ;)
OdpowiedzUsuńTeż go nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPrzeznaczony do demakijażu twarzy i oczu, a sobie z tym nie radzi ??? Produkt nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńnie chcę poznać tego żelu
OdpowiedzUsuńCzytając aż poczułam zapach pomarańczy! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że trzeba go zmywać wodą. Też ostatnio używam micela do porannego oczyszczania twarzy.
OdpowiedzUsuńu mnie takie żele się nie sprawdzają :P miałam coś na ten typ i drażniła mnie ta lepka warstwa i też sobie nie radził dobrze z demakijażem
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku ;) a tego sorbetu i ja jestem ciekawa :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele micelarne, zwykle są łagodne i dobrze zmywają makijaż :D Super że nie zawiera silnych detergentów :D
OdpowiedzUsuńTeż bym go zmyła wodą. Ma obiecujący opis. Szkoda, że w praktyce nie radzi sobie z makijażem wodoodpornym, ja używam tylko takiego tuszu. Nie lubię dużo czasu poświęcać na demakijaż, chcę aby był szybki i skuteczny, zawsze jednak kilkuetapowy
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te "owocowe" kosmetyki Perfecty :) Dawno temu miałam maskę albo krem gruszkowy i pachniał obłędnie :)
OdpowiedzUsuńO ile czuję się skuszona zapachem o tyle niepokoi mnie ta lepka warstewka.
OdpowiedzUsuńDla samego zapachu chętnie bym sięgnęła po niego :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa i cały temat rozłożony na części pierwsze. Myślałem, że już niczego w tych kwestiach się nie dowiem.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za tak mocno perfumowanymi produktami do twarzy, a kosmetyki perfecty własnie z takimi mi się kojarzą :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tej firmy jakoś nie przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie czuję się zachęcona, także nie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam , jeśli chodzi o demakijaż u mnie króluję Garnier
OdpowiedzUsuńLepki film zostający na twarzy to nie jest coś co lubię więc raczej nie dla mnie ten micel.
OdpowiedzUsuń