Nie jestem fanką kosmetyków Lirene jednak gdy w drogeriach pojawiły się 4 podkłady dobrane do typów urody wg analizy kolorystycznej bardzo chciałam je poznać. Niestety cena (w moim rossmanie kosztowały 24,99 zł) oraz niezbyt przyjazne opinie sprawiły, że szkoda było mi na te produkty pieniędzy. Ale podczas ostatniej dużej promocji w Rossmanie i dodatkowej promocyjnej cenie udało mi się kupić Lirene My Color Code w odcieniu zimowy w bardzo, bardzo korzystnej cenie
Naturalnie jestem latem, przez bardzo długi czas stylizowałam się na jesień,a podkład kupiłam dla zimy, której charakterystykę w skrócie producent opisuje tak:
Dlaczego więc wybrałam podkład teoretycznie przeznaczony dla zimy ? Przez kolor! Idealny kolor dla jasnej chłodnej karnacji.
Według producenta jest to pink porcelain, ale wierzcie mi w tym podkładzie nie ma nic różowego, no może poza nazwą ;)
Kolor jest dla mnie idealny. A działanie podkładu fantastyczne
Nie spodziewałam się, że podkład Lirene tak przypadnie mi do gustu i tak się z nim polubię ;) Podkład tak jak wspomina producent idealnie kryje niedoskonałości, nie powoduje efektu maski, bardzo przyjemnie się go nosi przez cały dzień, a wykończenie dla mnie bardziej jest satynowe niż matowe jednak dzięki temu twarz prezentuje się zdrowo. Jestem oczarowana tym podkładem i mimo, że skład do najcudowniejszych nie należy to mojej kapryśnej skłonnej do trądziku cerze nie szkodzi i z chęcią kupię kolejne opakowania.
Jest to naprawdę bardzo dobry podkład i nie wiem co innym dziewczynom w tym podkładzie nie pasuje. Spodobał mi się do tego stopnia, że nawet zmieniłam kolor na czarny żeby być bardziej zimowa ;p
Nie żałuję tych 6 zł, które wydałam, żałuję tylko, że nie wzięłam co najmniej 2 opakowań ;( No ale może jeszcze kiedyś uda mi się go dostać w tak korzystnej cenie i wtedy na pewno wezmę kilka sztuk.
Ja ten podkład szczerze polecam, mimo że z Lirene się nie lubię.
Znacie te podkłady stworzone wg analizy kolorystycznej ?
wlasnie chcialam kupic ten produkt ale nie wiedzialam czy sie sprawdzi u mnie :) ovserwuje :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wiosną i podkład dla "mnie" był bardzo pomarańczowy, więc go nie kupiłam. Ale ciągle o nim myślę :) Łapię się na ich chwyt marketingowy ;D
OdpowiedzUsuńWygląda ładnie, ale nie przepadam za podkładami w tej formie :)
OdpowiedzUsuńA mi żaden kolor nie przypasował z tej serii :(
OdpowiedzUsuńNie próbowałam żadnego z tych podkładów, ale mnie kusiły ;) Teraz jakoś wolę zostać wierna kremom BB i minerałkom ;)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na twarzy, ja nie próbowałam tych podkładów :P
OdpowiedzUsuńJa ostatnio dostałam w prezencie wersję Jesienną. podejrzewam, ze to nie będzie mój kolor...
OdpowiedzUsuń6 zł to naprawdę niezła promocja :D
OdpowiedzUsuńZa taką cenę można kupić, cena początkowa jest zbyt wysoka, jak na taki podkład. Kwestia odcienia to ważna sprawa.
OdpowiedzUsuńSuper że kupiłaś go taniej a po drugie, że okazał się fajnym kosmetykiem, ja jestem bardzo blada i mam wymagającą buzię, używam tylko kremów bb skin 79, nie mam żadnych podkładów czy naszych europejskich kremów bb i właściwie nie czuję, żeby mi czegoś brakowało.
OdpowiedzUsuńnawet o nich nie słyszałam;/
OdpowiedzUsuńten produkt to dla mnie kompletna nowość, będę pamiętała podczas zakupów
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę, jednak cena wow! Ja teraz mam bb skin więc nie inwestuję w nowe mazidła.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że nie lubisz Lirene, a tu taka odmiana, coś Cię zadowoliło! super!
OdpowiedzUsuńMam ten podkład w odcieniu zima i wiosna, ale różnica w kolorze jest znaczna ;) też zimę polubiłam. I kolor idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMi właśnie ten kolor wydawał się dość różowy, ale może to przez kontrast z moją dość ciepłą karnacją :D Poza tym żaden z czterech kolorków mi nie spasował :/
OdpowiedzUsuńO to dobrze wiedzieć ze fajny :) na buzi prezentuje się pięknie :)
OdpowiedzUsuńJa ich nawet nie widziałam. Pewnie dlatego że mam w zapasie 3różne podkłady i nie kupuję kolejnych :)
OdpowiedzUsuńPierwsze w ogóle o nich słyszę :) ale w sumie nie interesuje się jakoś zbytnio nowościami kosmetycznymi :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie ten podkład :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie, chociaż ja też nie jestem fanką Lirene...
OdpowiedzUsuńWcześniej o nim nie słyszałam, wygląda fajnie, ale obstawiam, że dla mojej bladej cery będzie za ciemny :(
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam dotąd uwagi na te podkłady. Ciekawe która pora roku byłaby dla mnie odpowiednia.
OdpowiedzUsuńŚledziłam wpisy dziewczyn na ich temat, gdy był taki boom na blogach i prawdę mówiąc jestem ciekawa.Z tego co widzę albo się je kocha albo nienawidzi. U mnie w Rossmannie nie było ich w ogóle podczas trwania promocji.
OdpowiedzUsuńA u mnie kompletnie się nie sprawdził, bardzo brzydko podkreślał wszystkie skórki, pory i inne niedoskonałości, okropnie się warzył na czole i masakrycznie wysuszył mi twarz :( Jeden z gorszych podkładów, jakie miałam. Ale oddałam go koleżance i ona się w nim zakochała... Po prostu nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńa u mnie się nie sprawdził;/
OdpowiedzUsuńTyle czasu się znamy, a w życiu nie powiedziałabym, że jesteś latem. Jak ja. Podkład mnie zaciekawił, lubię tę markę i uwielbiam ich "magiczny" krem BB, może i na ten podkład kiedyś się zdecyduję.
OdpowiedzUsuńSuper że jesteś zadowolona i że udało Ci się dorwać podkład w korzystnej cenie :) Ja nie używam podkładów na co dzień, ale ta linia jakoś szczególnie zapadła mi w pamięć
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tym kosmetykiem.
OdpowiedzUsuńAle myślę, że warto przyjrzeć się mu bliżej. :)